Niestety, ale fikcja... Długo sama szukałam osób, które faktycznie miały problemy, czytałam wiele forów internetowych - i jak bozie kocham nie znalazłam choćby jednego takiego przypadku!
Póki ktoś nie rozniesie tematu wszem i wobec. Ale na to się nie zanosi. Nikt nie zmieni produktu i linii produkcyjnej tylko dlatego, że my tak chcemy. Najważniejsze to po prostu mieć swój rozum. Tyle.
Aplikator przeciw wypryskom HB - u mnie jak na razie to był jedyny lek, który faktycznie przyniósł fajne efekty, tzn. nie lek, a kosmetyk. Moja skóra wygląda o niebo lepiej, jest zdrowa, ładna, bez zaczerwienień, a wypryski miałam fatalne. Pamiętajcie - najważniejsza jest cierpliwość, systematyczność i dobry kosmetyk.
Kubek z Vertisu ma mi przyjść jutro, idealnie na czas ;-)
Najważniejsze by dziecko pamiętało o tacie, a i również tata pamiętał w przyszłości o tym dniu ojca ;-)
U nas tatuś otrzyma laurkę, na której będzie odciśnięta rączka dzidzi i do tego jeszcze kubek ze zdjęciem dziecka. N szybko udało się znaleźć kubeczek za niewielkie pieniądze - vertis.pl/produkt/fotokubek Taniej niż w sklepie u mnie w mieście. Troszeczkę problemu mamy z odciskiem rączki, ale nad tym jeszcze pracujemy ;-)
Nieco bez przesady, o żadnych kapliczkach nie ma mowy ;-) Z fotoproduktami też nie powinno się przesadzać - raz na jakiś czas owszem, ale nie przy każdej okazji, chyba że obdarowywana osoba bardzo lubi takie prezenty ;-)
I dodatkowo jeszcze dosyć tanie - produkty Koszulka ze zdjęciem dziecka za 29 złotych, a przecież z motywem zdjęciom dostępnych jest całe mnóstwo produktów.
Mi się bardzo podobają fotoprezenty, bo pomagają pamiętać o bliskich. Na kupkach mam męża, z którym się dosyć rzadko widzę, teraz na dzień ojca chcę przygotować dla tatusia koszulkę z ze zdjęciem dzidzi oraz jakimś podpisem (faza projektu). Takie rzeczy naprawdę są fajne ;-)
No właśnie - przecież temat dotyczył past dla ciężarnych. To ostatecznie jak - jak najwięcej fluoru czy też powinno się go ograniczać? Gdyby ktoś jakieś źródła podał to byłoby rewelacyjnie.
Blend-a-med i Colgate to pasty zwyczajne, stosowane na codzień przez większość ludzi, więc trudno by taka pasta pomogła w tak poważnych dolegliwościach. Rozumie, że krwawienie zniknęło na stałe? Dobrze, że chociaż te specjalistyczne pasty pomagają.
Odnośnie pasty lekarz powiedział mi, że mogę zmienić jeśli się obawiam, bo zmiana nie zaszkodzi. Jeśli chodzi o jaką pastę to powiedział, że ma próbki pasty Ajona i jest ok Jeśli chodzi o inne zmiany w życiu po zajściu w ciążę, to twierdzi, bym niewiele zmieniała, bo ciąża to nie choroba...
Muszę chyba zadzwonić do mojego lekarza i wtedy się czegoś więcej dowiem. Jakie zmiany proponujecie po zajściu w ciążę? Oczywiście o takich wiadomych kwestiach jak rezygnacja z alkoholu czy też papierosów wiem, ale co jeszcze?
Chciałam zapytać specjalistę, ale nie mam takiej możliwości (od 50 postów można)
Czy warto jest kupować pasty wskazywane jako odpowiednie dla kobiet w ciąży na pierwszy trymestr (bez fluoru). Z góry dzięki za pomoc ;-)