Skocz do zawartości
Forum

Mila

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mila

  1. Mały zasnął...starszy pewnie za chwilę zaśnie (kiedy ta paskudna angina się skończy??) jak nic będzie spokój więc kawka i...prasowanko K8i nie denerwuj się...spokojnie... Kuba też z łóżka mi spadł nic mu się nie stało-chłop jak dąb rośnie :) obserwuj maleńką... śliczne jeansowe fotki widziałam...Pyziulka słodka :-) jak mi się chce wyjść na spacer z niuńkami wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!
  2. buuuuuuuuuuuuuuuu chyba zęby Szymkowi idą... płacze bardzo i zawodzi ...piersi nie chce ( ) wszystko obgryza co mu w łapkę się nawinie oraljel'em posmarowałam ...ale zawodzi dalej buuuuuuuuuuuuuuuu
  3. trzymam kciuki za Michałka... no...moje dziecię wreszcie dziś spało jak na czteromiesięczniaka przystało :-) od 20 do 1.30 - cycanko potem nieplanowana pobudka o 3.30 (pampers-awaria) cycanko o 6.30 i śpi jak Aniołek do teraz to luuuubię :-) miłego dnia :-) kukać będę jeszcze............ ot....nałóg porwócił
  4. to ja jeszcze kukam wieczorową porą... Natusi zdrówka! śliczną Pyzę widziałam na macie...mój za Chiny Ludowe nie chce na brzuszku leżeć...zaraz ręka i noda w górę i fik...już jest na plecach i cały szczęśliwy dzisiaj bieganinę miałam bo i poczta i bank i za przedszkole Kubusiowe musiałam zapłacić...w tym czasie z chłopcami ciocia moja była...i co? Szymek zasnął i spał gizd 3,5 godziny może ja na niego mam taki fatalny wpływ? działam antysennie? hihihi teraz śpi od 20....- cud świata...i na ten temat nic już nie napiszę, bo zapeszę...a chciałabym chociaż jedną nockę przespać co do jedzenia to u nas w ciągu dnia co 2,5-3 godziny pierś popołudniu czasami skrobana ćwiartka jabłuszka albo kilka łyżeczek przecieru owocowego ze słoiczka...albo kilka łyżeczek soczku... herbatek nie podaję w ogóle... zresztą Szy strasznym buntownikiem jest jeśli chodzi o smoka...pluje dalej niż widzi a o butelce w ogóle można zapomnieć memla i memla...i nic z tego nie wychodzi
  5. Mila

    Co dziś robicie na obiad?

    jarzynowa ze śmietaną a na drugie ziemniaki, dewolajka z wędzoną śliwką i surówka z białej kapusty :)
  6. oj Inka...ciepłe myśli i modlitwa ku Wam... mam nadzieję, że Majka nie złapała rota...
  7. k8i nie Ty jedna mamy nowoczesnej nie przypominasz hihihihi mnie najbardzie śmieszą porady w gazetach dla mam.... relaks... maseczka... 20 min na piękne stopy...piękne włosy w 30 min.... że tak powiem srali muchy będzie wiosna...skąd wziąść te 30 wolnych minut?? jak już są to spędzam je przy robótkach domowych
  8. halo :-) pamiętacie mnie jeszcze? czasobrak...czasobrak i jeszcze raz czasobrak... z czegoś trzeba było zrezygnować, więc odpuściłam sobie forumowanie teraz wramam jak córa marnotrwana.... dzieci chore.... Kubuś z anginą... Szymcio kaszle (na eurespalu jest) w piątek do kontroli..... poza tym Szymek odmawia snu i w dzień i w nocy....(ale jakl widzę, to nie tylko nasz problem :-) ) dziś spał 1,5 godziny (od 6 do 7.30) i buszował od 18 możecie sobie wyobrazić jak wyglądam....wory pod oczami takie, że piasek można w nich nosić
  9. Tasik - cieszę się :-) chyba po jakieś xxx sięgnę, bo zatęskniłam...przeglądałam schematy i stwierdzam zdecydowanie, że mi xxx brak... postanawiam dziś jak Kubuś w wannie będzie choć kilka xxx postawić :)
  10. Dominisia nie wiem .... atropiną raczej nie, bo szczypie... jak Kubuś miał badanie to zakrapiałam mu zamiennikiem Tropicamidum... ooo, moja :) za zdrowe i bezkolkowe dzieciaczki :)
  11. Ala Szymonka też czeka badanie dna oka... po tej nieszczęsnej hiperbilirubinie ... mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.... a Wy dlaczego robiliście? Kronkiś...też nie lubię takich niezapowiedzianych wizyt wrrrrr szczególnie teściowej (sanepidem wśród moich znajomych nazywanej) Madalenka a co z waszym wyjazdem? coś się wyklarowało podczas mojej nieobezcości na noworodku?
  12. mój małż też skorpion...z 26 października :) ja baranek
  13. chłopców swoich jeszcze nie pokazywałam Szymcio i Kubuś zajęty przygotowywaniem korony :-)
  14. ja bym się chętnie poodchudzała...ale karmię.... poćwiczyć też bym poćwiczyła, ale po cesarce jeszcze szaleć nie mogę.... oj a potowarzyszyłabym ci Moni chętnie... ps. jak Wituś??
  15. Mila

    Co dziś robicie na obiad?

    u mnie sznycle z sosem koperkowym, ziemniaki i szpinak na gęsto :-) chyba się moja anemia odezwała, bo straszne zapotrzebowanie mam na żelazopochodne rzeczy .... dobrze, że u mnie szpinak uwielbiają :)
  16. Monika1980A dziewczyny gdzie tą kanwę kupujecie? I skad bierzecie pomysły? w pasmanterii.... a pomysły? oj.... multum tego Moniko w internecie... jakby co to parę(naście...dziesiąt) wzorów mam mogę się podzielić... a'propos Tasik-doszły Janioły? Bebaczku miło Cię widzieć :-) udało Ci się jakiś xxx postawić ostatnio? bo u mnie posuuuucha w tym temacie....
  17. bebak śliczne zdjęcia...ino chyba ciut duże ;) jest wątek o xxx - wchod ź:-) czekamy na Ciebie....
  18. Domiś...uregulowane trawienie Kajtek ma... Kuba robi średnio 1 na 2 dni...ale za to jaka właśnie dzisiaj rano przypadł ten dzień ;)
  19. kronkiś...moja znajoma zaszła po CC bardzo szybko 3 czy 4 miesiące po i nie skończyło się to dobrze :( w 5 pękła jej macica :( straciła i dziecko i szansę na kolejne....dobrze, że Marzena się przy tym nie wykrwawiła.... dlatego ja się bardzo boję kolejnej ciąży...zważywszy na to, że jestem po dwóch CC
  20. Kronkiś :) śpi jak laleczka:) Madalenka.... wiem przez co przechodzisz z bezdechami Kajecika... znam to Kuba mi się tak zapowietrzał :( zresztą ma stwierdzony bezdech afektywny, zdarza się co prawda tylko na śnie, ale jest bardzo niebezpieczny...dlatego mam monitor oddechu.... 300 ml to bardzo dużo (tak myślę...) nie wiem, bo ja nie ściągam... (chociaż miałam taki zamiar, nawet kupiłam woreczki specjalne) więc też trudno mi powiedzieć ile tego mleka Szymek wypija... ale generalnie jest go chyba wystarczająco, bo opróżnia 1 pierś i mu wystarcza a'propos odciągania pokarmu: czy któraś może mnie oświecić? jak to jest...czy można łączyć mleko odciągnięte w ciągu jednego dnia? czy 1 odciąfgnięcie to 1 woreczek itp...
  21. z czasów kiedy Kubuś rozszerzał zasób słownictwa...(ale w większości w swoim tylko znanym narzeczu) zadał mi takie pytanie... -Mamusiu a jebla ma ogonk? (i tu tłumaczę: czy zebra ma ogon...- sama długo dochodziłam do tego ;) ) ostatnio coś tam mówiłam do niego pieszczotliwie i na koniec padło hasło z mojej strony Kubusiu ty moje Maleństwo... a Kuba mi na to: Ty moja Kangurzyco!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...