Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. sweeti cudowne fotki!!!! a na co pomaga ten sudokrem na buźce - może na zmarszczki??? bo ja by potrzebowała, ostatnio te mimiczne na czole tak mi się mocniej zarysowały
  2. slonko2208monika4rena gdzie jesteś z tą flaszką???? ja kagora stawiam dla chętnychza zakopane doły!!!!!!!! oby się już nigdy nie wykopały!!!
  3. monika4

    Żywe srebro

    mówicie, że wasze chłopaki lubią myć zęby - Kuba niby też, chociaż bardziej jeśc pastę i szczoteczkę to tylko trzymać w dziobie andzia ale ci dobrze, Kuby nikt jakoś wziąć nie chce gabi a co się z waszym mieszkaniem dzieje, tym po tacie? mówiłaś, że jest szansa żeby je dostać krótko po porodzie?
  4. fajnie tak odwiedzić znajomych po latach, postarzeli się, przytyli, dzieci im wydoroślały tylko my wciąż tacy sami
  5. rena gdzie jesteś z tą flaszką???? ja kagora stawiam dla chętnych
  6. o mało mnie szlak przed chwilą nie trafił, bo idiotka ze mnie, miałam kwity pod nosem, nie przeczytałam a jeszcze się kłóciłam, babcia sprzedała niedawno ogród, wzięła za niego 30 tyś. - a ja się kłóciłam, że niemożliwe, że tylko 3 tyś i rozdzieliła kasę między trójkę wnuków, mnie grosza nie dała a teraz ta trójka ma ją w d. a cała opieka spadła na mnie, normalnie szlak o mało mnie nie trafił jak przeczytałam akt notarialny wrrrrrrrrr
  7. też spadam pod prysznic i jedziemy do znajomych (70 km od nas) nie widzieliśmy się odkąd Kubuś skończył 10 miesięcy
  8. ninnareMonika4 - a jaka ty masz temp w domu, i w ogole w jakim mieszkasz domu? u moich rodzicow w bloku jest centralne wiec kazdej zimy cieplutko jak w maju, a tutaj mamy gazowe regulowane samodzielnie i w przedpokoju przy drzwiach wejsciowych wisi termometr i wiesz, najczesciej pokazuje 16st, tylko chyba slabo wyjdzie nam porownanie bo tu sa inne zimy. no ale tak czy siak nasza temp to tez bedzie tak srednio 18-19st. Wieczorami jest cieplej jak kapiemy Maje, ale wtedy zle sie spi.Zmykamy zaraz na jakis spacerek bo sloneczko swieci. buziaki :) hehehe ja z tych ciepłolubnych i hajcujemy w piecu do min. 24 stopni, czasami, jak przegnę to mam na piętrze i 26 ale chodzimy po mieszkaniu na letniaka, Kuba śpi tylko w piżamce, bez przykrycia i... nie chorujemy, więc chyba nam służy a dom mamy wybudowany w czasie drugiej wojny światowej, po remoncie, ociepleniu, wymianie dachu i okien
  9. ninnare ano miałam, sama robiłam krajówkę, zagranicę brałam od innych, niestety to baaaaaaaaaaaaardzo ciężka i absorbująca praca, trzeba to kochać bo inaczej człowiek nie daje rady, w sezonie jest się gościem w domu, kosztem rodziny oczywiście, non stop rozjazdy, delegacje, pilotaże, bo oprócz swojej firmy to wszystkie moje prace były związane z turystyką póki nie miałam Kuby to jeszcze jakoś szło, m. kręcił nosem na moją nieobecność ale dawaliśmy radę, teraz z kolei ja nie podjęłabym się tej pracy, już wiem ile się traci a ty odbierz licencję jak będziesz mogła i spróbuj, zawsze można pilotować tylko wybrane imprezy
  10. edziu coś strasznie męczą was te choróbska ostatnio, bądźcie dzielni i zdrowiejcie szybciorem!!!!! oooooooooo coś mi się przypomniało, zlikwidowaliśmy grzejnik elektryczny w łazience i temperatura spada tam do 20 stopni jak są otwarte drzwi i do 18 przy zamkniętych, jak spojrzałam na termometr to od razu sobie skojarzyłam z tymi właśnie osiemnastoma twoimi stopniami w mieszkaniu, jak dla mnie to brrrrrrrrrr edziu jak dajecie wytrzymywać radę przy tak niskiej tempce???? szczerze podziwiam!
  11. monika4

    Żywe srebro

    wiecie co, tak się zastanawiam czy ja bym dała Kubie w nocy jakąś niedozwoloną rzecz do żarcia dla świętego spokoju i powiem wam, że nie wiem, najpierw chyba sama musiałabym przestrzegać takich zasad a ja niestety podżeram, właśnie w nocy, po umyciu zębów i czekoladki i ciasteczka i popijam pepsiaka i często jakieś kanapeczki czy czasem jabłuszko, czyli raczej nie powinnam chyba zabraniać albo zmienić swoje przyzwyczajenia, inaczej to chyba nie do końca fair? co? inna sprawa, że Kuba raczej nie zawoła o jedzenie a tym bardziej w nocy ale tak się zastanawiałam na przyszłość zaraz chyba pojedziemy do znajomych, widziałam się z nimi ostatnio jak Kuba miał 10 miesięcy
  12. monika4

    Żywe srebro

    u nas też + do tego jakieś 8 i topi się wszystko, pewnikiem będzie woda w piwnicy
  13. monika4

    Żywe srebro

    i przemęczenie i stres i najpewniej jeszcze wahania pogody, bo dzisiaj wiosna na przykład
  14. gabi może nie posyłaj Krzysia, brak mi słów co do rodziców lekceważących zdrowie własnych dzieci
  15. emilka nie ma za co polecam się na przyszłość:ok: a może byś napisała co u ciebie???
  16. monika4

    Żywe srebro

    ale mnie się nic nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! andzia serce???? masz jakieś problemy czy to jednorazowe??
  17. rosół, ziemniaki, dorsz, surówki z kapusty i buraczki
  18. monika4

    Żywe srebro

    skoro stronkę złapałam to życzę sobie żeby nasze sreberka wykazały od czasu do czasu ciut litości dla biednych matek i zgrzeczniały choć na krótką chwileczkę, żebyśmy miały co wspominać
  19. monika4

    Żywe srebro

    hej!!!! gabi współczuję!!! trzymaj się, już niedługo będzie ci lżej chodzić, czy lżej ogólnie to nie wiem ale bądźmy dobrzej myśli!!!! Kuba z kolei wczoraj miał świński dzień, chwilami myślałam, że go uduszę ale jakoś się powstrzymałam i dumna jestem z siebie
  20. rena to wkup się tylko może nie z rana bo muszę trochę siebie dzisiaj dać chłopakom swoim
  21. i ja przyczłapałam z kawą miłego dzionka, zapowiada się ładnie tylko ja mam lenia anula mój hektar odłogiem leży bo nie opłaca się go uprawiać, za mało żeby inwestować w maszyny a wynajmować sprzęt to z kolei nieekonomicznie bo nie zarobi się na opłacenie wynajmu, dlatego sobie leży i czeka na pomysł przez chwilę nawet myślałam żeby założyć tam jakieś uprawy warzyw, oczywiście zupełnie ekologicznie - jest na to bum, znam się na warzywach w ogródku, co prawda na robię to na 1 arze i wystarczyło by jedynie powiększyć wszystko do hektara () ale mój m. kategorycznie się nie zgadza - on mieszczuch i twierdzi, że sami nie damy rady tego zagospodarować a wynajęcie ludzi wiąże się z kosztami a na to nie ma pieniędzy, ech... co do własnej działalności to troszkę się boję czy uda się na zus zarobić chociaż, kilka lat temu miałam firmę turystyczną, nawet się nieźle kręciło przez trzy sezony ale zachorowałam i wszystko poszło!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...