Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. monika4

    Żywe srebro

    gabalasandziaWitam, wczoraj mieliśmy małą imprezkę imieninową Stachurskiego, niestety kolega sie nie popisła. Tzn. popisywał się i to bardzo, naprzemian puszczajac fochy, nie chciał podziękowac za prezenty, ogólnie był bardzo niezadowolony ze wszystkiego. Przykro mi było strasznie, tłumacze to sobie duzymi emocjami z wyjazdem do ciotki, nie wiem...Monika super panele, ja mam podobne do tych w pokoju. W ogóle jakie przestrzenie, jzu widze tam moje zołzy:) osz kurcze az tak zle??najgorsze jest to ze rodzic sie stara organizuje imprezke wlasnie co by zadowolic swoje dziecko a malec odwala fochy Jak bylismy w sobote na wzi to wlasnie mi znajomy powiedzial (Krzysiek tez ostro manifestowal swoje fochy) ze jak tak dalej pojdzie to mnie czka "Ballada o Januszku" pamietacie ten film???az sie wystraszylam, trzeba jakos okiełznac to dziecie , tylko jak??? właśnie jak??? to jak juz wpadniesz na pomysł to koniecznie daj znać a my dzisiaj poleźliśmy z młodym do lasu, dwie godziny łażenia, nawet kilka opieniek znalazłam wróciliśmy do domu, ja ledwie miałam siłę siedzieć a młody dalej szalał
  2. monika4

    Żywe srebro

    gabalasMoja paskudyMonika nie patrz a właśnie, że patrzyłam oboje śliczni andzia oj współczuję, Kuba ostatnio odwala popisy przy gościach, że w ciągu godziny jest co najmniej trzy razy z rykiem na karze to dawaj te Zołzy do mnie, może się zgubią????
  3. monia no tak myślałam, ze to jakaś ukryta karta z kasą ale wolałam się łudzić, ze masz dar wyczarowywania pięniedzy albo hipnotyzowania kasy fiskalnej co do kurzu - to niestety widać, jak diabli, wiedziałam, ze tak będzie ale ja zaprawiona w bojach po ciemnych blatach kuchennych i z czystą premedytacją i niesamowitym masochizmem zdecydowałam się na te ciemne panele bo po wytarciu efekt suuuuuuuuuuuper i przynajmniej wiem, co leży i co wdychamy a czego nie było widać na wykładzinie
  4. gabi o kurcze!!! trochę wcześnie zaczyna jedzeniowo grymasić, chociaż Kuba też jakoś podobnie - tzn. zdecydowanie później, dopiero jak skończył 10 miesięcy ale to jest właśnie ten czas, kiedy zaczął raczkować i kompletnie stracił zainteresowanie jedzeniem, co mu do dzisiaj zostało a Nika juz prawie chodzi!!!!! i myślę, ze to w związku z tym
  5. monika4

    Żywe srebro

    gabi szczerze polecam, w realu dużo lepiej wyglądają, mają taką fajną fakturę i kładzie się je rewelacyjne, cena zresztą też do przełkniecia
  6. gabi współczuje nocki, wykończy cię Nika kiedyś, chyba skuteczniej niż Krzyś
  7. deva nie wiem co miałam z tym swoim żołądkiem, najważniejsze, że przeszło... jednak to co przeżyłam - to moje, u mnie, ze strony ojca, nowotwory przełyku, czyli sama wiesz... dziubala i co wyśniłaś jak mieć 100 i wydać 300??? poooooooooooooodziel się informacją ten płaszczyk dla m. za 1200 to jak dla mnie astronomiczna kwota za łaszek ciągle się zastanawiam i nie mogę zgadnąć, dla kogo są te ceny!!!!! a w Krakowie nie ma outletów odzieżowych???? u nas jest factory i czasami można niezłe ubranie kupić za przysłowiową złotówkę, ostatnio widziałam jak właśnie vistula garnitury sprzedała do 200 zeta agatron oj mnie też farbowanie włosów się przyda, to jak już będziesz swoje lecieć to może i moje maźniesz???? kolor nieważny truskaweczka witaj
  8. cześć mamuty kawa dla wszystkich ładny dzień się zapowiada - czyli chyba spędzimy go na dworze
  9. Dziubala Monia – jak to zrobiłaś, że mając 100 zł zrobiłaś zakupy za 300 zł i jeszcze małż dostał resztą 50zł??? miałam o to samo zapytać ale nasunęło mi się hasło monia na ministra finansów!!!!!
  10. Święta niebawem, wobec czego pomyślałam sobie, że warto zrobić pierniczki, tym bardziej, że już połowa listopada i pora na przygotowanie ciasta jak najbardziej odpowiednia ja raczej z eksperymentatorów kulinarnych, stąd czasami nieścisłości wagowe, w końcu pieczenie to sztuka i najważniejsza jest fantazja piekącego pierwszy raz w życiu robiłem je na ubiegłoroczne Boże Narodzenie, wszystkim smakowało, po upieczeniu trzeba je włożyć do szczelnego pudełka i dołożyć tam obrane jabłko - szybciej zmiękną dziurki do zawieszania na choince robiłam na surowych pierniczkach słomką to tak mniej więcej ile czego dawałam - jakieś 50 dkg mąki, - 1/2 kostki smalcu - 2 jajka - można 3 - 2 łyżeczki sody oczyszczonej - 250 ml a może i 300 ml miodu - pół szklanki cukru - 1/3 szklanki mleka - rozpuściłam w nim sodę - łyżka powideł śliwkowych, bo coś mi się tak jakoś zechciało - szczypta soli - 2 przyprawy do piernika - bo mi ten smalec śmierdział dodałam kupowany, powinien być swojej roboty, ewentualnie margaryna czy masło - że mnie coś podkusiło , potem jeszcze kardamonu, imbiru i gałki dosypałam, bo dalej go czułam cukier, miód i smalec rozpuściłam, jak wystygło to dodałam resztę, tylko to jakieś takie rzadkie strasznie wyszło dlatego dosypywałam mąki, w sumie gdzieś szklankę jeszcze dodałam, kleiło się to jak cholera do rąk, zawinęłam w folię spożywczą takie lepiące, lekko uformowane w walec, wstawiłam do lodówki, leżało to w tej lodówce trzy tygodnie, chociaż powinno minimum pięć, po czym wyjęłam, podzieliłam na mniejsze części, rozwałkowałam na jakieś 4 mm i Kubuś powycinał pierniczki, potem jeszcze te dziurki wycinane słomką... i do rozgrzanego piekarnika - 175 stopni na jakieś 10 min w sumie wyszło mi 4 duże zawieszane tacki w kuchence, kładłam tylko na papierze do pieczenia i od razu równocześnie dwie tacki piekłam potem trzeba jeszcze ozdobić ale jakoś inwencji mi zabrakło, zrobię to za kilka dni jak nie zjemy mam nadzieję, że za bardzo nie zagmatwałam i nie stracicie ochoty na pyszne pierniczki
  11. monika4

    Żywe srebro

    a teraz zanudzę was fotkami paneli w holu tzn. gabi albo oczy zamknij albo wybacz dubel jedna połowa, z tej strony są schody druga połowa holu tu widać jak udało się dobrać pod listwy, które juz były a tu wyjście na balkon i próg, który czeka na przypływ gotówki i wymianę a tu już dla porównania te z pokoju i z holu i nieszczęsna futryna, która lada dzień zmieni oblicze
  12. majeczko dzięki najważniejsze żeby DMC (dopuszczalna masa całkowita) przyczepy nie przekraczała 100- kg i oczywiście interesują nas raczej z lat 90 - tych, na młodsze nie ma kasy a teraz zanudzę was fotkami paneli w holu jedna połowa, z tej strony są schody druga połowa holu tu widać jak udało się dobrać pod listwy, które juz były a tu wyjście na balkon i próg, który czeka na przypływ gotówki i wymianę a tu już dla porównania te z pokoju i z holu i nieszczęsna futryna, która lada dzień zmieni oblicze
  13. a teraz zanudzę was fotkami paneli w holu jedna połowa, z tej strony są schody druga połowa holu tu widać jak udało się dobrać pod listwy, które juz były a tu wyjście na balkon i próg, który czeka na przypływ gotówki i wymianę a tu już dla porównania te z pokoju i z holu i nieszczęsna futryna, która lada dzień zmieni oblicze
  14. majeczko wiem, że ci ciężko ale pozwolisz, że teraz a prywatę do ciebie odwalę, jak będziesz miała chwilę to może się rozejrzysz ty czy twój m - mój m. chce kupić przyczepę kempingową, ja, powiedzmy, że mu kibicuję, wiadomo chcemy jak najtaniej i jak najmłodszą i jak najlepiej wyposażoną, jakby coś wam w oczy wpadło przy okazji, daj znać, baaaaaaaaaaardzo proszę, oczywiście nie pali się, będę bardzo wdzięczna strasznie nam się podoba AVONDALE MAYFLY albo SWIFT CORNICHE
  15. monia a może m. myśli, że to ta stówka i na zakupy i na kafelki starczyła??? uważaj, żeby jeszcze reszty nie chciał pamiętaj, ze czekamy na fotkę kiecki z zawartością w środku
  16. deva ja znam srebro koloidalne od zawsze, stosowałam w latach 90 - tych aby pozbyć się uporczywie nawracających zapaleń przydatków, jego produkcją jak również dystrybucją zajmował się jeden facet w Warszawie, jakiś szalony naukowiec, do którego trzeba było czekać w nieskończoność na wizytę, kosztowało to też straszne pieniądze na tamte czasy, dawał już rozcieńczone, w półtoralitrowych butelkach, potem, żeby nie przerywać kuracji, sprowadzałam z USA, kuzynka kupowała i wysyłała w paczce, te już były skondensowane, do rozcieńczania, w butelkach z psikaczami i kroplomierzami, do dziś jednej używam jako naczynia zastępczego, muszę sprawdzić producenta stosowałam zgodnie z zaleceniami, przez określony okres i do irygacji i do picia i do psikania, przydatków nie wyleczyłam, nawet nie zauważyłam poprawy, lepiej zaczęła wyglądać moja cera, jakichś innych działań specjalnie nie pamiętam, pewnie działało zgodnie z opisem, choć moja pamięć tego nie zarejestrowała, skupiałam się głównie na przydatkach na początku lat dwutysięcznych zastosował je u mnie homeopata - irydolog, ogólnie na wzmocnienie, dolegliwości żołądkowe i odzyskanie spokojności, w zestawie z innymi lekami homeo, faktycznie wyciszyłam się, żołądek jakby się uspokoił, boleści miałam straszne, podejrzewano nawet wrzody, które gastroskopia wykluczyła myślę, ze warto spróbować, spodziewając sie działania nie większego niż przy czosnku czy po leczeniu kitem pszczelim, zawsze to jednaknatura
  17. dobry kawa dla wszystkich dzisiaj Kuba gadał przez całą noc przez sen budząc mnie przy okazji
  18. monika4

    Żywe srebro

    andziaMonika ano trochę Cię już znamDobrze, że zguba Kuba sie odnalazła. Juz nawet nie czuje, ze rymuje Zmykam pranie roziwsić i pod prysznic, dobrej nocy. to może zacznij poezje tworzyć, sprzedawać i wspomagać biedne koleżanki???? też juz mnie nie ma
  19. ann faktycznie super dzień mieliście dla mnie hobbyści są niesamowitymi ludźmi i podziwiam ich pasję, że potrafią się jej oddać całkowicie, nic w zasadzie z tego nie mając poza... satysfakcją a teraz juz na serio zmykam
  20. monika4

    Żywe srebro

    spadam, siedzę tu jedynie siłą woli a już dawno powinnam odsypiać dobrej nocy
  21. usiek trzymam kciuki za mocny sen Marcelka ja tez życzę dobrej nocki wszystkim
  22. monika4

    Żywe srebro

    andzia to w związku z tym sprzątaniem, oj chyba mnie znasz a co do łacińskich nazw, ja też nie znam - były napisane na doniczkach ale wierz mi, znaleźć je graniczyło z cudem, trzeba każdego kwiatka wziąć do ręki, literka po literce porównać, uważać i pamiętać, które już się z listy wzięło, żeby nie dublować ale ogólnie fajnie spędzone popołudnie, na koniec, już przy kasie w oszołomie, Kuba nas olał i dał w długą jak oboje z m. byliśmy zajęci - ja sprawdzaniem tego co skanuje kasjer, m. pakowaniem, młodego namierzyli dopiero ludzie z sąsiedniej kasy jak biegaliśmy po galerii - poszedł sobie na pogaduchy do kafejki
  23. monia mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że tabletki na ciśnienie będą działały tylko wtedy jak będziesz je brać systematycznie???? bo wiesz... będę krzyczeć jakbyś odstawiła w razie poprawy samopoczucia!!!! lehrerin oczywiście, fotki wstawię, jak tylko pstryknę obejrzeliśmy z m. dzisiaj wszystkie leroy z kronopola jakie mieli i wszystkie mają taki sam system mocowania, naszym zdanie do d... classen zdecydowanie i bez porównania lepszy właśnie tobie też wielkie dzięki za odpowiedź, nawet boje się myśleć co by było jakbyś nie napisała drugiego postu anula ja niestety od urodzenia nadaktywna, tylko nie zawsze o tym gadam czasami lepiej przemilczeć bo jeszcze ktoś wykorzysta i w pole, zamiast traktora, zapędzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...