Cześć dziewczyny! Strasznie dawno nie byłam ale widzę, że Wy też nie "spotykacie się " regularnie ;) Dzieciaczki rosną... Moja mała wciąż budzi się w nocy co 2,5- 3 czasem 4 h ale już się przyzwyczaiłam;)
Rano je kaszkę ryżową owocową robioną na wodzie (z uwagi na alergię), w porze obiadowej je zupkę zwykle pół słoiczka. Pare razy zjadła cały ale ostatnio znowu pół. Być może idą jej zęby bo jest marudna i mocno się ślini. Lubi też tarte jabłko. Nie mogę jej dawać biszkoptów bo i ciasteczek dla dzieci bo ma uczulenie również na jajka... Nie jest zbyt ciężka - ok.8 kg. My oboje jesteśmy drobnej kości więc to zrozumiałe jednak na początku rosła tak szybko a teraz jest jakaś malutka :) Nie wiem jak tam Wasze pociechy? Robią już kosi-kosi? Pozdrawiam.