Skocz do zawartości
Forum

malcwi92

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia malcwi92

0

Reputacja

  1. To właśnie tego wieczoru, gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze, przy stołach są miejsca dla obcych, bo nikt być samotny nie może. To właśnie tego wieczoru, gdy wiatr zimny śniegiem dmucha, w serca złamane i smutne po cichu wstępuje otucha. To właśnie tego wieczoru zło ze wstydu umiera, widząc, jak silna i piękna jest Miłość, gdy pięści rozwiera. To właśnie tego wieczoru, od bardzo wielu wieków, pod dachem tkliwej kolędy Bóg rodzi się w człowieku.
  2. Moje pierwsze święta z dzieckiem były jak wyczerpujący obóz kondycyjny. Wyciągnęłam wnioski i kolejne były już inne. Chciałam, aby pierwsza wigilia Wojtka była piękna jak z bajki. Wpadłam w jakiś obłęd: biegałam po sklepach, gotowałam, sprzątałam (wciąż od nowa, bo mały zaczynał raczkować i rujnował mój wysiłek). Podczas kolacji byłam wykończona i marzyłam tylko o tym, żeby pójść do łóżka. A Wojtuś? W ogóle nie dotrwał do kolacji! Kolejne święta były już inne, bo pozwoliłam sobie pomóc, a raczej – wyręczyć. Przeprowadziliśmy się właśnie do nowego domu, zaprosiliśmy rodzinę. Tym razem nie próbowałam jednak robić wszystkiego sama, zwłaszcza że byłam w kolejnej ciąży. Zajmowałam się tylko lekkimi pracami: prasowałam obrusy, nakrywałam do stołu itd., a gotowaniem, sprzątaniem zajęli się mój partner i babcie. Jestem im za to wdzięczna. Wojtuś tym razem nie plątał się nikomu pod nogami – zajął się nim tato: bawili się, a nawet poszli na męską wyprawę po choinkę. Święta były fantastyczne. Ja w formie. Dom posprzątany. Wojtek dał się nawet ubrać w świąteczne ubranko. Był tak zachwycony gośćmi i prezentami. Przed nami kolejne święta, tym razem z dwójką dzieci!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...