Jestem bardzo ciekawa jakie są wasze sposoby na "wykradanie" czasu tylko dla siebie. Ja jestem mamą trójki, pracuję, więc niewiele zostaje mi chwil, które byłyby przeznaczone tylko dla mnie. Najchętniej chodzę do parku, albo najlepiej do lasu, oddycham, słucham sobie muzyki, odprężam się. Ale, szczerze mówiąc, trochę mi to nie wystarcza, chciałabym robić więcej, choćby po to żeby być w lepszej formie, nie wiem, biegać? Oczywiście kocham moją rodzinę ponad wszystko, ale wiecie, jak to jest... Czasem człowiek potrzebuje bycia tylko sam ze sobą. A nie jest to takie łatwe :(