-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
Osiągnięcia andzia1982
0
Reputacja
-
Na odparzenia polecam maść TORMENTIOL, jest rewelacyjna, gdy moja Amelia miała jelitówkę, leciało z niej, robiła "siku dupką", no i tylko ta maść pomogła, żaden sudocrem, ani bepanthen, cały czas stosuję tę maść, gdy coś się dzieję, ulga dla dziecka natychmiastowa. Ale każda mama ma swoje wypróbowane sposoby :) Rzeczywiście pogoda dzisiaj była beznadziejna, a jutro ma być jeszcze gorzej, a nas tyle spraw czeka do załatwienia..Przede wszystkim muszę jechać do Enei i podwyższyć rachunki za prąd, bo znów mi obniżyli, a przy czwórce to momentalnie więcej się zużywa...
-
Może uda mi się wstawić zdjęcie moich córek, a jak tak to dziękuję Justa za wskazówki. No więc Amelka i Małgosia, zdjęcie sprzed około tygodnia :)
-
KleopatraWitam Hahahaha ale się usmiałam Smerfi ;) To bylo dobre :) Przydało mi sie troche smiechu bo mam dzis paskudny dzień. :( Mały praktycznie całą noc nie spał. Niewiem czemu nic go nie bolało, poprostu taki marudny był. Zasnoł dopiero ok 6 i teraz też pieknie śpi ale ja próbowałam i nie moge zasnąć :( Avalka super że Laura tak się spisała. Mój Wiki tez bardzo lubi jeździć samochodem :) Smute to z Twoim teściem ale jak to mówią nic na siłe : jego strata że Laury nie poznał :) Paulina u nas z tym karmieniem jest róznie. Zazwyczaj mały wypija jedną pierś, ok 10 min, czasem dłużej i nastepne jedzenie ma po 3 godzinkach ale np. dzisiaj w nocy to jakoś tak sie rzucał przy piersi, wypijał bardzo mało i jadł co godzine. Zazwyczaj czuje juz po piersiach kiedy mały będzie chciał jeść i faktycznie zaraz zaczyna marudzić. Czasami natomiast wypija z dwóch piersi albo wisi mi 30 min. Niewiem od czego to zależy. Może spróbuj po 1,5 godz dac mu smoczek ale jak to go nie zadowoli to pewnie jednak chce jesc :) My idziemy jutro na szczepienie a ja nadal niewiem jakie wziąć :( Cześć dawno mnie nie było, zwyczajny brak czasu, bo gdy nie zajmuję się Małgosią, to staram się spędzić czas z drugą córką :), wtrącę się odnośnie szczepień. Moja sąsiadka jest jednocześnie moją położną i poleca szczepionki 5w1 lub 6w1, nie dlatego, że są drogie, ale dlatego tu zacytuję: "są bezkomórkowe, a co za tym idzie jest minimalne ryzyko jakichkolwiek powikłań i skutków ubocznych", no i ja wzięłam 6 w 1, zamiast ok.20 kłuć będą jeszcze trzy plus pneumokoki (ale to mój wybór). Poza tym trzeba popytać w aptekach, bo różnice w cenach są bardzo duże... A poza tym pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie i dzidziusie, są śliczne , nie bardzo pamiętam jak wstawia się zdjęcia, może któraś z Was mi przypomni?
-
Hej dziewczyny, Ewelka z tego, co wiem, to kiedy podajesz mleko modyfikowane to nie podaje się witaminy K, bo jest w mleku, natomiast witaminę D podaje się cały czas, ale lepiej skonsultować to z położną, a pozostałe dziewczyny co o tym wiedzą? Moja Małgosia jest super dziewczynką, tzn. je ile może, robi kupy (jak któraś pisała wcześniej o konsystencji musztardy i kilka, kilkanaście razy dziennie), no i śpi, najładniej w nocy :). Życzę, aby każda z Was miała podobnie :). A swoją drogą, spotkałam się z opiniami, że to zależy od tego, czy mama spokojnie w ciąży chodziła. Coś w tym jest, bowiem przy pierwszej ciąży mieszkałam przy teściach i wylałam całą rynnę łez, a teraz - mamy swój kąt, kilka kilometrów od teściów, sami sobie radzimy w trudnych sytuacjach, no i po prostu jesteśmy szczęśliwi :). Trzymajcie się ciepło :)
-
cześć dziewczyny, tak się zastanawiam, czy Maleństwo trafiło z dzieciątkiem do szpitala tylko przez zapalenie pępka? Wcześniej pisała, że pępek odpadł, więc zastanawiam się na czym polega zapalenie pępka? Tak czy siak, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. My też mamy dziś gości :), odwiedzi nas moja koleżanka z pracy :), milusio będzie :)
-
Dziękuję wszystkim dziewczynom za podpowiedzi :), jesteście kochane. Rzeczywiście wszystkie już mamy swoje wrześniowe Maleństwa - czyż to nie jest cud? Nie mogę uwierzyć, że jeszcze miesiąc temu byłyśmy jak tykające bomby , obolałe, ociężałe, marudne...Kurcze jak taka mała istotka może wpłynąć kojąco na kobietę :) Czytałam troszkę stron wstecz i nie bardzo wiem, o co chodzi z tymi kupkami dzieci. Czy problemy ze stolcem (używanie termometru, czopków) mają związek z karmieniem butlą. Ja karmię piersią, no i powiem Wam, że moja córka robi kupy dość często, głośno i śmierdząco, do tego puszcza dużo głośnych bąków... Ale to chyba db.
-
KleopatraDzisiaj odebrałam pesel ale przyjeli by tez bez. Niewiem czy wszędzie ale ja pracuje z Urzędzie Gminy więc miałam ułatwione zadanie. Promyczek gratuluje!!!!!!!!! Ale wielki twój synek :) To jesteśmy już w komplecie :) A zaświadczenie od gina trzeba do becikowego? Polecacie do pępuszka ten lek o....,a czy dostanę go bez recepty?Gosi odpadł pępek w niedzielę, a nie chce smarować jej dalej spirytusem, bo drażni jej skórę. Promyczku serdecznie gratuluję
-
cześć dziewczyny, wpadłam na chwilkę, żeby się Was poradzić. Proszę powiedzcie mi jak długo krwawiłyście po porodzie, bo u mnie jutro mijają trzy tygodnie i chciałam iść do gina, ale ciągle coś ze mnie leci - może nie tyle krew, co coś różowego...Nadal się oczyszczam? A jak długo odpadał pępek Waszym skarbom? Śliczne są Wasze dzieci :)
-
GOGI SERDECZNIE GRATULUJĘ, WRACAJ DO SIŁ I CIESZ SIĘ SWYM "MAŁYM - WIELKIM CUDEM" A moja Małgosia też urodziła się o 1:55 Co do sudocremu - położna powiedziała, że do póki dziecko robi smółki, to nie odparzy sobie dupki, ale później, po mleczku mamy może mieć zaczerwienioną skórę, więc warto smarować, ale ni za dużo. Na pewno przy mleku modyfikowanym jest większe prawdopodobieństwo odparzeń, dlatego może warto dać troszkę kremu, czy maści na dupcię, pipkę/siusiaka :). Jak widzę zostało już niewiele dziewcząt z brzuniem :), a co z Lolall? Ktoś ma jakieś wieści, bo raczej pozostałe kobietki piszą regularnie, co u nich się dzieje.
-
Położna nic mi nie mówiła, powiedziała, że matka sama decyduje, najważniejsze, że się najada, a jak smok uspokaja to nie widzi problemu ( mówi, że jak za późno odstawię dyda to tylko wtedy może powstać wada zgryzu). Dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerku - poszliśmy po Amelkę do zerówki, ale się Amela cieszyła, że może siostrę poprowadzić :). Teraz Małgoś śpi, a M z Amelką pojechali na grzybki :). Pozdrawiam :)
-
ja karmię z jednej piersi, a przy kolejnym karmieniu z drugiej. Gdy tak karmię, to przy wolnej piersi muszę mieć tetrę, bo bardzo z niej leci. Małgosia potrafi jeść bardzo długo, ale potem ładnie śpi. Smoczka dałam, bo pozwala to trochę odetchnąć - nie wierzę, że jest cały czas głodna, mam wrażenie,że bawi się piersią :)
-
Hej dziewczyny, wiesz Gogi najważniejsze jest chyba nastawienie, ja od dawien dawna śmiałam się, że poród będę mieć szybki i basta, potem wszem i wobec mówiłam, że będę karmić długo piersią. I tak będzie, poród rzeczywiście był szybki I faza 1h 10 min, II faza 10 min, a z karmieniem wygląda to tak, że najpierw mała ciągnie tak, jakby ktoś miał jej zabrać cycka, a potem jest ok - chyba kwestia przyzwyczajenia :). Ja również byłam nacięta, choć nie wiem kiedy. I powiem Wam, że nie boli, siedzę, leżę, kieruję autem (dziś byłam na chwilkę w pracy), poza tym nie wiem jak, ale zgubiłam 11 kg, a w ciąży przytyłam 8 kg. Pamiętam, że i ja się bardzo bałam, a może lepiej powiedzieć, iż byłam przerażona, ale jak się już zaczęło, to nie myślałam o strachu, tylko, żeby jak najszybciej się to skończyło :). Trzymam kciuki za Gogi,Madlene, Mineralkę, Kasioleq i inne wrześniówki, które są w dwupaku Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie, brzusie, dzidziusie :)
-
Hej dziewczyny, nie wiem, co się dzieje na forum, bo weszłam tu tylko na chwilkę. Urodziłam w środę (15.09.2010) o 1:55, trochę w biegu, bo zaczęło się od delikatnych skurczy ok. 23.00, oglądałam na oddziale film o dziewczynce z 8 - ma rękoma i nóżkami, o 00.30 poszłam do położnej powiedzieć, że mam skurcze co 5 - 6 minut, ale dość bolesne, zbadał mnie lekarz i stwierdził, że to dopiero początek, więc wróciłam na salę, ale skurcze były tak bolesne, że znów poszłam do położnej...Położyli mnie na porodówkę i powiedzieli, że rano podadzą oksytocynę. Podłączyli ktg, no i powiedziałam, że bardzo mnie boli przy skurczach odbyt...Więc położna zagląda i krzyczy: O Jezu, pełne rozwarcie, poród!!! No i zaczęli biegać, nie zdążyła założyć fartucha, więc wody chlusnęły prosto na nią , podali szybko antybiotyk, a ja parłam raz, drugi, trzeci i tak na świat przyszła MAŁGORZATA DANUTA :). Nawet nie wiedziałam, że mnie nacięli, dopiero jak lekarz się dosiadł i zaczął szyć - to zaskoczyłam, że to nacięcie. Poza tym obawiałam się bardzo gbs, ale jest ok. Małgośka dostała przez 3 doby antybiotyk profilaktycznie, w oczekiwaniu na wyniki, wszystko db się skończyło. Generalnie jestem bardzo zadowolona z opieki na oddziale noworodkowym, kobietki były super :) Teraz docieramy się do nowej roli w domku, bo dwoje dzieci to duże wyzwanie. Mam nadzieję, że innym Wrześniówkom również się układa, teraz uciekam, bo mała wzywa cyca
-
Mama255 serdecznie gratuluję!!!
-
AniaH83 piękne zdjęcie, na nk są większe i dodaje to im jeszcze większego uroku - śliczny Jeremiasz, szczęśliwi rodzice, czegoż można chcieć więcej... Mam nadzieję, że brodawki się zagoją, mi te "kapturki" nie pomogły przy pierwszym dziecku :(, pomogła mi maść bepahnten, oraz smarowanie własnym mlekiem - to był rewelacyjny sposób , polecony przez położną... Justa83 pięknie wyglądasz :), a dzidzia słodka :) W związku z tym, że nie urodziłam, jutro idę na oddział, nie będę miała laptopa, więc pozwolę sobie skrobnąć do którejś sms'a, no i powiem szczerze, że zaczynam się bać... Jak to będzie, co to będzie, jak poradzą sobie moi bliscy, jak będę dłużej w szpitalu... Ech... chyba będę miała niespokojną noc...