Pediatra mojego synka stwierdziła, że ma nie typową "urodę"- gdy gorączkuje to temp. waha się między 40/41 'C. Gdy pierwszy raz miałam doczyniania z taka temp. nie wiedziałam co robic, odrazu szpital. Teraz po kilku latach, nabrałam doświadczenia z tą specyficzna cechą syna. A więc, najpierw podaje środek w zawiesinie na gorączkę, dodatkowo stosuję okłady na czoło, pachwiny i stopy. Gdy temperatura się utrzymuje kąpię syna w wodzie letniej, ale nie moczę głowy.
Preparat na temperaturę stosuję zamienni z czopkami- lepiej działa, dodatkowo dbam o ciągłe przyjmowanie płynów, aby uniknąc odwodnienia.