Urządam sobie podróż do dzieciństwa - namawiam dziecko na wspólne rysowanie, sadzenie kwiatów na balkonie (to wczoraj:), idę na lody, zabieram dziecko na spacer...Robię wszystko, żeby zapomnieć, że jestem dorosła i zdołowana ;) Niedawno mój syn dostałna urodziny rolki i planuję, że też sobie kupię i będę się razem z nim uczyć jeździć :)