delfina5anusiaelblagDziecko podmienili mi!!!!!Boziu to nie mój synek. Zero uśmiechu od 15 do teraz nosiłam go w chuście bo ręce mi posłuszności odmawiały,a on cały czas płakuniał. Mam nadzieję, że do jutra wróci mój kochaniutki o tym mówiłam Wiem kochana ale nie zapeszając nie komentowałam tego a tu dupka blada. Teraz od półtorej godziny leży w leżaczku ze smokiem i przysypia za chwilę budzi się i znowu przesypia ale bez płaczu już tfu.. tfu.. Ta chusta dziś mi życie uratowała, bo nie dałabym rady bez niej. W załączniku króliczek mój.