Skocz do zawartości
Forum

aguch84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aguch84

  1. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    heh mój już od 6 świruje. Przed chwilą leciał teledysk Shakiry Loca, ale wywijał tyłkiem. Miałam niezły ubaw. U nas zamieć jak nie wiem co. A wiatr taki wieje że musiałam rzeczy z balkonu poznosić bo latały. Współczuje ludziom którzy muszą z domu dziś wychodzić...
  2. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    aaaa paczanga fajne są sanki w realu. My zapłaciliśmy około 80 zł ale są super. Mają z tyłu ściągane oparcie i nad płozami takie podnóżki. Możesz zobaczyć na zdjęciu. My jesteśmy z nich zadowoleni.
  3. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam kochane :) DzIAbOnGu super filmik, popłakałam się aż. To sie nazywa bezwarunkowa miłość. Ale my rodzice akurat to rozumiemy :) mbea u Filipa ostatnio też z jedzeniem nie najlepiej. Kurcze cwaniak by tylko jogurty jadł. Doszło do tego że obiadów nie chce, tylko biegnie do lodówki, stanie, wyciągnie ręke i eeeee dać dać i tymi palcami w górze świdruje. Już nie mogę. Wczoraj wzieliśmy sie na sposób i do kubeczka po jogurcie wlałam mu zupy no i cwaniak zjadł aż mu się uszy trzęsły. Ale mieliśmy ubaw z mężem. Ale u nas zimno. Normalnie -5 za oknem i śnieg sypie. A w domciu tak cieplutko. Byliśmy wczoraj na spacerku. Filip pierwszy raz na sankach śmigał. Ale był zadowolony. Normalnie śmiał sie na głos. Kochane czy wasze dzieciaczki też wstają po nocy z przelaną pieluszką? Ja już nie moge. Od jakiś 2 tygodni młody budzi się z przemoczoną piżamką. Używam pieluch DADA. Do tej pory byłam zadowolona, ale ostatnio nie wiem co sie stało. No w sumie on dużo pije. Wczoraj przed snem wypił 300ml herbaty i potem za 30 minut 350ml kaszy więc moze za dużo na noc. Dziś mu nie dam tyle na noc i zobaczymy. Śmigam bo znowu tą swoja książkę przytaszczył...znowu będe pół godziny szczekać, gęgać i wogóle...ehhh mały kacik papapa do potem a to fotki z wczorajszej pierwszej wyprawy sniegowej:
  4. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    mbea jako tako takiego wymogu nie ma. W pracy miałam tak że miałam ich 15 i często byłam sama więc podziękowałam bo to za duża odpowiedzialność. Filip waży 13 kilo DzIaBoNg ja też dzis swoich chłopaków wygoniłam na spacer, ESKA TV na fulla i sprzątałam. I też 3 razy dziś prałam a czwarte pranie w kolejce bo nie mam już gdzie wieszać A w ogóle chciałam się was poradzić. Filip śpi teraz w drewnianym łóżeczku ale w nocy się strasznie o nie obija i rano wstaje z guzami na głowie.Lata po nim całą noc aż tylko oddaje. I tak się teraz zastanawiamy czy nie kupić łóżeczka turystycznego. One są miękkie po bokach. Jakieś takie fajne kolorowe i z boku są otwierane na zamek bo jak te dwa szczebelki się z drewnianego wyciągnie to on się nie mieści w tej dziurze. Jak myślicie to dobry pomysł???? Kurcze Filip ma ostatnio manie czytania bajek. Potrafi za mna cały dzień chodzić z książką zeby mu czytać...piać ...szczekać...kwakać i w ogóle. Właśnie zaatakował tatusia ufff mnie omineło tym razem. Może to straszne ale wczoraj aż mu pochowałam te książki bo musiałam kilka rzeczy zrobić a ten mały kacik non stop za mną żeby mu czytać. To cwaniak wyciągnął gazetę i dalej swoje...
  5. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Paczanga ogólnie to chce zrobić klubik dla dzieciaczków od 6 miesięcy do 3 lat. Planuje zrobić dwie grupy . Mam koleżanke, już do drugiej grupy. Chce wynająć 3pokojowe mieszkanie u mnie na osiedlu.Osiedle strzeżone, pod kamerami, z ochroną. Wiec bezpiecznie będzie. Mam wyksztalcenie pedagogiczne wiec sobie poradzę. Zamierzam złożyć o dofinansowanie z unii bo wiem że są nie małe pieniążki na to.Kurcze trzeba się za to zabrać. To moje marzenie i muszę je spełnić !!! DzIaBoNg mój też nieźle wywija. Narazie wygląda to raczej jak taniec pogo hehehe ale juz nawet zaczął obroty robić hehehe fajnie to wygląda. aldonka, tak to jest jak dziecko wychowuje sie z drugim dzieckiem. Ja to jestem taka zadowolona że Fifi do żłobka poszedł. Obserwuje co dzieci starsze robią i stara sie robic to samo. Dziecko mające starsze rodzeństwo szybciej się rozwija poprzez obserwacje i to jest fajne. a to focie z dzisiaj
  6. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    DzIaBoNg no właśnie się zastanawiam. Tam gdzie pracowałam było 850 zł + koszty wyżywienia + 100 zł opłata pielęgnacyjna. Ja się zastanawiam czy nie dać 700 zł jako podstawa+opłata pielęgnacyjna +wyżywienie. Takie są niestety ceny w Warszawie. Zobaczymy. Najpierw muszę znaleźć dzieciaczkii a dopiero wtedy będę się zastanawiała nad ceną to zależy też od ceny wynajmu mieszkania i w ogóle. Moje dziecko od godziny ogląda mini mini ehhh jak to dobrze miec kinomaniaka w domu heh mogę sobie spokojnie posprzatać. I tylko co 10 min podchodzi do mnie wyciąga ręke do szafki i " dać...dać" a zdarzyło mu się powiedzieć kilka razy "da mi". Heh kurcze on tak czasami mnie zadziwia . W środę poszedł do łazienki przyniósł nocnik, no to ja go posadziłam i zrobił siusiu i zaczął bić brawo. Sąsiadka u mnie wtedy była to zaniemówiła. Od środy zrobił tak jeszcze 2 razy. Nie wiem czy mu po prostu tak wychodzi czy załapał o co chodzi. Ale trud wysadzania częstego na nocniczek chyba się opłacił.
  7. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam kochane :) W Warszawie też śnieg niestety:) A raczej jego skrawki heh Dotarłam i ja. Jestem teraz na zwolnieniu lekarskim więc mam więcej czasu. Aniu Antoś rewelka. Podobny troszkę z urody do mojego Fiflaka Klabacka ja też planuje obciąc Filipa ale sie zbieram do tego, ciekawe jak zareaguje Divalia niunia śliczna U nas ok.Maly już 3 tydzień nie chodzi do żlobka i w końcu nie choruje. Jestem taka szczęśliwa bo non stop jakiś zakatarzony chodził. I w ogóle zrezygnowałam z pracy bo zakładam swoj klub malucha. Na razie mam około 5 dzieci a musi być 10-15. Mam nadzieje że będe teraz częściej pisała. A oto kilka fotek z urodzin
  8. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam Kochane !!! Jestem i ja. Jej jak mnie tu dawno nie było. Jak tam wasze maluszki? Już w sumie nie takie maluszki. To już prawie rok minął. Ale czas leci. Podpatrzyłam troszkę was, ale dzieciaczki podrosły. I już tuptają niektóre. Ale fajnie. U nas super. Filip 14 skończy rok. Śmiga już sam od 9 miesiąca. Wszystko i wszędzie biegiem. A ja oczywiście za nim. Od Lipca chodzi do żłobka z czego jestem mega zadowolona. Super się rozwija. Próbuje już sam jeść zupki. Fajnie to wygląda. Mamy dopiero 6 ząbków. 2 na dole i 4 górne. Podczytywałam was od czasu do czasu ale zawsze w biegu i nie do końca. Div niunia śliczna. Jaką ma fajną czuprynkę. Mój młody też ma sporo włosów, po urodzinkach zamierzam mu podciąć bo już troszkę długie są. Aldonka 100 latek dla Julianka !!!! DzIaBoNg Martyśka też super dziewuszka. Duża, i jaki uśmiech śliczny. Pozdrawiam A to mój Flipsik
  9. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam mamuski Dawno mnie nie było :) U nas upały...zresztą jak wszędzie:( Ja już od 1 lipca chodzę do pracy. Fifi razem ze mną. Jest w grupie żłobkowej. Przyzwyczaił się bardzo szybko. Tylko pierwszego dnia marudził ale tylko trochę. Brałam go wtedy do siebie i było ok. Na drugi dzien już został bez problemu. W każdej chwili mogę do niego pójść albo zabrać go do siebie, ale nie ma takiej potrzeby bo jest ok, nie płacze i ładnie bawi sie z dziećmi. Wszyscy go rozpieszczają bo jest najmłodszy. Mają taka maskotkę :) Mamy też już dwa dolne ząbki. Odkąd chodzi do żlobka polubił spanie i zabawę na brzuchu bo wcześniej nienawidził i każda moja próba położenia go na brzuchu kończyła się wrzaskiem. A teraz zasypia sam na brzuchu. Mąż jest w szoku. No i zaczął raczkować...także złobek podziałał na niego pozytywnie. Jestem bardzo zadowolona. Ja miałam na początku ciężko. Odzwyczaiłam się od rannego wstawania. Ale już wpadłam w rytm. Otwieram swoje przedszkole. Zgadałam sie z koleżanką z pracy i razem otwieramy klub malucha. Musimy się dowiedzieć co i jak zaczynamy interes :) Pozdrawiam Was "chłodno" ;p w ten upalny wieczór :)
  10. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam klabacka No ja jestem sceptycznie nastawiona na te szczepionki. Moje dwie szwagierki i szwagier sa lekarzami i oni swoich dzieci nie szczepią na te dodatkowe. Mówią ze w dawnych czasach my byliśmy normalnie szczepieni i nic się nie działo. A tak naprawdę (tylko o tym sie nie mowi) to więcej dzieci umiera na powikłania po tych szczepionkach niż od tych chorób. Czego dowodem jest moja siostrzenica. Trzy lata temu poszłam z nią na szczepienie bo siostra była w pracy. Dostała szczepionkę przeciw pneumo i za trzy dni zmarła. Rozmawiając z prokuratorką powiedziała" proszę pani ja na biurku mam stos dokumentów zmarłych poszczepiennie dzieci" Dlatego ja np Filipa szczepię normalnie trzeba dawkami. Nie mówię że te szczepionki uśmiercaja dzieci czy coś ale nie każde dziecko je toleruje. Pozatym jak poszłam pierwszy raz z Filipem to szczepiły dwie babki. Jedna zapisywała cos tam w karcie a druga szczepiła. Ta co zapisywała pyta się mnie dlaczego szczepie normalnie trzy razy, ja jej odpowiedziałam a ta druga mruga do mnie i po cichu" ma pani rację" A tu przesyłam link. Nie wiem ile w tym prawdy ale szwagier mi powiedział ze to bardzo dobry artykuł bo on mi go przesłał Wolne Media Zdrowie Ukrywane dowody wieloletniego zatruwania dzieci rtęcią… Dlatego ja się jeszcze zastanawiam, mam mętlik w głowie. mbea rzeczywiscie jak Filip był młodszy miała tak z 3- 4 tygodnie to potrafił godzinę leżeć i gapić się na nią Heh moje dziecko własnie siedzi na podlodze i gapi się w ścianę i nie reaguje na wołanie go... robi kupę...heh idę go przebrać. A zapomniałam wam powiedzieć. Moje dziecko od miesiąca sadzam na nocnik i juz sporo razy zrobił siusiu. Trzeba trafić w moment :) Miłego dnia..
  11. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Brakuje nam jeszcze dużego szklanego stołu między kuchnią a pokojem i dywanu. A le zabrakło funduszy heh, w następnym miesiącu. I jeszcze nie pomalowany przedpokój i graty z niego trzeba do garażu wynieść ale to już z górkii :)
  12. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam kochane. Jej gorąco jak nie wiem co. A ja dziś z Filipem w samo południe musiałam tłuc sie autobusami po Warszawie. Byłam z nim w szpitalu u okulisty i na badaniu bioderek. Z bioderkami wszystko ok ale oczka są do masowania bo dalej kanaliki zapchane i jak za dwa miesiące nie przejdzie to na zabieg przeczyszczania jesteśmy zapisani. DzIaBoNg myślę że jak będzie ciepło to nie ma problemu z basenikiem Mój Filip też ma taki i jutro go chyba wsadzę na balkonie. Jaj nie będzie wiało oczywiście :) Zgodnie z życzeniem wstawiam kilka fotek mieszkanka :
  13. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    o matko !!! nie wyobrażam sobie tego co te dzieciaczki biedne mogły przeżyć. Ale musiało je boleć, a one biedne nie wiedziały co się dzieje. Aż mi łzy poleciały jak sobie o tym pomyślałam. Normalnie jestem w szoku. DzIaBoNgU jeśli chodzi o ten fioletowy kolor ściany to jest to farba Dulux-tajemniczy ogród. To taki ciemny fiolet. Super to wyglada. Tylko jeśli chodzi o malowanie to lepiej nie malowac nim wszystkich ścian bo wyjdzie nora. Ja mam w sypialni 6 ścian i tylko 3 z nich są pomalowane na ten kolor, reszta białe. Mam bardzo duże okna, od sufitu do podłogi na całej długości ścian wiec ten kolor dobrze wygląda w takim oświetlonym słonecznie pomieszczeniu bo inaczej byłaby kicha. Ja mojego też nie nosze. Jak ręce wyciaga i chce żeby go wziąść to podchodze i go bardzo mocno przytulam ale nie biorę. A jak pojedziemy do Lublina to moja mama np.: "Czego dziecka na ręce nie bierzecie...on tego potrzebuje.... " i sie piłuje na nas jakbyśmy jakimis nienormalnymi rodzicami byli i nie zajmowali dzieckiem. My go bierzemy na rece, chodzimy po domu, pokazujemy mu różne rzeczy, tłumaczymy ale nie cały czas, nie non stop jak to dziadkowie robią. Z drugiej strony Filip sobie ich niezle wytresował... bo jak coś chce to od razu wie jaką minkę zrobić i już wszyscy nad nim wiszą gotowi zaspokajać wszystkie jego kapryski hehe Na potówki polecam sudokrem. Jest najlepszy. mbea ja się zaczynam stresować bo boje sie że on będzie się stresował a jest przecież taki malutki. Jak będą problemy to po prostu zrezygnuję i zaczekam jeszcze ze dwa-trzy miesiące. Ale jestem dobrej myśli. A tu focie z gór Pozdrawiam
  14. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam kochane Klabacka strasznie cieszę się z powrotu ale mam obawy co do Filipka. Nie wiem jak to będzie ponieważ... cykl dnia w pezdszkolu to 9.00 - śniadanie, po śniadaniu zabawa, zajęcia itp potem o 11.30- obiadek, o 12.30- leżakowanie a potem o 14 podwieczorek. No i w tym problem ,że Filip je częściej i śpi częściej niż dzieci w żłobku. Jeszcze nie rozmawiałam z panią dyrektor na ten temat ale myślę że Filip na razie będzie szedł swoim torem bo on ma dopiero 7 miesięcy a tam są dzieci roczne więc będzie najmłodszy. Chyba będzie tak że będe go brała na drzemki do siebie a moim maluchom zafunduje wtedy np zajęcia jakieś takie cichsze ( rysowanie, czytanie) a nie zabawę. Myślę że tak byłoby na początku najlepiej. Z czasem przyzwyczajałabym go do cyklu dnia w żłobku ale nie tak od razu a po troszku. Co ty o tym sądzisz? Jako nauczyciel w przedszkolu :) Bo nie wiem czy dobrze myślę. Co do mieszkania to mieszka się super. Udało nam się ekstra urządzić. Staraliśmy sie jak najtaniej to zrobić ale i tak wyszło bosko. I tu sie przekonałam że żeby fajnie urządzić mieszkanko nie trzeba nie wiadomo jakiej kasy. Wystarczy mieć pomysł. Jest kolorowo, elegancko i wygodnie i to się liczy. Nareszcie spełniło się moje marzenie :) Co do Mareczka to hmm... kurcze wiesz mój Filip też jakoś tak z łyżeczka dziwnie. Tzn obiadkii ładnie je ale zawsze rano daje mu kaszkę i jakoś tak ta kaszka nie idzie mu z łyżeczki. Nie wiem co Ci poradzić. Chyba trzeba tylko przeczekać i zobaczyć co będzie dalej. Ja muszę Filipa przyzwyczaić do niekapka żeby do żłobka nie szedł z butlą ale na razie opornie to idzie. Bardziej go liże niż pije z niego. Poza tym muszę go oduczyć zasypiania przy butli. Nie mam pojęcia jak to zrobić Ładnie mi już zasypiał sam w łóżeczku ale po tym pobycie tak go rozpuścili w Lublinie że zasypia teraz z butlą w buzi, na rękach i lulać trzeba. Dziadkowie powinni normalnie naganę dostać za to rozpuszczenie :( Może jakoś to będzie... :( DzIaBoNg ja akurat mam z upałami spokój . Mam wszystkie okna od sufitu do podłogi wiec słońca jest bardzo dużo, natomiast są one prawie ze wszystkich stron ( w salonie tylko na jednej ścianie nie mam okna. a w sypialni na dwóch . Jakoś nie jest gorąco. A powinno być bo mieszkanie bardzo słoneczne. Śmigam coś ugotować Filipowi bo pewnie niedługo się obudzi Buzziaczki w ten słoneczny dzień
  15. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam kochane!!! Nareszcie w Warszawie :) Mogę się w koncu spokojnie do was odezwać. A tak w Lbn muszę latać do teściów na neta bo moi rodzice zrezygnowali :( Jeszcze tylko w piątek jadę na tydzień i potem ju z na stałe w Wawie bo od 1 lipca uwaga... WRACAM DO PRACYYY !!! Nie wiem czy się cieszyć czy nie. W sumie to zawsze parę groszy więcej, ale przez ten rok w domu się przyzwyczaiłam i trochę mi sie nie chce. Co do żłobków.... ponieważ pracuję w prywatnym przedszkolu jest tam i żłobek i zerówka. Mam taki komfort że Fifi wraca razem ze mną. On będzie w grupie żłobkowej a ja będe miała swoje 3 latki. Także mój Flipsik od 1 lipca będzie chodził do żłobka. Troszke się boje tego ze zacznie mi chorować, ale zobaczymy jak to będzie. Zastanawiam się też czy szczepić go na pneumokoki i meningokoki. Za dwa tygodnie mam szczepienie i porozmawiam z doktorką. A jak Wasze słodziakii??? acja05 Witaj. Napisz coś więcej o sobie i córeczce :) Aniu, mbea gratuluję ząbków. Mój jeszcze nie ma ale widać że już niedługo. DzIaBoNgU nie wiem co ci poradzić... chyba nic nie możesz zrobić, bo pootwierać okna i żeby dzieciaczek na przeciągu siedział to też nie za bardzo. Dawaj jej częściej pić... może będzie jej lepiej. Mam nadzieję że już teraz będę odzywała się częściej... aha.. Byliśmy przez tydzień w górach i Filip zachowywał się superancko :) Cały czas sie śmiał i taki był ciekawski że głowa to mu cały czas chodziła i było oooo...aaaaa....uuuu hehehe Buziaczki :)
  16. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witajcie My już po spacerku. Właśnie wyciągnełam młodego z wielkim płaczem z wanny. Uwielbia się kąpać. Zawszebosa gratuluje ząbków. Flipsik jeszcze nie ma ale są tuż tuż. No i gratuluje napisanej już pracy. Ja magisterkę obroniłam 2 lata temu i do tej pory pamiętam jaki to stres. Ale jak już praca napisana to teraz już tylko z górki.. :) Mój cwaniak mały siedzi już od miesiąca sztywno, nawet potrafi usiąść sam z pozycji leżącej. Robi to tak śmiesznie że zawsze mamy z niego ubaw. Byliśmy dziś na spacerze nad zalewem lubelskim. Tak dawał czadu śmiechem i piskiem że aż ludzie do wózka zaglądali;p Teraz zasypia po kąpieli, nawet nic nie chciał jeść. Biedny padł ze zmęczenia Fotki ze spacerku:
  17. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    DzIaBoNgU fryzurka rewelacyjna. Niunia też superancka :) My zaraz jemy obiadek i śmigamy na spacer nad zalew. Mąż jedzie jutro o 4 rano do wawy do pracy :( Wraca w środę i jedziemy w góry. Mam nadzieje że pogoda dopisze Justyś głosik oddany :) Boska fotka :)
  18. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam mamusie. W końcu dotarłam. Mąż przyjechał na weekend i komputer przywiózł heh bo moi rodzice zrezygnowali z intern i muszę latać do teściów jak cos. Dzieciaczki macie superanckie. Jakie już duże. Ale czas leci. W sumie to mój Filip tez nie mały (równo 11kg) :) My dalej jesteśmy w Lublinie. W środę jedziemy w góry a po górach już do Wawy wracamy Kochane powiedzcie mi czy wiecie może coś na temat wiotkości krtani?? Byłam u lekarza z Fifkiem i stwierdzili u niego wiotkość krtanii. Nie chce czytać tych głupot w necie bo na każdej stronie coś innego było i nie chce sobie głowy zaśmiecać. Odezwę się później. I ja sie pochwalę swoim skarbem:
  19. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam mamusie. Nareszcie dotarłam. Przepraszam ale nie doczytałam wszystkiego. Zrobie to w wolnej chwili. Jak dzieciaczki??? U nas w sumie już ok. Jesteśmy po przeprowadzce. Filip nadal choruje . Trwa to już od 26 kwietnia, non stop antybiotyki. Ale już jest lepiej. Natomiast ja zachorowałam. Też biorę antybiotyki. Masakra. Od tygodnia mieszkamy w Lublinie bo w Wawie w nowym mieszkaniu szum bo sąsiedzi remontują. Męża mam od piątku do niedzielii :(( Tak chciałabym już do wawy wrócić ale niestety, muszę się przemęczyć. Chociaż tu nie mam źle bo nianiek tyle że muszę kombinować żeby swoje dziecko na ręce capnąć i przytulić bo wiecznie kolejka... aż mnie to denerwuje czasami. Śmigam bo obiadek wzywa. Później się może odezwę... Pozdrawiam
  20. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam.. U nas już prawie po chorobie. Jutro do kontroli idziemy. mk100 nie boje sie go sadzać. Siedzi już pewnie a poza tym sadzam go na kocach i na płaskim więc ma miękkie lądowanie jakby co DzIaBoNg mi puszka starcza na ok 4 dni czasami na więcej bo jeszcze kaszki są i obiadki :) Recepte się bierze na bebilon pepti bo to jest mleko dla alergików i jest refundowane. Normalnie można kupić tylko w aptece i kosztuje np u mnie 23 zł puszka a na recepte płacimy 11 zł :) klabacka a Mareczek ubywa na wadze? Skontaktuj się może z jego pediatrą. U nas np codziennie od 8-12 można pójść ze zdrowym dzieckeim i skonsultować się jak się ma jakieś obawy Ja zaraz śmigam do nowego mieszkania posprzątać trochę. Babcia niania jest juz w drodze z Lublina heh i będzie z nim siedzieć cały tydzień a my będziemy się przeprowadzać. I jeszcze muszę posprzątać obecne mieszkanie bo będzie wynajmowane więc wypada chociaż mi się nie chce teraz tego robić. W sobotę jedziemy z Filipeem na jakiś miesiąc do Lublina bo na nowym mieszkaniu sąsiedzi pewnie będą urządzać się i tylko jeden wielki huk będzie na osiedlu a my przeczekamy to u babć w Lbn. Poza tym nie chcemy żeby Filip wdychał te farby i kleje i w ogóle niech to wszystko wywietrzeje to przyjedziemy. buziakii na słoneczne popołudnie mamuski muuuaaa
  21. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    DzIaBoNgU Nan jest prawdopodobnie bardziej uczulajace. Mojego Filipa wysypało po nim jak miał 3 miesiące. I w ogóle wszystkie dzieci naszych znajomych czy w rodzinie tak samo. Moje siostrzenice, chrześnica, chrześniak i znajomych dzieci zsypało po nanie na policzkach.Teraz mamy bebilon pepti ale zostały nam ostatnie 3 puszki i potem przechodzimy na bebiko. Lekarka powiedziała że jest ok.
  22. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam mamusie. Eh właśnie wstałam. Kochany mężuś zajął się Flipsikiem :) Co do teściowej to rzeczywiście zawsze jest "gościem" Ale ogólnie jest ok. Małym się zajmie kiedy chcemy więc jeszcze źle nie jest :/ a teść to dusza człowiek. Zakochany w Filipie na amen. Wczoraj jak wychodzili to 4 razy wracał się żeby jeszcze troszkę spojrzeć na śpiącego Fifa. A mały jak go widzi od razu łapki do niego wyciąga. Niestety mój teść to światowy człowiek. Non stop po świecie jeździ i ciągle go nie ma. Za tydzień znowu gdzieś leci więc znowu go długo nie będzie... a tak fajnie jest i wesoło jak jest u nas. Moje dziecko już drugi tydzień siedzi w domu. Już nie mogę patrzeć na mamy spacerujące z wózkami. Tak ładna pogoda dziś w wawie. Mieliśmy dziś jechać do Lbn ale boimy sie że mały się dorobi.Ale w poniedziałek idziemy do dok i zobaczymy co powie Ostatni tydzień mieszkamy już w tym mieszkaniu. Tak mi szkoda. Przyzwyczaiłam się przez te 2 lata no ale cóż... aldonka ja te jazdy po panele, baterie itp już przerobiłam :) Powiem szczerze, fajnie jest na początku ale po którymś razie to już wysiadałam. Wkurzałam się bo nie mogłam się zdecydować... tyle tego jest. Potrafiliśmy przez trzy czy cztery dni jeździć za głupimi meblami do łazienki. A w warszawie taki wypad do 3- 4 takich sklepów to cały dzień Powodzenia :) mkt100 Tymuś słodziaczek :) A i gratuluje stażu :) DzIaBoNg ja też nigdy nie używałam czopka. Mój Filip nigdy w życiu nie miała kolki, bólu brzuszka czy zaparć. Buziaczkiiii
  23. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam :) Mbea ano muszę jeszcze chodzić. Ona nawet sama wody sobie nie weźmie bo trzeba jej podać ehhh szkoda gadać. Mbea jeśli chodzi o słoiczki to super są z rossmana babydream. Mój Filip je uwielbia. A gerbera też kupujemy Ja właśnie wróciłam do domu. Zrobiliśmy sobie z mężem i teściem drinkacza i wcinamy tatara :) Słodkich snów mamuśkiii
  24. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    Witam kochane. Ale naskrobałyście mamuśki. Przepraszam ale was teraz nie doczytam. Brakuje mi czassu żeby się po tyłku podrapać. Niby jest teściowa bo przyjechała na trochę ale to i tak mnie nie odciąży bo przecież a to kawkę jej trzeba podać a to tamto by chciała i tak latam jak wariatka po domu. Mój Filip dalej chory. Byliśmy dziś na kontroli i dostał mocniejsze antybiotyki. Ale na szczęście nie jest marudny, jakby nie chorował. Tylko martwi mnie to faszerowanie go antybiotykami Już ponad tydzień jedzie na antybiotykach i mało pomogły, trzeba dziś dać mocniejsze. Ważyła go lekarka i waży 1080 i ma 75 cm :) Się rośnie hehe. 14 maja ( w moje urodziny )skończy akurat pół roczku, będzie podwójna impreza heh. Fifi już sam siedzi :) Cwaniak już nie ma mowy o leżeniu. Położę go to od razu awantura. Kochane jakie mleka piją wasze dzieciaczki? Bo ja mam teraz przejść z bebilon pepti na normalne i zastanawiam się albo nad bebilonem albo nad bebiko . Pozdrawiamy
  25. aguch84

    Listopadowe mamusie :)

    hehehehe widzę że nie tylko ja nie śpię... Monikstar zastanów się z tym chrztem bo my zamiast diabełka to wygoniliśmy aniołka hehe nie dobrzelec się zrobił po chrzcie... wszystko musi być po jego myśli małpiszon mały :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...