monika4

hej, hej słonko wierzę, że szybciorem uporasz się z hormonami Julki

słonko bidulko, dobrze, że mogłaś odreagować mam nadzieję, że nic strasznego i majacego poważne konsekwencje się nie stało?

Stasiu jesteś boski

ale się wszystkie rozgadały!!!!!!!!!!!!!!

oj kawka, kawka, duuuuuuuuuuużo słonko czyli dzieci masz sprzedane ciastolinie

łucjo nic nie słodzisz!!! super, że jesteśmy tu razem Kuba też jakoś nie mógł spać, padł przed chwilą ale dalej niespokojnie śpi i coś tam mamrocze i wierci się, miał dzisiaj sporo wrażeń bo i byliśmy u znajomych a po południu odwiedziła nas jego chrzestna z córką i oczywiście z prezentem, myślę, że przez to wszystko taki był pobudzony

m dostał kasę z pracy, więcej niż liczyliśmy, święta zapowiadają się nieźle, jesteśmy bez debetu gabi ale jazda z uszami Krzysia!!! wrrrrrrrrrrrr lekarze, ciekawe co ona oglądała, że stwierdziła niewielką woskowinę, dobrze, że trafił się kompetentny!!!!, męczysz się bidulko w tej ciąży ale już tak niewiele ci zostało, wytrzymasz!!!! a wracając do siostry to już miałam pytać co urodziła bo jakoś mi umknęło chyba a tu się okazuje, że jeszcze czeka słonko nieźle zapowiada się ten opiekun, działa tak jak powinien?? to ty szkolny sponsor jesteś, brawa lehrerin nieźle nowa chatka wyglądałaby ze szmatkami w oknach ale tak serio to niestety trzeba oszczędzać i człowiek nie może poszaleć obdarowując bliskich tak jak by chciał dziubala ja nic nie przesadzam, laska jesteś i tyle a do mamutów to awansem się chyba dostałaś cieszę się, że udało się plany zrealizować w 100 procentach

skoro stronka - to za udane święta

andzia a nie mieliście na dzisiaj wyznaczonego terminu przez tę pierwszą laryngolog co nie chciała Stasia przyjąć z uwag na wyniki?? tak mi się jakoś ubzdurało Kurcze, nie dobrze, że ma już astmę, strasznie wcześnie ale z drugiej strony przynajmniej wiesz na czym stoisz ale mieliście farta z tymi Mikołajami a dla dorosłych nic nie miał??? przynajmniej Staś będzie miał pozytywne skojarzenia ze szpitalem a ja zakupy tak niby z okazji mikołaja, który już u nas chodzi od początku grudnia a na serio to musiałam zacząć robić coś przyjemnego, już mam dość myślenia o chorobach bliskich, zresztą dzisiaj był chrzestna Kuby i jej ojciec też ma raka, nieoperacyjny, nie może być naświetlany, chemię organizm odrzucił, tzn, po pierwszej jelita i nerki przestały pracować i zrezygnowano z kolejnych odesłano do domu i... kazano czekać, wiadomo na co a z dobrych wiadomości to m. dzisiaj dostał nagrodę w pracy, dwa razy tyle na ile liczyliśmy czyli będzie za co zrobić święta cholera pierwszy raz, od roku chyba, jesteśmy bez debetu po zrobieniu opłat

newania ale super!!!!! bardzo się cieszę, że wszystko w porządku a miałaś takiego stracha najserdeczniejsze gratulacje córci

lucjo uf!! też mi ulżyło jak napisałaś o mamie, od rana zastanawiałam się jakie są wyniki, tak trzymać!!! nie chcę słyszeć o żadnych poważnych chorobach a jak twoja nadżerka??? edziu skoro nie liczysz na Mikołaja to ode mnie duuuuuuuuuuuże serduszko

gabi dla Krzysia!! zaraz laluś! elegancki facet jedynie!!! wie co ważne w wyglądzie a ty się czepiasz!!! a co do klocków to są super, można tworzyć!!! ja ma jeszcze do nich takie zwierzątka w połączeniu i np zoo można zrobić andzia pisałaś wczoraj o tym szpitalu a do mnie dopiero teraz dotarło, że dzisiaj 05.012 i migdała wycinacie!!!!! i gdzie - w Śremie w znieczuleniu czy załatwiłaś POznań i narkozę i co w końcu z tymi wynikami Stasia???trzymam kciuki!

o jak ładnie akcja działa Kuba wędrował całą noc - od nas do siebie i z powrotem, oczywiście na śpiku obudził sie przed chwilą sweeti bawcie się dobrze u babci!!! czyli Mati oki? demi poczytałam o Kaju, czyli pozostaje przeczekać, może to być trudne i męczące ale wierzę, że wszystko minie wiem coś o całkowitej zaborczości przez dziecko zubelek też masz wymuszające dziecko i to starsze! masz rację uciekaj z domu bo jak chłop do pracy wróci to znów zapowiada się siedzenie albo wyprawy w towarzystwie młodych a co do Kuby to on zamierza wysadzać, popalać a potem sam gasić i budować

a gdzie się podziały styczniówki??? rozumiem, styczeń już niebawem ale żeby nie zajrzeć

justyna@oj dziewczyny was na chwilke zostawić to może nie zostawiaj

anula i tak trzymać!!!! strasznie spodobał mi się dzień wisiorka!!! odjazdowe określenie!!! tak jak oczywiście sikunda Weronisiowa i lehrerin

a gdzie moje kochane wyrodne???nie pozwólcie wątkowi zdechnąć!!!! niech trwa i będzie odskocznią dla terroryzowanych cycem ze wstrętem karmiących!!! i oczywiście dla wszystkich szczęśliwych z butlą w ręku!!!

sweeti czyżbyś już kolorem włosów dogoniła swój avatar???? mam nadzieję, że ząbki Matiego będą jak najbardziej w porządku!!! słuchajcie wydałam kupę kasy na Kubę, oczywiście tej, której nie mam, bo już debet ruszony, jakoś tak kosztownie zasypywałam swojego doła pochwalę się 1.aparat żeby się uczył robić zdjęcia na swoim i odpiórkał od mojego MINOLTA DIMAGE E223 (482301675) - Aukcje internetowe Allegro 2.Little tikes, stolik do rysowania , sztaluga (487685972) - Aukcje internetowe Allegro 3. w końcu coś wybuchowego ARMATA z MŁOTEM i 4 PIŁKAM I_ polski producent (488449447) - Aukcje internetowe Allegro 4. a* Namiot IGLO - DOMEK Disney # 8 wzorĂłw # HIT (494736927) - Aukcje internetowe Allegro tylko z myszką miki i taniej bo w tesco 5. KLOCKI PRZESTRZENNE (491781658) - Aukcje internetowe Allegro moja mama mu kupiła zimowe bartki T-21091/8F - Bartek Outlet Internetowy - wyprzedaĹź obuwia to ja mu jesienne bo w tych było za ciepło 6. takie tylko szaro - brązowo - czerwone T-91991/E62 II - Bartek Outlet Internetowy - wyprzedaĹź obuwia na koniec dodam, że jeszcze pod choinkę prezentu nie mam, myślę o tych rurach i o myszce miki, tylko ciekawe za co my zrobimy te święta jak m. nie dostanie obiecanej nagrody to siedzimy i ryczymy ale mam to gdzieś, przynajmniej na chwilę poprawiłam sobie nastrój

witam, jakoś nie miałam siły pisać, tak się nieciekawie dzieje, teściowej znów wznowę zobaczono, co prawda niewielka ale jednak, nic nie robią tylko każą obserwować a ja wpadłam w wir wydawania kasy na młodego - oczywiście tej, której nie mam bo już siedzimy na debecie ale nagle, po tych wszystkich przejściach zapragnęłam, żeby mu niczego na brakowało, że życie tak szybko upływa... słonko to fakt, Julka teraz będzie wymagała ciągłej kontroli - wrrrrrrrrr dojrzewanie lehrerin może Justynka miała za dużo wrażeń??? albo wydarzyło się coś nowego w tym miesięcznym życiu i w taki sposób próbuje odreagować? trzymam kciuki za nockę anula zgalądaj do nas w wolnych chwilach, to też jakaś odskocznia, oczywiście nie rezygnuj z wypadu z domu, sama!!!! gabi brawa Krzysiu!!! tak już ma być co dzień!!! manenka a kiedy masz tę konsultację?? też zasięgnęłabym porady drugiego lekarza! niezła kuchenna harówka ci się szykuje!

lehrerin wszystkiego najlepszego dla naszej ślicznej miesięcznej Justynki

hehehe sweeti szpiegu!! witaj wśród rodzicielek sreberek, do tego wyrodnych miałaś straszną jazdę z Matim!!! współczuję!!! cały czas mam w oczach te jego harce na stole brrrrrrrrr andzia wyobraźnia działa!!! Stas rozbawił mnie dokładnie a trzeba mi było śmiechu Kuba dokładnie tak samo reaguje na nożyczki na razie mu nie obcinam włosów olał i ciął wszystko co mu podlazło pod rękę, ja wtedy oczywiście szybciorem cięłam jego włosy, oczywiście teksty - że mnie to boli, nie dam włosków bo nie odrosną, nie chcę chodzić bez włosków itd to standardowe teksty zresztą paznokcie u nóg i rąk obcinam mu tylko na śpiku, żadne groźby ani tłumaczenia nie pomagają!!!

gabi współczuję! wiem jak to się żyje z jednej pensji, ja niestety już nie pracowałam jak zaszłam w ciążę i stąd cały czas na debecie, dobrze, że m. w tym roku sporo podwyżek dostał bo już sama nie wiem co by było od stycznia zaczynam szukać pracy i to dopiero mnie przeraża!!! boję się, że mogę mieć kosmiczne problemy z uwagi na swoje latka i dużą zawodową przerwę, ostatnio jak przeglądałam oferty to szukają ze statusem studenta a dwadzieścia lat to ja miałam dwadzieścia lat temu

gunia wracając do choroby znajomego - mój ojciec zmarł na raka przełyku, miał w sumie trzy operacje, naświetlania ale i tak się nie udało, z faceta, który ważył 128 kg w ciągu kilku miesięcy zostało 60 kg, powiem tylko tyle - współczuję

hej niby wyspana jestem a na oczy nie widzę, dzięki dziewczyny za zrozumienie mojej patowej sytuacji, nic na razie nie wymyśliliśmy gunia super fotki, a pieluchą się nie przejmuj, widocznie jeszcze jej potrzebuje andzia czyli nocka na wesoło, najpierw Staś a potem żeńskie ranne ptaszki gabi cieszę się, że masz pieniążki!!! święta będą super

hej wracając do teściowych to ja mam problem, nie będę tu tyłka swojej obrabiać, jakoś mi nie przystoi, zważywszy na jej chorobę (chociaż dla Kuby to mikołaja nie robi bo nie ma pieniędzy ale dla pozostałych dzieci w rodzinie tak!!!) była ta moja teściówka dzisiaj u wrocławskiego onkologa, który stwierdził niewielką wznowę,(Jednak!!!!), oczywiście żadnego leczenia ( bo i tak pewnie nic nie pomoże) kazał obserwować i zgłosić się za dwa, trzy tygodnie do kontroli, oczywiście dalej jest z potężną dziurą w dole pleców, nikt nie mówi o przeszczepie wrrrrrrrrr, dzisiaj do nas zadzwoniła żebyśmy jej przywieźli Kubę bo nie widziała go półtora miesiąca i się stęskniła i tu się robi problem, ja zwyczajnie boję się zawieźć jej dziecko, tym bardziej, że nasza rodzinna powiedziała żeby wizyty z młodym ograniczyć a tym bardziej nie pozwolić jej go przytulać czy brać na ręce, nie mówiąc o całowaniu teściowa jest przecież po tych naświetlaniach, które też mogą jakoś negatywnie zadziałać na młody organizm, w końcu przyjmowała wiązkę pierwiastków radioaktywnych, ma tą otwartą ranę z wznową na wierzchu, Kuba jeszcze nie ma odporności dorosłego człowieka, nie powinno się go narażać, przecież jej to ropieje!! i co? jak mamy jej to powiedzieć??? a jak pojedziemy, to jak się zachować, jak powiedzieć człowiekowi z takim wyrokiem - nie przytulaj dziecka albo Kubie - nie podchodź do babci??? ona sama nie rozumie a my nie wiemy co zrobić, kompletnie nie widzę wyjścia - odmówię - to może wbiję jej przysłowiowy gwóźdź do trumny, zawiozę dziecko a coś się stanie - nawet nie chcę myśleć co do prezentów mikołajkowo gwiazdkowych to Kuba dostał już od mojej mamy KOSIARKA DYZIO -- INTERAKTYWNA -- HASBRO -- KURIER (489027045) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy, od nas z kolei ARMATA z MŁOTEM i 4 PIŁKAM I_ polski producent (488449447) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy i namiot tylko z myszką miki, udało mi się kupić w tesco na wyprzedaży za 9,90 a* Namiot IGLO - DOMEK Disney # 8 wzorĂłw # HIT (494736927) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy i połączenie takich klocków KLOCKI PRZESTRZENNE (491781658) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy z takimi KLOCKI PRZESTRZENNE-ZWIERZĘTA- KRAKÓW+ GRATIS (498622960) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy, nie znalazłam kompletu a pod choinkę planuję coś takiego QUERCETTI INTELIGENTNE TOYS TUBATION POZNAŃ OS SS (488918831) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy albo takiego Układanka konstrukcyjna 3D TECNO Quercetti GW SS (492627955) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy chciałąm mu kupić jeszcze myszkę miki, ma coś ostatnio na nią fazę a dysponujemy tylko małą pacynką - ale ta poszła mi sprzed nosa wrrrrrrrrrrrrrrrhttp://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=489669996 edziu żadne wykręty, pstrykaj chałupę!!! zdrówka dla Bartusia! gosiu ale macie kiepski koniec roku!! życzę szybkiego wyjścia z impasu a dla m. nowej i lepszej pracy!!!, Juniorek zdrowiej!!! łucja cieszę się, że udaje ci się łapać promocje, zawsze to kontakt z ludźmi dodatkowa kasa!!! trzymam kciuki za mamę!!! nie dawajcie się z Matim chorobie!!! agniesiu nie mogę się nadziwić jaki Oli już duży!!! na NK na całkiem sporego 7 latka wygląda z tą umazaną buzią!!! super!!! majeczko a ciebie pewnie praca pochłania, opowiadaj jak idzie??