Skocz do zawartości
Forum

marika2218

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marika2218

  1. IzdDziewczyny Magda jest w 25 lub 26 tyg. Wiec wcześnie, będzie miała córeczkę Lilianę. Chłopak robi jej pod górkę z alimentami i zaczął ja wyzywać przez tel i krzyczeć, że odbierze jej dziecko i ona go nawet na oczy ńie zobaczy. Dziewczyna ze stresu i placzu wymiotowala pól nocy, potem sie lepiej czuła to poszła do szkoły i tam już ją zabrała karetka. duzo zdrowka i sily dla siostry a jej chlopak jest jakis glupi ze takpowiem jak tak mozna mowic i krzyczec!!!! gratuluje siostrze coreczki :)sliczne imie:)
  2. witam panterko duzo sily a sesja przepiekna:) asia30 dobrze ze to tylko suche powietrze bartusia meczylo my wieszalismy reczniki:) justysia fajnie ze lenka wraca o formy a jednak byla to 3dniowka ci lekarze to tez sie znaja:)co do swiat to tez juz zaczynam pomalu myslec w tym roku bedzie jeszcze fajniej bo nasze dzieciaczki juz duze i mozna np.w mikolaja sie przebrac:)) dorotta a co u was?jak sie czujesz? u nas oki kuba spi choroby zadnej nie mamy dzieki bogu ale wiecie co w domu kuba chodzi nonstop a wrecz juz zaczyna biegac gdzie skutki sa siniaki no ale fajnie ale jak z nim wyjde na dwor to nie chce chodzic tylko na rece co go postawie to placze i wyciaga rece nawet jak na plac zabaw pojdziemy moze z czasem mu minie:) milego weekendu zycze:))
  3. witam ale tu cisza:)) asiula jak tam bylasu gina:)kiedy masz wizyte? justysia jak tam lenka?lepiej juz asia30 jak bartus? zula jak damianek? u nas oki kuba lobuzuje na calego:)siedzi i sie bawi poki co :)poza tym nie mozemy dogadac sie ostatnio z mojego m. siostra ehh mieszkanie razem pomalu mnie juz denerwuje
  4. MalagaaaBartusiu wszystkiego Naj na te 7 MIESIĘCY ! Rośnij zdrowo !!;);)A tu dla Ciebie od forumowej ciotki i Kacperka :) my tez sie dolaczamy:))
  5. Martek73Kochan Evciu z okazji 1 miesiąca życzę Ci dużo zdrówka, szczęścia, uśmiechu i dużo miłości dolaczam sie i ja:))))
  6. Zula'79Cholera jasna....., że tak brzydko zacznęMy dziś znów u lekarza. W nocy Damianek dostał 38,4. Niby nie tragedia, ale jak nad ranem zaczał kaszleć, to normalnie takiego kaszlu jeszcze nigdy nie słyszałam. Normalnie jak szczekanie psa. Taki suchy, ale jakiś dudniący. Okazało się , że to wirusowe zapalenie i krtań tak dokucza. Bidulek dostał zastrzyk (ponoć bolesny) i ma wziewnie pumicort. Jak nie urok to sraczka. A tak szczerze mówiąc, to pediatra pogadała ze mną tak od serca i powiedziała, że ona nie widzi Damianka w żłobku. Że niestety to nie jest dziecko żłobkowe, że jest wrażliwcem, przywiązanym do rodziców i przez ten swój charakter bez końca będzie przynosić takie właśnie choroby. Choroby, które przynoszą do domu wrażliwce. Dodatkowo bardzo, ale to bardzo poważnie stwierdziła, abym jako matka poważnie i racjonalnie, stawiając na pierwszym miejscu rozum podjęła decyzję o drugim dziecku. Stwierdziła, że to będzie miało zbawienny wpływ na Damianka, który (jak ona widzi) teraz jest i czuje się pępkiem świata, wykorzystując przy tym dobroduszność i opiekuńczość rodziców. No i jeśli tak dalej pójdzie, to właśnie będzie choro ba za chorobą w żłobku. Dodatkowo (co nie jest pocieszające dla mnie) stwierdziła, że patrząc na nas to ja jestem jedynym chłopem w rodzinie. No niestety mój mąż ma babski charakter, też jest cholernym wrażliwcem i co....Kurcze, wiecie jestem załamana, bo dotarło do mnie, że faktycznie noszę na sobie bagaż ogólnego decydowania i dźwigania całej rodziny na barkach. Nie mówię tutaj o jakimś aspekcie finansowym, czy ogólnoegzystencjonalnym w sensie materialnym, ale takim po prostu bytowym. No nie wiem czy mnie zrozumiałyście, b o sama już się w tym gubię. A do doopy to wszystko. Dzisiaj też tano zabrał dupę w kupę i poszedł do roboty nawet nie pytając jak zarejestrujesz dziecko, jak z nim pójdziesz do przychodni. On jeździ samochodem (wiadomo ma kawał do roboty) no ale choć by powiedział dobra spóźnię się ze 2 godz. do pracy, pójdę Was zarejestrować np.na 8:20, zawiozę Was do lekarza i na 9:00 pojadę do robotu. Nieeeee..........nie ma takiego czegoś. Już nawet nie pytając o to, czy ja aby przypadkiem nie muszę iść do pracy, bo mam coś ważnego. A miałam niestety....On jest teraz z kolegą w robocie i są ogniwami wymiennymi ,a moich spraw niesetety nie każdy może załatwić. Aaaa...chu...chu... i tak już mi znów wszystkie terminy pierdolnęły. Trudno..... Sorki, że się tak rozpisałam, ale mnie to wszystko przerasta. justysia no tak myślałam, że u was angina się czai. U nas też tak było. Gorączka, brak objawów, a potem ssrrruuuu angina. ZDRÓWKA!!!! asiula mam nadzieję, że gina już załatwiłaś, bo normalnie nie za fajnie Ci się zrobiło dziś w nocy kurcze duzo zdrowka dla damianka a dla ciebie duzo sily wiem co czujesz u mnie z chlopem jest podobne tez wszystko ja robie on z pracy przyjdzie zje obiad i idzie sie polozyc i reszte ma w dup... i jeszcze ci nie raz powie ze nie posprzatane w pokoju jak ja 150razy sprzatam a wiadomo jest dziecko ktore niestety ale bedzie rozwalac jak on mi ne raz mowi ze on jest zmeczony po pracy alejaoczywiscie niczym nie moge byc zmeczona no bo czym ehh szkoda slow na tych naszych facetow. a jaka decyzje podejmiesz z zlobkiem?
  7. witam my juz po szczepieniu naczekalam sie 2godziny az wkoncu go zbadaja i zaszczepia:)kuba bez zadnego placzu przeszedl szczepienie mial 3 wklucia jestem z niegobardzo dumna wazy 14kg z groszem zdrowy wszystko jest ok a teraz sobie spi:) asiula rany idz szybko do ginekologa!!! asia30 zdrowka dla bartusia:) dorotko jak sie czujesz super ze nocki sa ok:))
  8. Martek73A do mnie przypałętał się katar, ale na szczęście tylko on i nic więcej mi nie dolega rowniez zdtowka zycze:)
  9. justysia_kpoczatki anginy ropnej i antybiotyk wrrrrrrrr :( duzo duzo zdrowka dla lenki:)
  10. no to ja tez uciekam:) dobrej nocy:)
  11. Zula'79KaiKaHej Zulcia! Ale Cię dawno nie było! My podajemy bioaron na odporność- Ola go uwielbia i traktuje jako coś słodkiego. Jaka zła matka??? Normalnie kopa w dupe dawno nie dostałaś! Nie sądzę, abyś rozpieszczała za bardzo dziecko. Jedne dzieci to aniołki a drugie to małe czorty i czasami nie da się nic w tym zrobić :) marika2218zula ja twoich bledow nie widze:))) Ajjj Dziewczynki. Dzięki za słowa otuchy. Choć tak, czy siak dopada mnie czasami myśl jak ja wychowam te moje dziecko??? Jakie błedy narobię zula kazdy popelnia bledy tojest normalne czlowiek uczy sie na wlasnych bledach a damianka wychowasz na wspanialego mezczyzne ktory bedzie mogl na ciebie zawsze liczyc:)))))
  12. zula ja twoich bledow nie widze:)))
  13. KaiKamarika2218Zula'79 POgadaj z nim. TYm bardziej, jeśli Ci na tym zależy. Żyjecie razem, jesteście rodziną, dlaczego by tego nie przypieczętować. A co do wit. D to ciekawa jestem, jak jest u was. Ja chcaiłam zaszczepić Damianka, bo mamy obsuwę przez te choroby i nic z tego. Nadal ma powiększone węzły. Te węzły ma powiększone już chybao od sierpnia. Morfologię robiliśmy i niby wszystko o.k., tylko lekko podwyższone coś tam, co jak lekarka powiedziała może wskazywać na alergię i stąd też może te powiększone węzły. No i podejrzenie padło nanasze świnki, przez co jutro jadą na wczasy do Świnoujścia. Musimy się ich pozbyć na jakiś czas, bo jeśli to jest przyczyną, to nigdy się nie zaszczepimy.[/QUO napewno damznac jak beddziemy po szczepieniu mila to ona nie bedzie bo 3wklucia no ale jakos damy rade :) co do slubu to pamietam jak bylismy zalatwiac chrzest to proboszcz sie pytalcostoi na przeszkodzie aby wziasc slub to moj powiedzial ze jeszcze musi mnie sprawdzic czy sie nadaje na zone he ale to powiedzial zartem:))do tego nie ma on bierzmowiania wiec najpierw musial by zalatwic bierzmowanie:) U nas M. jest nie wierzący. Ślub wzieliśmy konkordatowy. Ja 2 w 1 M tylko cywilny. Wszystko odbyło się jak przy ślubie kościelnym tylko M. miał nieco krótszą przysięgę. Ci którzy nie byli tego świadomi nawet niezauważyli różnicy. Może to być jakieś wyjście. Wiem, że jakbym się uparła to M. by przyjął sakramenty, ale co z tego jeśli by go to nie nawróciła no zobaczymy jak to bedzie proboszcz nawet powiedzial ze dalby nam slub nawet bez bierzmowania ze pozniej by sobie zrobil a nawet proponowal nam aby slub razem z chrzcinami ale my tak nie chcielismy jednak osobno wszystko :)mam nadzieje ze sie wkoncu doczekam :)
  14. to teraz nie wiem czy zrezygnowac z tranu i padawac wit.d hmmmm
  15. Zula'79marika2218Zula'79marika no u nas każą podawać do 3 roku życia niby wit. D. W związku z tym muszę zapytać, jak to jest i czy ten tran moge podawać bez obaw jej przedawkowania.A co do ślubu, to hehe...znajdź jakoś okazję do poruszenia tego tematu. Nie ukrywam, że chciałabym kibicować w następnych forumowych przygotowaniach do ślubu, a poźniej oglądać fotki ślubne wiesz z nim to roznie raz ze mna rozmawia raz nie chce wogole i mowi daj mi spokoj ale i tak wyjde na swoje:)musze z nim wkoncu porozmawiac :)ja w poniedzialek mam szczepienie to sie zapytam co z ta wit.d wtedy inny lekarz mi powiedzial ze do roku ale zapytam co mi tam szkodzi:) POgadaj z nim. TYm bardziej, jeśli Ci na tym zależy. Żyjecie razem, jesteście rodziną, dlaczego by tego nie przypieczętować. A co do wit. D to ciekawa jestem, jak jest u was. Ja chcaiłam zaszczepić Damianka, bo mamy obsuwę przez te choroby i nic z tego. Nadal ma powiększone węzły. Te węzły ma powiększone już chybao od sierpnia. Morfologię robiliśmy i niby wszystko o.k., tylko lekko podwyższone coś tam, co jak lekarka powiedziała może wskazywać na alergię i stąd też może te powiększone węzły. No i podejrzenie padło nanasze świnki, przez co jutro jadą na wczasy do Świnoujścia. Musimy się ich pozbyć na jakiś czas, bo jeśli to jest przyczyną, to nigdy się nie zaszczepimy.[/QUO napewno damznac jak beddziemy po szczepieniu mila to ona nie bedzie bo 3wklucia no ale jakos damy rade :) co do slubu to pamietam jak bylismy zalatwiac chrzest to proboszcz sie pytalcostoi na przeszkodzie aby wziasc slub to moj powiedzial ze jeszcze musi mnie sprawdzic czy sie nadaje na zone he ale to powiedzial zartem:))do tego nie ma on bierzmowiania wiec najpierw musial by zalatwic bierzmowanie:)
  16. Zula'79marika no u nas każą podawać do 3 roku życia niby wit. D. W związku z tym muszę zapytać, jak to jest i czy ten tran moge podawać bez obaw jej przedawkowania.A co do ślubu, to hehe...znajdź jakoś okazję do poruszenia tego tematu. Nie ukrywam, że chciałabym kibicować w następnych forumowych przygotowaniach do ślubu, a poźniej oglądać fotki ślubne wiesz z nim to roznie raz ze mna rozmawia raz nie chce wogole i mowi daj mi spokoj ale i tak wyjde na swoje:)musze z nim wkoncu porozmawiac :)ja w poniedzialek mam szczepienie to sie zapytam co z ta wit.d wtedy inny lekarz mi powiedzial ze do roku ale zapytam co mi tam szkodzi:)
  17. Zula'79Wczoraj mieliśmy 5 rocznicę ślubu :)))) Spędziliśmy w domku. Był tort , róże, no i dostałam łańcuszek z zawieszką. Ogólnie miły wieczór. Może jutro gdzieś sobie wyjdziemy, bo rano rodzice przyjeżdżają to posiedzą z Damiankiem. Kurcze...ja nie byłam z mężem na randce już 100lat. wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)) ja to juz nie pamietamkiedy z moim sami bylismy chcem wkoncu z nim porozmawiac o slubie bo juz bym chciala ile bede wkoncu czekac az babcia stara bede:))
  18. Zula'79marika dzięki za odpowiedź. Ja też włąśnie chcę podawać tran Damiankowi, tylko zastanawiam się, jak to jest , no bo on ma w skłądzie wit. D3 i czy dając na co dzień wit. D, która jest zalecana do 3 roku życia, aby się jej nie przedawkuje dając też w tranie. . A tak poza tym ALE KUBULEK świetnie sobie radzi na nóżkach. I jaki poważny już, duzy chłopczyk. powiem ci ze ja nie daje kubie wit.d mi lekarz powiedzial ze jak kuba skonczy rok to juz nie trzeba dawac moze zapytaj w aptece lub lekarza :) nie jestes beznadziejna mama :)napewno dasz rade z gryzieniem i szczypaniem a moze mu samo przejdzie u nas na szczescie tego nie ma:)
  19. witaj zula ja podaje kubie tran lyzeczke dziennie do picia daje mu bo to pomaga na odpornosc a kuba znow ma na powiece gradowke i lekarz mi mowil ze spadek odpornosci wiec mu kupilam:)
  20. witam malaga widac ze kolezanka twoja bardzo zle postepuje krzywdzi dziecko no ale kazdy wychowuje swoje dzieci jak chce:)jakby sie na wszystko pozwalalo to na glowe by nam dzieci weszly:) aiti moj chlop jak pamietam nie sprzatal w pokoju a co dopieromowic o umyciu talerza niestety wszystkie domowe obowiazki spadaja na mnie i do tego jeszcze kuba:) asia30 zdrowka dla bartusia:)moze to faktycznie zabki:) u nas dzien taki sobie kuba znow nie spal w dzien byl strasznie marudny ale jakos minal dzionek i spi juz od godziny:)musze go rano o 8 budzic to wtedy na drzemkepojdzie :)
  21. witam izd zdjecia ulenki super:) panterko zdjecia twoich dzieciaczkow przecudne sliczne:) asia30 zdrowka dla bartusia:) kaika dziekuje ze odpisalas poki co kuba chodzi bez kapci :) justysia gratuluje 13kg schudlass superr:)) ja ze smoczkiem nie mam juz problemu od dawno sam sie odluczyl jak mial z 7miesiecy bodajze mial zapalenie jamy ustnej i nic do buzi nie wzial nawet smoka wiec juz mu wogole nie dawalam:) musialam odwolac wizyte mojego m.do alergologa wczesniej jak dzwonilam to poeidziala ze na czerwca dopiero ale udalo sie ze przyjal by go 18pazdziernika ale niestety w pracy nie chca dac mu wolnego i do tego poklucil sie z szefem i musialam odwolac kazala mi zadzwonic w poniedzialek to postara sie go zapisac gdzies nawet na grudnia:) co do spania w dzien to kuba tez coraz czesciej nie chce spac zawsze chodzil na drzemke spal ze 2 godziny a teraz ciezko chcialy tylko chodzic i chodzic:)ale dzieki temu szyciej idzie spac no i przynajmiej nie marudzi :) pogoda u nas zimnnnaaa strasznie taki az mrozne te powietrze ale w domu mamy co robic:)
  22. witam agus kurcze trudna decyzje podjelas mam nadzieje ze jednak sie wszystko ulozy trzymam kciuki:) ewcia twoi chlopcy sa przecudni:)zycze powodzenia w szukaniu mieszkania :) asiula gartki dla julci za umiejetnosci :) dorotka super ze nie bylo tak zle ze spaniem jeszcze troche i bedzie lepiej:) izd dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo:) panterko super ze evcia daje ci sie wyspac :)sliczna jest poprostu:) dorotta,malaga co u was?:) u nas ok kuba siedzi i rozrabia w pokoju slonko o dziwo swieci ale na dworzu zimnica :)wiec poki co siedzimy w domu jakos mam lenia nic mi sie nie chce robic :) sluchajcie czy wasze dzieciaczki chodza w kapciach po domu slyszalam 2opinie jedna ze ziecko powinno chodzic w kapciach z twarda podeszwa zeby niemialo platfusa no i druga ze powinnojaknajwiecej chodzic na boso czy w skarpetach? u nas kuba smiga albo wskarpetach lub w rajtuzach:)a jak u was? dzis dzwonilam zeby zapisac swojego m do alergologa no i narazie nie zapisalam bo zapisuja dopiero na czerwca w przyszlym roku masakra musze sie spytac mojego czy gozapisac czy szukac dalej a jest tych poradni bardzo malo:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...