-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ankacyganka
-
Witam Jane!:) miło Cię poznać!!
-
Gratulacje! Cieszymy się razem z Tobą!!:)) kodomoMoje szczęście :) Uploaded with ImageShack.us
-
no właśnie ja ponownie dostałam duphaston i clo, który też na mnie nie działał, ale poprzednim razem nie miałam monitoringu. tym razem gin kazał mi wykupić lek o nazwie ovitrella, który ma omóc w pęknieciu pęcherzyka, o ile woógle urośnie...
-
hej Kaori! to kiedy zaczynasz nowy cykl? myslę, że nie dałas jeszcze za wygraną? ja wczoraj byłam u gina, który dał mi do wyboru dwie możliwości. I opcja- stymulujemy mnie przez 6 m-cy, monitorujemy a gdyby się nie udało, robimy laparoskopię ponieważ moje jajniki są policystyczne:( próbujemy kolejne 6 m-cy i jeżeli nie będzie rezultatów daje mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności, bo jego możliwości się wyczerpią. II opcja, "na skróty" - laparoskopia, ewentualnie klinika. Dodam, że oprócz progesteronu wszystkie zalecone przez niego badania i wyniki były okey. Oczywiście jestem niepoprawną optymistką i wybrałam opcję pierwszą, mając nadzieję,ze może w końcu kiedyś się uda...zafasolkowac i donosić szczęśliwie.... A tak wogóle gdzie jest Mosia?? Madzialska...staraczki proszą o fluidki!!:)
-
hej Kobietki!:) co u Was? Kaori nie martw się, głowa do góry!
-
Inkaaa, witamy z powrotem! co u Ciebie??:*
-
hm...z tym dojazdem to nie wiem jak będzie, bo to weekend przed Wszystkimi Świętymi, a chcieliśmy z M porozwozić kwiatki i znicze... pewnie nie dam rady, no ale co się odwlecze to...:) hmm..szkoda, że ja już po studiach, może czas pomyśleć o jakiś podyplomowych?:> Pozdrawiam, do wieczorka! KaoriŻanetko a co studiujesz? Ja też za tydzień mam zjazd. Bardzo chętnie pójdę na piffko (o ile jeszcze będę mogła).Anka a ty będziesz mogła dojechać?
-
No właśnie, a ja do działdowa mam ok 40 km;)
-
hej, pisz po prostu "anka":)) będzie krócej;) no to mamy do siebie 120 km, może kiedyś zabiorę się z kumpelą jak będzie na zjazd jechać:)) no, a tak na powaznie..szkoda, że dzieli nas taka odległość bo bardzo chętnie spotkałabym się z Wami w realu, jakieś piffo czu cuś:)
-
hej kaori, a gdzie mieszkasz??:> sorry, że nic nie piszę, ale jakoś nie mam na nic siły... koleżanki nie ma w pracy i muszę dymać na dwóch stanowiskach:/ no..a. tak poza tym w mojej rodzinie kolejne poronienie...a właściwie zatrzymanie rozwoju dzidzi w piątym tygodniu. Kuzynka jest już po czyszczeniu....też długo czekali.
-
Dzień Dobry Kobietki!!!:)) jak tam weekendzik minął??
-
a... no chyba że:)
-
Dbozuta, nikogo z listy nie wykreślamy!!:) niech nikt się nie waży:) nasz czas poprostu jeszcze nie nadszedł!! przyszły rok będzie należał do Nas!
-
je też byłam na pifffku ze znajomymi z pracy, jak przyjechałam to jedno siorpnęłam z M:)) a teraz gadam z Wami, a M ogląda " Noc w Muzeum" hahaha:)
-
Już niedługo!! :)) madzialskaKaori Ja właśnie z mężem piwkuje. A co! Raz się żyje. Mam nadzieję, że już niedługo nie będę mogła więc korzystam.a w ciazy czasem ma sie taka chec...
-
super, my ślub bralismy o 16:30:)) a co do mojego M.....mnie zaskakuje co dzień, jak wychodzi do pracy całuje mnie w czółko czule im mówi, że kocha...pisze sms-y typu" kocham Cię słoneczko, miłego dnia!" . Albo zostawia kartki na stole w kuchni .. Ostatnio strasznie mnie rozczulił tym, że rano gdy wychodziłam z bloku (zima była) zobaczyłam na ośnieżonej szybie auta wiiieeelkie serducho. Aż szkoda mi było odsnieżać auto, żeby do pracy jechać:)) kocham mojego M, a co tam!! KaoriMoj M to na takie rzeczy czasu nie ma. Ale i tak go kocham.Co do kwestii dziewczyn - jedna i druga ma po troche racji a co do tego co między sobą piszecie - wasza sprawa. Anka cyganka wiesz, że tego samego dnia ślub braliśmy?? Dopiero zobaczyłam na Twoim suwaczku. Wy o której? Ja właśnie z mężem piwkuje. A co! Raz się żyje. Mam nadzieję, że już niedługo nie będę mogła więc korzystam. Poza tym jestem po pierwszym dniu zjazdu Magisterskich Studiów Uzupełniających. ;)
-
haloo, jest tu kto??:) może pogadamy o....ulubionej muzyce albo Naszym M?? czym ostatnio Was zaskoczyli, za co ich kochacie? trzeba rozładować atmosferę!!:)
-
Mnie po tych dwóch ciążach też sie poprzestawiał organizm, wcześniej miałam w miarę regularne cykle a teraz.....szkoda gadać...nawet teraz myślałam, że się udało... 39 dzień cyklu a tu jeszcze nic.... no i kiedy M pojechał po test.....zaczął boleć mnie brzuch i oczywiście dostałam @... duuupaa blada alexantiKurcze nie wiem czemu tak jest zawsze pod górkę. Ja przed ciążą miałam idealne cykle a potem zaczęły się schody. Myślę że to przez psychikę i przejścia ale może się mylę???
-
Będzie dobrze! 3mam kciuki:)
-
hej, a może to za wcześnie? może powinnaś wykonać betę? przy tak wczesnej ciąży test może nie być wiarygodny... a czy brałaś teraz jakieś tabletki, antybiotyki?
-
Hej Kobietki, miałam coś o sobie napisać... to tak w skrócie....staramy się ok 2 lat, w zeszłym roku byłam dwa razy w ciąży i dwa razy się nie udało, poronienie samoistne 6 i 7 tydzień...bez oczyszczania, bez żadnych zabiegów...i jak same wiecie...najpierw czarna rozpacz, smutek, wkur...., co przecież wszystkim się udaje a nam akurat nie... no ale próbujemy... Robiłam już badania hormonalne ( okazało się, że mam za niski poziom progesteronu, co według lekarza mogło doprowadzić do przerwania ciąży), następnie gin zlecił mi 2-miesięczną kurację CLO i Duphastonem, ale nic z tego nie wyszło.. niedawno sprawdzaliśmy drożność jajowodów ( wszystko okey). Więc będziemy szukać innych przyczyn albo badać żołnierzyki mojego M:) Mosiu..dzięki za dodanie do listy!!
-
Witam mamusię!:) jak samopoczucie??
-
hej:)) miło poznać!
-
hej, praktycznie cały czas jestem na bieżąco z waszymi postami i choć się nie udzielam to bardzo mocno Wam kibicuję ...a zafasokowanym gratuluję!!! dbozuta..trzymam kciuki za wynik testu:)) Chciałabym do Was dołączyć i wpisać się na listę staraczek;) Pozdrawiam
-
Inkaa... dlaczego taka smutna? Jeżeli mogę zapytać?