WItam , jestem Mamą 2,5 letniego Nikosia. Zaczynamy uczyć małego treningu czystości. Omineliśmy nocnik bo mały zupełnie nocnik, bo mały darł się i wyginał , gdy tylko go sadzaliśmy. Nakłądka zdaje egzamin. Złapaliśmy kilka kupek i siusiu. Gdy puszczam małęgo w domu w samych majtkach, siusiu robi gdzie popadnie . Najgorsze są kupki, leci szybko do swojego pokoju i zamyka drzwi, często gdy dobiegnę jest już kupa w ręku. Nie komunikuje nam swoich potrzeb, jeszcze mało mówi. Jestem już trochę zaniepokojona, tłumaczę spokojnie gdzie ma robić kupkę. Zabieram go do łazienki wyrzucam kupkę z pampersa bądź majtek to ubikacji, pozwalam mu spuszczać wodę. Proszę o jakieś sugestię, czy to samo przejdzie?