anusiaelblag

Hehe jajecznice z szynką mój robi

natalis88anusiaelblagHello U mnie dziewczyny już wykąpane ale nie śpią jeszcze A teraz myślę z moim na co mamy ochotę sobie zjeść hahah na noc sie nie je hihihi:)) ja przed chila zjadłam opakowanie chrupek i normlnie pekam Ja obiadu nie jadłam w sumie dziś prawie nic nie jadłam i teraz aż mi w brzuchu burczy

Hello U mnie dziewczyny już wykąpane ale nie śpią jeszcze A teraz myślę z moim na co mamy ochotę sobie zjeść

Kuzwa a u nas zrobiła się jesień... Zimno w cholere i wiatr taki, że łeb idzie urwać:/// Masakra.. Uciekam.. Do później

No Kinga wykąpana teraz tatuś napuszcza wodę do wanienki i kąpać będziemy Zuzie I mam nadzieję, że dziewczyny padną szybko a ja będę mieć luzik

ankalenaanusiaelblagankalenaa mała spryciula zaczeła robic baram baram buc a raczej z bani.... hihi jak tylko chce się ją pocałować to bam z główki ciągnie....co za pipa.....haha Dziadek Kini nauczył ją robić budi budi bum i głowa w głowę tylko dziecko nie wie, że czasami musi przestać i jak mnie walnęła to krwią się zalałam z nosa o ja.................... ale jaja Nie jaja tylko nos

ankalenaa mała spryciula zaczeła robic baram baram buc a raczej z bani.... hihi jak tylko chce się ją pocałować to bam z główki ciągnie....co za pipa.....haha Dziadek Kini nauczył ją robić budi budi bum i głowa w głowę tylko dziecko nie wie, że czasami musi przestać i jak mnie walnęła to krwią się zalałam z nosa

agusia20112oj ja wróciłam z zakupów.....mega obładowana...bo to i urodziny i dzień dziecka i jedna duza impreza... Ojjj biedna a gdzie mezczyzna??

natalis88uciekam zrobic nalesniki:))) wpadne pod wieczor:)) miłego wieczorka!!!! Oki to już lecę do Ciebie Miłego wieczorku!!

Moja musi bo ja muszę do pracy iść i wyrwać się z domku troszkę.. Poczekam do ślubu i po ślubie będę składać CV do Rossmanna znowu.. Mam nadzieję, że mnie przyjmą z powrotem.. A jak nie to doopka, dam sobie miesiąc na znalezienie pracy i jak się nie uda to założe działalność własną.

natalis88anusiaelblagW necie znalazłam, że w wieku 6 lat kolejna szczepionka. ja nie pamietam hehe Hehehe szczerze ja też nie muszę pamiętać, bo od nas z przychodni dzwonią i przypominają więc ten plus Jutro muszę rano lecieć do przedszkola dowiedzieć się kiedy będzie zebranie rodziców dzieci nowo przyjętych Zuzia przed chwilą zawyła i teraz śpi i mruczy sobie.. Aż boję się nocy co to będzie. A jeszcze muszę dziś wyskoczyć na pocztę :///

W necie znalazłam, że w wieku 6 lat kolejna szczepionka.

natalis88anusiaelblagnatalis88oo to tak jak ja ostatnio szłam z Dominisia na pieszo po ta kanape masakra złapała nas ulewa załowałam ze nie mam wozka...ja nie lubie patrzec jak szczepia dzieci..tak mi ich szkoda:( Kingę zawsze jak szczepili to piszczała tak, że w uszach piszczało. A ta jak płacze to on jest taki stłumiony tak śmiesznie i tak jakby się żaliła, że boli, że nie chce i najlepiej to ją zabrać z tamtąd moja jak płacze to ja słychac na innych osiedlach hehe:) Zobaczymy jak Kinga będzie się drzeć jak dostanie szczepienie.. Tylko nie wiem jak teraz jest kiedy dostanie.. Zaraz sprawdzę w necie

natalis88anusiaelblagnatalis88anusiaelblag głosik poszedł:))) mała artystka:)Zobaczyła reklamę w MiniMini a ja weszłam na ich stronę i już odwrotu nie miałam musiałam robić A tak mi się nie chciało i na szybkiego Akurat ona do mnie kocham Cie mamusiuś to ja to dawaj napisałam hehe szans na wygrana nie ma ale co tam:)) widziałas po ile maja tam głosow... Widziałam hehe no nie ma nie ma ale co tam Najwazniejsza jest dobra zabawa i zadowolone dziecko ze zrobilo mamie laurkę

natalis88anusiaelblagnatalis88Witajcie popołudniowo wpadam na moment zobaczyć co słychać:) ale u nass zimnoo brr..a jaki wiatr masakra..a jak Wam dzień leci??natalis88witaj:)) biedna malutka....trzymam kciuki zeby nie goraczkowała!!!!buziaki dla słodkiej:*** Witaj Nie martw się u nas pogoda też straszna.. Aż się nie chcę wychodzić :/// A ja z Zuzią na szczepieniu byłam bez wózka tylko ją na rękach niosłam i to była porażka... Teraz śpi i płakunia przez sen co chwileczkę Dziękujemy za buziaki oo to tak jak ja ostatnio szłam z Dominisia na pieszo po ta kanape masakra złapała nas ulewa załowałam ze nie mam wozka...ja nie lubie patrzec jak szczepia dzieci..tak mi ich szkoda:( Kingę zawsze jak szczepili to piszczała tak, że w uszach piszczało. A ta jak płacze to on jest taki stłumiony tak śmiesznie i tak jakby się żaliła, że boli, że nie chce i najlepiej to ją zabrać z tamtąd

natalis88anusiaelblag głosik poszedł:))) mała artystka:) Zobaczyła reklamę w MiniMini a ja weszłam na ich stronę i już odwrotu nie miałam musiałam robić A tak mi się nie chciało i na szybkiego Akurat ona do mnie kocham Cie mamusiuś to ja to dawaj napisałam hehe

natalis88Witajcie popołudniowo wpadam na moment zobaczyć co słychać:) ale u nass zimnoo brr..a jaki wiatr masakra..a jak Wam dzień leci?? natalis88anusiaelblagHello A my dopiero przyszłyśmy.. Szczepienie na 12.10 miałyśmy a po dwóch godzinach w domu:// Opóźnienie było a po drugie ta nasza komunikacja miejska popaprana ://// Zuzia darła buźkę jak cholerka. Teraz leży w leżaczku i patrzy się na mnie. Mam nadzieję, że nie będzie gorączkować... witaj:)) biedna malutka....trzymam kciuki zeby nie goraczkowała!!!!buziaki dla słodkiej:*** Witaj Nie martw się u nas pogoda też straszna.. Aż się nie chcę wychodzić :/// A ja z Zuzią na szczepieniu byłam bez wózka tylko ją na rękach niosłam i to była porażka... Teraz śpi i płakunia przez sen co chwileczkę Dziękujemy za buziaki

Idę karmić Zuziulka, bo już się biedna rozkręca z darciem pysiaczka A już dziś to będę cały czas przy niej. Za dużo już dziś łez wylała.. Będę później Buziaki A jeszcze: A jak tam z tym PW naszym??

ania2012Witam Anusia trzymam kciuki oby mała nie gorączkowała dzielna Zuzia :) A ważyłaś małą ? Tak zapomniałam się pochwalić Moja "Kruszynka" waży 6885g i 60cm długa Przez trzy miesiące urosła 7cm a przytyła 3215g Podobno dzieci w wieku 6 miesięcy podwajają swoją wagę urodzeniową To mojej chyba szybciej to pójdzie Jakby nie patrzeć brakuję tylko 455g

aneta1808anusiaelblagHello A my dopiero przyszłyśmy.. Szczepienie na 12.10 miałyśmy a po dwóch godzinach w domu:// Opóźnienie było a po drugie ta nasza komunikacja miejska popaprana ://// Zuzia darła buźkę jak cholerka. Teraz leży w leżaczku i patrzy się na mnie. Mam nadzieję, że nie będzie gorączkować... biedny maluszek:((( oj ja to nie moge jak jest szczepienie az mi samel lzy leca mogliby zrobic szczepionki do picia dla malych dzieci najgorsze jest w wklucie:(( No niestety mi też dziś oczy zalały się łzami ale byłam twarda, mówiłam sobie w myślach że to dla jej dobra. Dostała szczepienie na rotawirus do picia to tak jej zasmakowała, że domagała się jeszcze

KejrankaAnusia najważniejsze że macie to już za sobą :)) trzymam kciuki aby Zuzia nieodczuła zabardzo tego szczepienia i aby miejsca wkłuć niebolały, biedulka :(( Chyba przez 3 dni od szczepienia może się coś dziać tj temperatura, biegunka itp??

hej My po dwoch godzinach nieobecności w domu w końcu wróciłyśmy.. Opóźnienie było i ta cholerna komunikacja miejska... Muszę mieć prawo jazdy na 100%.. Szczepionkę na rotawirus wypiła ślicznie aż się oblizała a jak pani już wszystko jej dała to chciała jeszcze hehe A trzy wkłócia przeżyła z wielkim krzykiem, bardzo napięta była i nie mogła się rozluźnić. Zestresowała się kochana moja... Jak coś się bedzie działo jakiś obrzęk to mam smarować Altacetem. No i 13 lipca kolejne szczepionko... Boziu na początku życia maluszka tak dużo szczepień jest. A mi aż oczy zaszły łzami jak widziałam jak płakunia moje serduszko Ponadto waży 6885g i 60cm długa Teraz leży w leżaczku pruka sobie i złożyła rączki tak jakby się modliła hehe

A ja obiadku dziś nie mam ;(

Hello A my dopiero przyszłyśmy.. Szczepienie na 12.10 miałyśmy a po dwóch godzinach w domu:// Opóźnienie było a po drugie ta nasza komunikacja miejska popaprana ://// Zuzia darła buźkę jak cholerka. Teraz leży w leżaczku i patrzy się na mnie. Mam nadzieję, że nie będzie gorączkować...

alecwiDziewczynki co nic nie piszecie, wątek nam tu obumiera... rorita, anusiaelbląg, szani mam nadzieję że u Was wszystko ok... Jestem jestem Ja podjęłam bardzo ciężką walkę ze słodyczami. Od kilku dni nie jem nic słodkiego, smażonego... Jest mi bardzo ciężko ale mam dobrą motywację : Zmieścić się w sukienkę! Mam nadzieję, że chociaż kilka gram poszło w dół, bo załapie doła...