Dziewczyny jak to dobrze raz na jakiś czas wstąpić na forum internetowe. Ja od jakiegoś czasu mam "zasmarkanego" Piotrusia i święta nam się średnio zapowiadają. Chcieliśmy wybrać się do zoo, a tu klops. Poczytałam sobie troszkę waszych porad i chyba wyskocze to apteki- euphorbium nigdy nie stosowałam, zawsze miałam otrivin, ale jakoś z miernymi wynikami. Może uda mie się dzięki wam wyleczyć katarek do świąt i jescze je uratować:-)