kwiaciarka

My wrocilysmy Ela dzis mniej chetnie brala udzial w zabawch, Pani tez to zauwazyla. Dzis w czesci zabaw wolala siedziec na krzesle i przygladac sie dzieciom. W czesci zabaw brala czynny udzial. W toalecie jej sie podoba, mowi ,ze fajnie jak w przymierzalni hahaha. We wrzesniu beda jeszcze 2 spotkania.

Ide sie szykowac ;)

hahah no cwaniara :) O mi jakby mi 9 cio latek po imieniu mowil to by mi przeszkadzalo, zreszta pisalam wlasnie o podobnej sytuacji ze kuby kolega w tamtym roku do mnie po imieniu mowil - nie pasuje mi takie cos. Ale np. - obok.

Ela mowi tylko o przedszkolu, podjarala sie :) Juz chce isc i koniec. Ale i tak mowi, ze jak sama bedzie miala zostac to bedzie plakala .

Moje dzieci od razu mowily ciocia , wujek - zawsze . Mi nie przeszkadza jesli np. male dziecko mowi do mnie - chcesz , masz, zobacz itp. - nie musi byc ciocia masz,ciocia zobacz, ciocia daj za kazdym razem. Ale jakby mialo wolac - hej Agnieska zobacz - to by mi przeszkadzalo.

U nas pada deszcz od samego rana, taka ponura pogoda. Jutro wesele , mama nadzieje, ze nie bedzie padalo . A ja do fryza mam na 6:15 - jak ja wstane heheh

Ela podjarana , chce juz isc do przedszkola :) a jeszcze 1,5 h . Teraz pakuje torebke :)

czesc dzis pochmurno wiec pospalysmy z Ela nawet do 8 :) Kuba wlasnie wstal :) ELa stroi sie do przedszkola, wybrala rajty, sukienke i bluzke :) A ja kawke pije ,ale Was nie ma :(

Ja bym nie chciala zeby moja siostra czy brat proponowali nawet Kubie zeby mowil do nich po imieniu - a po co? Ja mowie po imieniu do kuzynek mojej mamy, ale to dlatego ze one ode mnie tylko 10 lat starsze. Kuby kolega jezcze rok temu jak przychodzil do nas to mowil do mnie - zobacz, a wiesz itp. P. zwrocil mu uwage wtedy. Dzis juz ten kolega mowi pani do mnie a czesciej ciocia :) Ja to mysle, ze dzieciom to samo przychodzi, jest czas kiedy mowia do kazdego na ty a przychodzi moment ze zaczynaja mowic pan i pani. Ten moment chyba sie pojawia, kiedy ida do przedszkola i tam jest pani . No a przeciez amerykanie maja ty i sie nie przejmuja ;)

Dzieci bawily sie ciastolina , Kuba rzucil haslo - Ela sprzatamy,. A Ela ? wiesz Kuba co? ja jestem jeszcze taka maluuuutka . hahhahah ale chyba cwansza niz mniejsza hahah

hahah Dziubalo wyobrazam sobie tego zolwika hehehe A ten pan to mial takiego wasa dosc sporego, a moj tata ma wasy, moze dlatego przypadl Eli do gustu :) Asia no mi sie zrobilo niezrecznie, ale Pan bardzo mily, usmiechnal sie do Eli i do mnie ... :)

o, zapomnialam Wam napisac jaki ELa mi nr zrobila. Ide z nia do przedszkola , mijamy jednego pana a Ela do niego usmiech od ucha do ucha, palcem na niego i zaczepnie - ej , dziadku!

mam w domu ........... nieład hahhaha musze sie wziac , ale bede zagladac systematycznie ;)

P. dzis poszedl do pracy na 6 wiec wroci o 14 i jedziemy na kulki i Kubie jakas koszule kupic, dla mnie i Eli spinki do wlosow. I zalatwil mi robote - kosztorys hotelu :) Zamowil tez wizytowki - w koncu sie wzial :)

babeczko ale za to Oliwka wie jak wyglada biblioteka :)

LemaL. wczoraj ukladal drewno w drewutni, Franek oczywiscie z tata poszedl pomagac, L. w pewnym momencie patrzy, a Franek cale gromadke drewna poukladal w kaluzy. L. pyta: co robisz?, a Franek: impregnuje drewno Napatrzyl sie jak tata i wujek impregnowali slupy na drewutnie i nauka nie poszla w las KUba z P. robia karmnik na zime dla ptakow, Ela przyglada sie.

Wrocilysmy :) jestem zaskoczona! Ela odwazna, Pani na nia zwrocila uwage, powiedziala jej ze jest bardzo odwazna a mi powiedziala, ze z doswiadczenia moze powiedizec, ze z Ela nie bedzie rzadnych problem z adaptacja , ze bardzo odwazna jest i komunikatywna :) hura :) Ela odwazna faktycznie, na poczatek pani sie z dziecmi przywitala znajoma juz piosenka, wiec spiewala Ela , tanczyla, pozniej kazala usiasc w kołku, dzieci siedzialy, pani mowila, ze ma dla nich papierowe koleczka na szyjke, na ktorych sa ich imiona, i wtedy Ela wstala wyszla na srodek i powiedziala : Pani Maju a ja poprosze rozowe koleczko Pani Maja tak wiec zna juz imie Eli, nawet do kolejnej zabawy gdzie jedno dziecko mialo w kole spiewac, wziela pierwsza Ele :) Jest jeszcze jeden chlopiec, ktory jeszcze odwazniejszy od Eli. ELa koniecznie chciala jutro przyniesc swojego konika, ale mowilam jej ze nie mozna jutro jeszcze przynosic, ELa koniecznie chciala zapytac pania i ....... poszla. Stanela kolo Pani i zapytala czy moze przyniesc jutro swojego konika :) Jestem pelna nadziei jednak na bezbolowe pojscie do przedszkola. MOwilam Pani, ze Ela w domu mowi ,ze bedzie plakala na co pani - oj tam, no to poplacze i co tam, przy jej osobowosci to juz za rogiem bedzie po placzu :)

Ela wlasnie radzi sobie sama czesto z konfliktami - ostatnio z Otyla sie cos poprztykaly i Ela obrazila sie, zalozyla reke na reke , zrobila mine, odwrocila sie na piecie, powiedziala - mam dosc Ciebie i poszla na slizgawke. Ale z Kuba jak sie pokloci to leci do mnie z placzem. Widocznie Kuba juz wiekszy i Ela nie czuje sie "mocna" psychicznie zeby sobie sama poradzic. Ciekawe jak bedzie z dziecmi z przedszkola. O rany, ile ona spinek w glowe nawpinala - uczesala sie znaczy :)

Teraz np. idzie do przedzxkola, pakuje sie :) do torebki wziela zapasowa bluzke :) Dojrzalosc osiagnela napewno, bo umie sie bawic z dziecmi i widze, ze bardzo potrzebuje kontaktu z dziecmi, jak do nas przyjda dzieic to Ela w swoim zywiole, nawet nie zwraca uwagi na mnie, na P. , dzieci jej wystarczaja. Ale wie, ze jest w swoim domu, ze mama gdzies tam siedzi, mimo, ze potrafi nie przyjsc do mnie ani razu podczas calej dlugiej zabawy. No chyba, ze po picie :) Jak wejdzie w konflikt z dzieckiem innym to nie przychodzi do mnie, sama sie potrafi z tym uporac. Tak wiec dojrzalosc ma, z tym, ze tu trzeba isc w nowe miejsce, nie w domu, napewno budzi w niej to jakis lek. Ale mysle, ze jak pochodzi tam miesiac to bedzie trzesla przedszkolem hehhe. Musi poczuc sie poprostu jak u siebie i wtedy bedzie dobrze.

asia78kwiaciarko ja ja ucze juz ponad rok i oprnie jej to idzie bo widocznie jeszcze nie jej czas, przyjdzie napewno - spokojnie mama

Lema ja jej mowie, ze w przedszkolu to kolezanki przynajmniej beda, bedzie miala z kim sie bawic, na dwor pojda , beda spiewac itp a z babcia w domu nudno - wtedy ona mowi - no doooobra, pojde. Ale widze, ze nie jest to entuzjazm. No i raczej to jest to, ze ona juz wie co to przedszkole ( dlatego nie chce isc) a nie ze nie wie co to jest. Widocznie niezbyt jej sie podoba.

Asia no to jak wymagasz to ucz. Kazdy wymaga tego co uwaza za stosowne i wazne. Ja Ele tez bede uczyc jak bedzie miala 5 lat ale na spokojnie, nie bede wymagac zeby w wieku 5 cuiu juz umiala. Przyjdzie z czasem. muysle, ze tak jak u Kuby - 6 lat nieporecznie ale obsluzyl sie, 7 juz ladnie kroil, teraz idealnie, no ale teraz to ma juz 9 lat :) No - ale, jego koledzy nie umieja i to juz dla mnie dziwne , zeby 9 cio latek nie umial. No i Asiu niezapominaj ,ze Pola to nie Ty, to ze Ty cos robilas majac 3 lata nie znaczy ,ze ona tez musi. Lema Ela juz byla 2 razy w przedszkolu, wiec nie jest tak ,ze wcale nie wie co to przedskzole.

Powiem Ci Asia,ze nie wyobrazm sobie zeby teraz Ela, Stefan czy inne lipcowe dziecko wzielo noza i ukroilo sobie kotleta schabowego - zwyczajnie nie maja na tyle sily zeby to zrobic. 5 cio latce tez moze byc trudno, ale wlasnie 5 lat to moim zdaniem akurat czas na rozpoczecie nauki .

zapomnialam ,ze prostownica sie grzeje ....

Asia z nozem to tak jak z jazda na rowerze, przychodzi czas ze zalapuje . Kuba jak byl z moimi rodzicami mial 4 lata jakies i moja mama go sztorcowala , tak jak pisalam wyzej. Teraz patrze z dzisiejszego dnia, gdy Kuba ma 9 lat - 4-5 latek to male dziecko jeszcze, chociaz gdy mial te 4-5 wydawal mi sie juz taki duzy. ZObaczysz ,ze sama tak pomyslisz, jak Pola bedzie miala 9 :) Zreszta tak samo jest gdy mysle o sobie, jak mialam 20 lat i szlam na studia wydawalam sie sobie taka dorosla juz, a moi rodzice juz starzy ,a dzis jak patrze ? ja bylam taka mloda, a moi rodzice mieli wtedy dopiero 40 lat :) hahaha pkt widzenia zalezy od pkt siedzenia - jak zwykle ;) Pamietam moja babcia opowiadala taka anegdotke : babcia miala wtedy 17 lat i poszla na potancowke i jakie byly oburzone z kolezankami, ze takie stare przyszly - mowa o 30 stkach :) Gdy moja babcia miala 30 lat i poszla juz z mezem wtedy na potancowke to mowila do kolezanek : co te gowniary tu robia? - mowa o 17 stkach. hehehhe , zawsze sie z tego smieje, jak to pkt widzenia zalezy od pktu siedzenia ;)