Skocz do zawartości
Forum

aguch84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez aguch84

  1. Witam kochane.

    Ale naskrobałyście mamuśki. Przepraszam ale was teraz nie doczytam. Brakuje mi czassu żeby się po tyłku podrapać. Niby jest teściowa bo przyjechała na trochę ale to i tak mnie nie odciąży bo przecież a to kawkę jej trzeba podać a to tamto by chciała i tak latam jak wariatka po domu.

    Mój Filip dalej chory. Byliśmy dziś na kontroli i dostał mocniejsze antybiotyki. Ale na szczęście nie jest marudny, jakby nie chorował. Tylko martwi mnie to faszerowanie go antybiotykami:36_2_58: Już ponad tydzień jedzie na antybiotykach i mało pomogły, trzeba dziś dać mocniejsze.

    Ważyła go lekarka i waży 1080 i ma 75 cm :) Się rośnie hehe. 14 maja ( w moje urodziny )skończy akurat pół roczku, będzie podwójna impreza heh. Fifi już sam siedzi :) Cwaniak już nie ma mowy o leżeniu. Położę go to od razu awantura.

    Kochane jakie mleka piją wasze dzieciaczki? Bo ja mam teraz przejść z bebilon pepti na normalne i zastanawiam się albo nad bebilonem albo nad bebiko .

    Pozdrawiamy

  2. hehehehe widzę że nie tylko ja nie śpię... Monikstar zastanów się z tym chrztem bo my zamiast diabełka to wygoniliśmy aniołka hehe nie dobrzelec się zrobił po chrzcie... wszystko musi być po jego myśli małpiszon mały :)

  3. Dobry wieczór mamusie

    Klabacka biedny twój Mareczek. Ucałuj go od ciotki. Może to trzydniówka albo ząbki. Niech zdrowieje szybciutko.

    AniuWF jak synio? Zdrowieje już?

    Coś te dzieciaki nasze się pochorowały :(

    Mój Fifi już zdrowieje. Bierze antybiotyk i czasami w nocy potrafi się przebudzić bo zaboli go brzuszek. Ale moment go przytulę i jest ok. Siedze i czekam na męża bo biedny składa meble w nowym mieszkaniu. Ale na szczęście cały tydzień zrobił sobie wolne więc będę go miała non stop :)

    miłych snów :)

  4. Witam kochane.

    Ale ponuro heh. Mój Filip chory. Ma zapalenie gardła. Oczka już prawie nie ropieją. Do czwartku ma siedzieć w domu. Ale przyjechały na weekend dwie babcie naraz więc tylko sobie go wyrywają z rąk.

    Aniu współczuje. Zdrówka dla syncia życzę.

    Monikstar przedszkole jest na Gocławiu. Polecam :) Niunia śliczna :)

    mbea wiesz ale infolina na tym polega żeby zadzwonić i się dowiedzieć. Po to ją uruchomili, a to że nie odbierają bo akurat pogawętke sobie robią z kawusią to już ich problem. Koleżanka mi mówila bo pracowała na infolinii jak to jest. Ale nic z tym nie zrobimy. Robią co chcą :36_2_24:

    Buziaczki w ten paskudny dzień

  5. Dziewczyny ale jestem wściekła !!!!!!

    Dzwonie od rana do urzędu pracy w Warszawie i nie moge się dodzwonić. Normalnie wściec się można. Kurde jak się dodzwonie jak im puszczę wiązankę. Małpy siedzą i nie raczą odebrać. Tak samo do zusu. Kiedyś dzwonię pół dnia potem po przerwie dłuższej dzwonie i dopiero za 3 razem odebrała jakaś p.... z tekstem" no slucham " a ja do niej " nooo to bardzo dobrze że pani słucha, a dlaczego nie można się przez cały dzien do pani dodzwonić " a ona " my tu mamy ważniejsze sprawy niż odbieranie telefonów" to ja jej " to po co podajecie je jako kontakt na stronach internetowych" a ona " a o co pani chodzi" ............ no słuchajcie normalnie za łeb i o ściane bo już inaczej nie mogę powiedzieć

    Masakra

  6. DzIaBoNg Ja miałam mieć wywołany poród oksytocyną, ale jak przyszli lekarze i zmierzyli mi biodra jakimś dziwnym sprzętem i w środku mnie zbadali to stwierdzili : cesarka bo jestem za "wąska" hehe (a pojechalam na wywołanie oksytocyną). A wywołać mi chcieli bo na usg im wyszło że Filip ma 4 900 i stwierdzili że jak jeszcze poczekamy to jeszcze większy urośnie:36_2_15: No i poszłam na sale operacyjną, polożyłam sie na stole, zrobili mi znieczulenie, pogadałam sobie z położna, w miedzy czasie mój lekarz coś tam sobie przy mnie grzebał hehe aż tu nagle pokazują mi Filipa a ja : jezu to już? a lekarz : a co jeszcze raz pani chce? hehe i tyle z mojego porodu. Trwał on 30 min. Nawet nie wiem co to skurcze porodowe heh. I dzięki Bogu nie podali mi tej oksytocyny bo też słyszałam że nie jest dobra:36_2_24:

  7. DzIaBoNg
    WiTaM I Ja w tEn sLoNeCzNy DzIeN
    aguch84 Masz racje co do tego co napisalas o Warzywach Ja kupuje na rynkuu Moze i tam troszke lepsze sa Sama nie wiem ...Ale co ja mam zrobic jak moje dziecko nie chce wogole sloiczkow Nawet ciezko deserki jej podchodza??Mam nie karmic czy co ??:o_no: Wiec musimy robic z tego co mamy i tyle....

    Zmykam do DzIaBoNgA :Padnięty:

    ano ano właśnie. Z moim nie mam problemów. Zjada wszystko. A najbardziej mu smakuje szpinak z ziemniakami i potrawka z królika z jarzynkami. Ja też będe gotowała ale muszę kupić lepsze warzywka. :36_2_15: już się nie mogę doczekać bo uwielbiam gotować.

  8. Witam kochane.

    My wczoraj byliśmy u lekarza. Zapisała mu jakieś krople i maści a na katarek syropek także nie jest źle. Bałam się ze antybiotyk będzie. Oczka już lepiej bo wczoraj musiałam mu zakraplać co godzinę więc pomogło. Rozmawiałam z lekarką i mam przejść powoli z bebilonu pepti na bebiko jak skończy 6 miesięcy.

    A i wiecie co miałam gotować młodemu sama obiady. Ale w telewizji słyszałam ze jak się ma gotować obiadki dzieciom z tych warzyw w supermarketach to lepiej już kupować słoiczki bo w słoiczkach są zdrowsze warzywa. I pytałam wczoraj swojej lekarki i ona powiedziała mi to samo. Także się nagotowałam :/ Ale jak sie przeprowadzimy to pojedziemy z mężem do Warki pod Warszawe, tam jest co sobota targ i kupie warzyw od chłopa i mu ugotuje:36_2_25:

    Klabacka
    ja też pracuję w przedszkolu prywatnym :36_2_15: Od września wracam do pracy. Ja będę w najstarszej grupie a Flipsik idzie do grupy żłobkowej obok w sali :36_2_25: Także będę miała go na widoku. Kiedy będę chciała to sobie zajrzę co on porabia. Ale w następnym roku otwieram swoje przedszkole więc jeszcze lepiej będzie.:36_2_15:

    A i przekonałyście mnie kochane do zaszczepienia na pneumokoki. Moi "domowi lekarze" są zdania ze kiedyś dzieci nie były na to szczepione i było ok. W sumie to mają rację. 3 lata temu szczepionka wywołała u mojej 3 miesięcznej siostrzenicy chorobę po której zmarła :36_2_58: Te szczepionki maja za duże dawki czegoś tam ( nie pamiętam) Jak ostatnio szczepiłam Filipa ( szczępię go bezpłatnie) to rozmawiałam z babką która go szczepiła i mówiła że rok temu w przychodni niedaleko nas też zmarło dziecko bo nie przyjeło za dużej dawki. Poza tym jak poszłam pierwszy raz na szczepienie to one się mnie pytają jak szczepie - ja mówię że normalnie a jedna się pyta czemu? a druga mruga do mnie okiem " ma pani rację" Więc nie wiem jak to jest

    śmigam bo moje dziecko domaga się towarzystwa

    buziaki babeczki

  9. Divalia też mi się tak wydaje że to infekcja bakteryjna. Zobaczymy, na 16 45 mamy do lekarza. A co do przekłuwania uszek to fajny pomysł. Ja gdybym miała córeczke też bym jej przekuła. Twoja niunia jest już duża więc bez obaw. Moja bratowa przekuła córce uszy jak ta miała nie cały miesiąc. Uważam że tak wcześnie to przesada. Ale ona jest kolumbijką więc u nich to normalne że tak wcześnie to robią heh.

    mkt100 Tymcio super chłopak. Moj Filip też tak już robi :)

    U nas właśnie wyszło słonko, ale i tak nie pójdę z młodym na dwór bo przeziębiony a do tego dętka od koła w wózku nam się przebiła i muszę czekać do jutra aż mąż kupi drugą :( Już 3 dzień siedzę w domu. Zwariować można.

    Czy któraś z was szczepi dzieciątko na pneumokoki? Ja chyba zaszczepie. Chociaż siostry i szwagier mojego męża są lekarzami i mi to odradzają. A ja się boje bo trzy lata temu zmarła moja 3 miesięczna siostrzenica :36_2_58: przez wirusa spowodowanego pneumokokami i się strasznie przez to boje. Tu mi mówią żeby nie szczepić a tu kurcze coś takiego się zdarza. Jestem pewna na 90% że zaszczepię ale jeszcze się zastanawiam i nie wiem co mam robić.:36_2_24:

    Moj Flipsik

  10. Witam kochane.

    Dawno mnie tu nie było, ale naskrobałyście :) Jej nie mam nawet kiedy siąść i poczytać to wszystko.

    Aniu wiem co czujesz. Co prawda mój Filip nie ma rota wirusa ale też chory.
    Byliśmy na weekend u znajomych i tam ich starsza córka była chora. Niestety zaraziła Filipa :le: Biedny oczy mu ropieją jak nie wiem co. W nocy muszę mu przemywać przez sen. Do tego ten katar, non stop muszę mu ściągać. Na szczęście nie ma gorączki ale taki biedny jest z tymi oczkami :36_2_58: Zaraz muszę zadzwonić do przychodni i go zarejestrować.

    Ja też chodzę jak mara, niewyspana, zmęczona. Mam dość tego remontu. Na szczęście jutro mają przyjechać moi teściowie i moi rodzice na weekend to myślę że sobie odpocznę troszkę.

    Co do pieluszek to ja też używam DADA. I są super. :) Dobre są jeszcze z Lidla i też nie drogie.

    Pozdrawiam

  11. Witam kochane !!!

    Nareszcie tu dotarłam. Dziewczyny normalnie nie mam sie kiedy za tyłek podrapać. Robota na budowie wre. Chłopaki już prawie kończą wykanczać mieszkanie. Jeżdzę codziennie całymi dniami po warszawskich sklepach i wybieramy duperele. A przejechanie z jednego do drugiego to tyle czasu zajmuje w Warszawie że szok. Poza tym muszę codziennie wykarmić 6 chłopów więc wyobraźcie sobie w jakich garach gotuje hehe MASAKRA

    motylku mój Filip też miał takie objawy i po bebilonie pepti po jakimś czasie zeszły. I teraz cały czas jesteśmy na pepti także nie martw się na pewno zejdą

    Karolajna zdrówka życzę. Mnie już od ponad tygodnia trzyma przeziębienie i jeszcze u lekarza nie byłam. Mam nadzieje że nie będę musiała.

    Pozdrowienia dla reszty mamuś. Może później coś jeszcze skrobnę jak znajdę chwilę. Idę gotować....:36_2_24:

    Kochane ciocie możemy prosić o głosiki :36_2_15:

    Dzie Dobry TVN

  12. Witam kochane !!!

    Jak dzieciaczki? Mój Filip szaleje na całego. właśnie wróciliśmy z 4 godzinnego spacerku. A teraz leżakuje na kanapie z tatusiem i się wygłupiają. Ale fajnie to wygląda. Lubie tak na nich popatrzeć:36_2_15:

    DzIaBoNg dziękuje za maila z przepisami. Jutro coś mu ugotuje.

    AniuWF jeśli nie ma innych objawów to być może to rzeczywiście przez ząbki. Daj znać jak malutki :)

    Dziewczyny wy z tymi smokami to macie przechlapane. Na szczęście mój nienawidzi smoków.

    Tak piszecie o tych skokach rozwojowych. A moje dziecko niczego takiego nie przechodzi (podobnie jak divali) Czy to źle ? czy dobrze?

    A co do piosenek dla dzieci, to tu jest link. To jest radio dla dzieci. Jest świetne. Zawsze jak bawię się z Fifkiem to włączamy. Lecą super pioseneczki

    BabyRadio.pl Pierwsze Radio Dzieci - Media o nas

    Boże dziewczyny wiecie co mój mąż robi sobie właśnie do jedzenia ? Naleśniki nadziewane jajecznicą !!! Zaraz:wymiotuje: nie mogę na to patrzeć fuuuj

  13. Klabacka ale Ci fajnie... Widok na morze... ja widok będę miała na tory kolejowe hehe ale chociaż osiedle będzie ładne to mnie pociessza ;p

    DzIaBoNg oto mój mail : aguch84@o2.pl :36_2_15:

    Justyś dzięki za stronkę. Jest świetna.

    Divalia wysłałam :)

    Karolajna zdrówka życzę. Taka ładna pogoda a tu choróbsko męczy. Pocieszę cię - nie jesteś jedyna. Ja mam tak samo :)

    Eh nie mam czasu się rozpisać bo mój mąż idzie na piwko z kolegami a ja z Fifkiem sama w domu a on jakiś taki marudny po południu sie zrobił :36_2_24:

    Pozdrawiam Was kobietki :):taniec:

  14. Witam.

    Flipsik śpi więc mam chwilę dla siebie :taniec:

    DzIaBoNg gotujesz jakieś zupki małej? Bo ja bym już też chciała mojemu coś ugotować ale nie mam żadnego przepisu :36_2_24:

    AniuWF my na decyzję kredytową czekaliśmy tydzień. Więc bardzo szybko nam zatwierdzili. Bieganie i załatwianie papierów dłużej trwało. Na szczęście policzyli zdolność tylko mojego męża więc ja nie musiałam być. Za to na oddanie mieszkania czekamy już pół roku,bo deweloper się opóźniał. Ale na szczęście opłacało się czekać.
    W mojej gondoli też można było podnieść plecki ale to nic nie dało. Fifi i tak był za długi. A szkoda bo jak jeździł w gondoli to był taki słodki i malutki a teraz jak go wsadzę do spacerówki to wyciągnąć się nie da.

    W ogóle zauważyłam że moje dziecko jak z nami jeździ po zakupy to ma taką podjarkę hehe bo tak dużo kolorowych rzeczy i światełek. W piątek taki był zachwycony jak wszedł do obi że aż zwymiotował bo tak się telepał na rękach.

    Cwaniak mały obudził się w nocy o 3 i od razu karuzele sobie włączył
    Dałam mu butle a on zamiast po niej zasnąć to oczy jak pięć złoty i mina"bawimy się"hehe Wściekła byłam jak osa. Ale zostawiłam go samego i zasnął po pół godziny znudzony. Pierwszy raz tak zrobił. Mam nadzieje że ostatni.:36_2_24:

    śmigamy na spacerek...

    papa

  15. Witam mamuśki.

    Eh jak wstałam rano o 8 tak dopiero teraz siadłam na moment. Cały dzień łaziliśmy za rzeczami do domu. Wymiękam już...

    Jak dzieciaczki? U mnie Filip cały dzień szaleje. Właśnie mąż z teściem obniżają poziom w łóżeczku bo skubaniec mały tak się fika ze normalnie mam wrażenie że z niego wypadnie.

    A co do mężów. Mój w tych sprawach jest boski. Wykapie małego, nakarmi, ulula. Jak przychodzi z pracy to szybko je obiad i zabiera się za małego. Czasami sama nie mogę go capnąć na ręce bo on krzyczy do mnie że ja go miałam od rana i on teraz chce hehe. A ja mam czas na sprzątanie i ogólnie.

    Pozdrawiam

  16. ale naskrobałyście :)

    Co do kaszek to ja używam bobovity. Są pyszne, ale tak na sucho hehe zdarza mi się łyżeczkę ciumknąć raz na jakiś czas ( tzn kilka razy dziennie ;p;p):36_2_15: Wstyd że podjadam dziecku ale mi tak smakuje...swoją droga Filip też je lubi... zresztą on pochłania wszystko co mu podpadnie pod ręce. Wczoraj skosztował trochę chusteczki higienicznej, złapał sobie ze stołu bo go trzymałam na kolanach i zanim zobaczyłam już kawałek nie było hehh. Ale strawił bo nic mu nie jest :36_2_15:

    DzIaBoNg mkt100 dzieciaczki boskie jak zawsze :)

    klabacka ty to masz pecha do tych chorób. Nie martw się ja też chodzę i kicham a z nosa mi leci jak z kranu. Ale wzięłam alertec i mi przechodzi wiec to chyba na tle uczuleniowym. Nie daj się chorobie :)

    Ale Filip dzisiaj dawał czadu. W koncu zrobił się taki zmęczony że ze złości aż piszczał, biedny nie wiedział co ma zrobić ze sobą, mało mi z leżaka nie wypadł heh szajbus mały-po tatusiu :36_2_15: Teraz biedaczysko śpi już od 16 30 heh

    śmigam bo odbieramy jutro klucze do mieszkania i muszę jeszcze obgadać z mężem co i jak bo ekipa robotników jutro wchodzi :taniec:

    trzymajcie się

  17. AniuWF hehe gratulacje. Mój nie śpi za to ogląda mszę świętą w tv i atakuje swoją ulubioną grzechotkę. Od czasu do czasu próbuje mnie brać na litość piskiem żeby go na ręce capnąć.

    monikstar ale świat jest mały :36_2_15:

    Ale burza u nas była. Jak grzmiało to Filip zaniemówił...otworzył buzie i nieruchomo siedział i nasłuchiwał..ale mi się śmiać chciało. Kurcze przez tą burzę nawet nie wyszłam z nim na dwór a teraz nie mam czasu bo teść z Lublina już wyruszył i zaraz będzie.

    Boże co on wyprawia... moje dziecko zaraz leżaczek rozwali tak się wygłupia

    A to focia w nowym foteliku... szaleje w nim prze szczęśliwy że może siedzieć...

  18. monikstar zgadza się Bobola hehehe : To moja parafia rodzinna. Chrzciny robiliśmy w Lublinie bo w Warszawie nie miałabym gdzie pomieścić 20 osób. Znasz ten kościół ?
    Ja miałam stepper ale szczerze to ciężko się na nim ćwiczy. Ja kupiłam sobie rower stacjonarny, twistera a teraz planuje kupić hula hop. Mój szwagier cieczy boks i mówił mi żeby na brzuch robić nożyce, ale ja nie mogę za bardzo ze względu na to że miałam cesarkę. Hula hop tez prawdopodobnie pomaga. Latam już od tygodnia po Gocławiu i szukam i nie mogę znaleźć w żadnym sklepie. Chyba do reala trzeba się wybrać :/

    DzIaBoNg nie widać bo specjalnie takie wybrałam hehe :36_2_15: W sumie to nie jest aż tak źle z tym moim brzuchem ale zawsze mogłoby być lepiej.:36_2_15:

  19. motylku witaj. Ja też nie jestem zwolenniczką brania pigułek ale bronię się jak mogę przed kolejna ciążą bo nie mogę zajść przez najbliższe 18 miesięcy bo miałam cesarkę.

    Kochane ja śmigam bo mnie mąż katuje - o tej porze mam mu jeszcze wybierać kolory ścian do nowego mieszkania... zwariował chłopina ale niech mu będzie.

    Trzymajcie się ciepło.. do jutra :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...