Skocz do zawartości
Forum

Barbasia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Barbasia

  1. Barbasia

    Październiczki 2009

    Dziewczyny obejrzałam sobie Wasze projekty, bardzo mi się podobają, życzę Wam siły, cierpliwości i wytrwałości a potem to już będzie radocha, że na swoim :) Małagosiu coś w tym musi być hi hi hi A u mnie za oknem znowu :/ napadało... ale pojawia się nieśmiało słonko na horyzoncie to może do południa śnieg zniknie i będzie można bez problemu pospacerować.
  2. Barbasia

    Październiczki 2009

    dejanira5 domek prima! ariadnaa ja chętnie, do kawusi mam ciasteczka niezbyt wyszukane bo Hity ale na bezrybiu i rak ryba ;)
  3. Barbasia

    Październiczki 2009

    Agasko myślę, że mogłabym tylko się zastanawiam, które wybrać. Na razie cichcem zwiększam jej dawkę Enfamilu i jest (odpukać w niemalowane) wszystko ok. :)
  4. Barbasia

    Październiczki 2009

    Kasiula31 Barbasia ...dziwne, ze kazano Ci przejść z Nutramigenu na Enfamil. Przecież to jest normalne mleczko. Z powrotem na Enfamil przechodzimy w ramach próby, żeby sprawdzić czy skaza białkowa jeszcze jest czy może to był taki przejściowy etap, jeśli wszystko pójdzie ok to jest szansa, że na tym Enfamilu mała będzie lepiej przybierać... AnnaWF myślę, że Dorcia nie chce tego mleka bo smak zupełnie inny od poprzedniego, z lekarką na pewno pogadam przy następnej wizycie. Cieszę, się że Wasze dzieciaczki tak się rozwijają mój bączek też z dnia na dzień czymś nowym mnie zaskakuje, najczęściej to różnymi dźwiękami i intonacją głosu a ostatnio odkryła, że te miśki z karuzeli-pozytywki są dostępne wystarczy wyciągnąć rączki i już można ich dotknąć, a jeśli zastosuje nieco bardziej skomplikowaną technikę czyli mostek z jednoczesnym odbiciem się stópkami od łóżeczka to można takiego misiaczka złapać oczywiście ze szkodą dla samej pozytywki, już pękło kółko za które wiesza się pozytywkę na pałąku hi hi hi silna dziewczyna... tatuś musiał dorabiać mocowanie i teraz puszczanie pozytywki musi być nadzorowane :)
  5. Barbasia

    Październiczki 2009

    ariadnaaBarbasiu nam na słabe przybieranie kazano zacząć wprowadzać konkretniejsze jedzonko. Zaczęłam od jabłek a od 2 dni wprowadzam ziemniaczka. Wszystko w małych ilościach. Ola dostaje 1/3 słoiczka jabłka i ok 2 łyżeczek ziemniaczków. Może pomyśl o wprowadzaniu nowych smaczków w końcu to już powoli czas? Oczywiście Twój wybór. Moja na dodatek wszystko wymiotuje :/ Tz. mleko w ilościach ogromnych po każdym karmieniu kilka razy :( ziemniaczkiem i jabłkiem też się zdarza ale mniej właśnie też myślałam o ziemniaczku, moja już się zaznajomiła z jabłuszkiem i jabłuszkiem z marchewką na tyle że wciąga prawie cały słoiczek ;) 14 kwietnia idziemy na kolejne szczepienia to zobaczymy jak nam się przybrało :)
  6. Barbasia

    Październiczki 2009

    Przyjmijcie życzenia Babeczki kochane, od drugiej Babeczki z samego rana. Niech dzień cały będzie radosny, bądźcie zdrowe Babeczki - aby do wiosny! By marzenia się spełniły a nas chłopy wyręczyli! My dziś drinki i kaweczki! Nasze święto dziś Babeczki! Margo naprawdę brak słów, domyślam się jak to boli, bo w kim jak nie w najbliższej rodzinie człowiek powinien mieć oparcie... trzymajcie się zawsze razem i wspieraj swojego mężusia jemu jest podwójnie ciężko, to przecież mimo wszystko jego ojciec, i przeżywa to równie mocno jeśli w stosunku do Ciebie teść tak się zachowuje. Nena trzymam kciuki za Tomusia... będzie dobrze :) życzę siły, cierpliwości i wytrwałości. A ja walczę na froncie żywieniowym. Po ostatniej wizycie u lekarza okazało się, że mój bączek owszem rośnie (67 cm) ale nadal słabo przybiera na wadze... karmię cały czas piersią ale też dokarmiam małą mlekiem a konkretnie Nutramigenem (niestety skaza białkowa) Lekarka stwierdziła, że czas spróbować wprowadzić na próbę z powrotem Enfamil. Nie wiem czemu ona się tak na to mleko uparła... ale niech jej będzie, tylko że Dorcia nie chce tego mleka pić :( dodam że z wprowadzeniem Nutramigenu nie miałam żadnego o dziwo kłopotu, mała przyjęła go bez żadnych problemów. Wracając jeszcze do tego Enfamilu, mieszam na razie to mleko z Nutramigenem, bo jak dałam jej raz tylko Enfamil to mi wszystko poprostu zwróciła, to mleko się z niej "wylało", a stało się to 2 godziny po karmieniu czyli wcale tego mleka nie strawiła. Na razie na skórze nic się nie dzieje, będę jej zwiększać dawki tego Enfamilu i zobaczę co dalej... choć sama nie wiem czy dobrze robię, oprócz tego daję jej jeszcze kaszkę Sinlac oraz jabłuszko i marchewkę wg zaleceń lekarki. Mała teraz śpi, idę sobie zrobić zielonej herbatki kto się ze mną napije? :)
  7. Barbasia

    Październiczki 2009

    Hej nawet nie miałam ostatnio czasu, żeby poczytać zaległe posty ale się melduję :) ostatnio przygotowania do powrotu do pracy pochłaniają mi sporo czasu, m.in. badania okresowe i inne formalności, no i małą trzeba mieć z kim zostawić to trochę pochłania czasu i energii... Rzuciłam okiem tak szybciutko na kilka postów, i czytam o ząbkach Waszych pociech hmmm nam za tydzień stuknie 5 miesiąc a ząbków ani śladu :( pozdrawiam
  8. Barbasia

    Październiczki 2009

    Hej Mamusie :) Małagosiu77 i Agasko trzymajcie się, oby czas Wam się bez mężusiów nie dłużył AniuWF radość w takich chwilach jest nieopisana mojego szkrabka z kolei nie da się trzymać na kolanach na wpół leżąco, bo się wyrywa do przodu i chce siedzieć, najlepiej to sama ;) tu już taka lekka przymiarka do siedzenia :) a tak ogólnie to jestem szczęśliwa, wracam do pracy w połowie kwietnia, dzięki dodatkowym 2tygodniom urlopu macierzyńskiego na który się w ostatniej chwili załapałam
  9. Barbasia

    Październiczki 2009

    Agasko mogą być też takie z długim rękawem :), z drugiej strony ma folię.. choć zdaję sobie sprawę, że przed wszystkimi niespodziankami to i tak nie uchroni.
  10. Barbasia

    Październiczki 2009

    AniuWF zdrówka życzę, wiem co to znaczy chory mężuś, właśnie to przerabiam mała załapała od niego wirusa :( Dejanira5 super pamiątka :) Małagosiu i Nena mam to samo, z tą różnicą że mała wędruje po łóżeczku jeśli przykryję ją tak, że nie może kocyka skopać :) co się przesunie to ją kocykiem przykrywam, jak dokica do końca łóżeczka to robi zakręt i dalej się przemieszcza w końcu utknie w kącie i oczywiście krzyk bo nie może się ruszyć :) oto dowody :)
  11. Barbasia

    Październiczki 2009

    ariadnaaBarbasiu ale 37 to nie jest stan podgorączkowy- u niemowląt ta skala jest nieco inna!!!pomiar do 37,3°C jest prawidłowy.Trzeba działać, gdy przekroczy 38,5°C (w pupie 39) dzięki :) człowiek czasem w "panice" zapomina o podstawowych zasadach i podchodzi do pewnych rzeczy zbyt rutynowo
  12. Barbasia

    Październiczki 2009

    ariadnaa ten elektorniczny termometr pokazuje ok 1 stopień mniej niż ten tradycyjny rtęciowy, miałam okazję pożyczyć na chwilę rtęciowy, bo swojego juz nie mam, i porównałam, małej ciągle temperatura jeszcze się wacha między 36.6 a 37.0 :( ale katar też nie jest na szczęście już taki mocny jak wczoraj :) Nie znam się na wynikach mam nadzieję, że te normy nie są takimi sztywnymi wyznacznikami i okaże się, że nie jest tak źle, trzymam kciuki :)
  13. Barbasia

    Październiczki 2009

    AnnaWF tajemnicę termomteru już rozgryzłam :). Wpadłam wczoraj na forum, jak burza i nie zauważyłam zdjęć Antosia, dopiero dzisiaj mu się przyjrzałam, ale aniołek z przecudnymi oczętami :) jest słodziutki, dużo zdrówka mu życzę niech dalej tak rośnie na pociechę rodzicom :))))... lecę bo mała dziś marudna z powodu katarku, odpukać w niemalowane, gorączka już minęła :)
  14. Barbasia

    Październiczki 2009

    Dziewczyny mam problem odkąd kupiłam elektroniczny termometr do mierzenia temperatury ciała, jakoś mu nie ufam (albo trafiłam na taki egzemplarz wybrakowany), mam wrażenie że temperaturę jaką pokazuje zaniża ok -/+ 2 stopnie, mierzyłam właśnie temperaturę małej, pokazało mi 36,4 niby ok ale wydaje mi się że ma conajmniej stan podgorączkowy, kiedy ja sobie mierzę wychodzi mi 33,5 a czasami 35,0 normalnie - zgon ;( acha producent tego termometru to Topcom. Może źle go używam?!
  15. Barbasia

    Październiczki 2009

    agaskaBarbasia moj mezo jak zajmuje sie Amelka to potrzebuje asystenta. To mu podac, a to wyniesc a cos tam jeszcze innego.... masz rację i z tego samego powodu miałam dziś "na noc" bo mój co chwilę sprawdzał czy nasze Szczęście jest dobrze przykryte, (bo ona b.często wykopuje się spod przykrycia albo jeśli kołderka jest tak zainstalowana, że jej nie ruszy to sama spod niej wędruje), ale wracając do tematu to mężuś mój kładąc się z powrotem do łóżka nie omieszkał mi każdorazowo zdawać raportu, no żesz już nad ranem doszło do sytuacji ekstremalnej kiedy wywlókł mnie z łóżka, bo mała tak zawędrowała, że dalej się nie dało, to potrzebował pomocy przy układaniu jej na właściwe miejsce kiedy wyraziłam swoje niezadowolenie to dowiedziałam się, że jestem niewdzięczna żona i wyrodna matka Teraz sobie śpi, bo miał boroczek ciężką nockę
  16. Barbasia

    Październiczki 2009

    cześć dziewczyny trochę zaległości mi się porobiło, ale to chyba wynika z faktu że mój mąż ma wolne do poniedziałku. Czy Wy też czasami odnosicie takie wrażenie, że w domu macie jedno dziecko więcej, oprócz swoich dzieciątek dodatkowo takie specjalnej troski czyli męża Korzystam teraz z małej chwili wolności póki on śpi. Na razie zmykam, bo coś słyszę że chyba Smok Mlekopij się budzi. Chorusianym dziewczynom życzę zdrówka a zabieganym cierpliwości i wytrwałości.
  17. Barbasia

    Październiczki 2009

    Kasiula31 Acha wiecie, że ja dostałam w szpitalu 2 kartony i do tej pory nic nie dostałam, żadnych gazetek ani próbek a mały już skończył 4 miesiące. nic się nie martw na pewno coś przyślą, ja też zaczęłam już psioczyć że mi tylko reklamy na e-maila przysyłają i dopiero teraz coś ruszyło, no i na razie Hipp się tylko wywiązuje pozytywinie... Kasiula31 mam podobne dylematy żywieniowe jak Ty, właśnie tak Was czytam, o tym jedzeniu maluszków ja małą karmię piersią ale niestety muszę dokarmiać mlekiem, pediatra na razie słowem nie wspomina o wprowadzaniu czegoś nowego, jak pytałam ostatnio to lekarka twierdziła, żeby jeszcze z tym poczekać a modyfikowanie diety maluszka na własną rękę to chyba nie jest dobry pomysł?
  18. Barbasia

    Październiczki 2009

    Nena ja to z prasowaniem mam wg tego tekstu o dzieciach (który przeczytałam gdzieś tutaj na forum), jak to jest przy pierwszym, drugim i trzecim dziecku, tylko że ja te trzy fazy przy moim jednym przerabiam... pomiętam na początku te piękne równe stosiki hi hi hi i wszystko wyprasowanie co do sztuki a teraz jak nie trzeba to się nie wyrywam i jest ok :)
  19. Barbasia

    Październiczki 2009

    a ja mam dziś "kubusia" - kubuś to takie coś jak leń tylko cięższego kalibru, bo powinnam też sama siebie ogarnąć a tu właśnie taki kubuś ;) małagosia77 polecam następującą miksturę - gorące mleczko z masełkiem, miodem i czosnkiem, wiem nie wszyscy tolerują taki zestaw, ale działa jak balsam na łamanie w kościach a przede wszystkim na gardło. Zdrówka życzę :)
  20. Barbasia

    Październiczki 2009

    hej zasypuje i zawiewa nas na potęgę, mężuś właśnie wyjechał do pracy, bardzo mi go szkoda cały dzień za kierownicą przy takiej pogodzie, ehh ciężki jest żywot kierowcy... małą podrzuciłam babci (babcia rozbiera choinkę to mała jej się przygląda i aż piszczy z uciechy) więc mam jakiejś pół godzinki :) żeby tu się trochę pogościć.
  21. Barbasia

    Październiczki 2009

    ja też wózka używam do usypiania ale Dorcia w ciągu dnia pośpi sobie tylko 2-3 razy po pół godzinki :( więc jak nie wyrabiam to podstępnie podrzucam ją babci :)
  22. Barbasia

    Październiczki 2009

    moja przy cycusiu śpi konkursowo :) mogłaby tak cały dzień, w momencie zetknięcia jej z łóżeczkiem otwiera oczy jakbym ją w mrowisko włożyła :) - ona ma takie podjeście: łóżeczko owszem służy do spania ale tylko w nocy hi hi hi
  23. Barbasia

    Październiczki 2009

    małagosia77Barbasia no niestety, nie z różaną ale z konfiturą śliwkową. Ale też własnej roboty. : to tylko pogratulować talentu, wyglądają pierwsza klasa
  24. Barbasia

    Październiczki 2009

    hej :) właśnie dostałam paczuszkę z HIPPa :) z różnymi pierdółkami, teraz sobie przypomniałam że w szpitalu dostałyśmy 2 duże paczki "Dzidziuś" i "Niebieskie Pudełko" kosztowało nas to "przedanie" danych osobowych ale, co tam teraz możemy poróbować tego i owego... a czasem i jakieś rabaty podeślą hi hi hi małagosia77 z powodu tych pączusi mam ślinotok jeszcze tylko powiedz, że z konfiturą różaną są to chyba polecę do piekarni :) bo pypcia dostanę. ariadnaa jak samopoczucie lepiej?
  25. Barbasia

    Październiczki 2009

    dzień dobry-wieczór :) My dzisiaj zdecydowałyśmy się spacerek, słoneczko nawet trochę grzało, ale zaliczyłam dwa szpagaty i jeden poślizg ;) żabol22 fajnie, że jakaś ulga jest :) - głosiki oddane małagosia77 moja dziewczynka też ma na imię Dorotka i jest z 5 października, grzeczne dziecko ale ostatnio zauważyłam, że przestała robić postępy w tzw "uspołecznianiu" dotąd wszystko było ok ale z dnia na dzień zaczęła nerwowo reagować na inne osoby niż mama i tata taki się z niej nagle mamincycek zrobił :( Ariadna gratuluję ząbka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...