:) już jestem spokojna po ostatniej wizycie Julii nerki już się nie powiększyły , więc kontrola ich dopiero po porodzie:) Ładnie też maleńka przybrała na wadze 1027g:) upały mnie też strasznie wykańczają:/ Mojemu mężowi były na rękę stwierdził że się przyzwyczaił bo jutro leci do Turcji.Tydzień bez niego to udręka:( koleżanki śmiały się że to syndrom młodej mężatki;) dobrze że mama na ten czas przyjechała, nie będę sama:)