Monika1980

Dziewczyny dzięki za słowa otuchy. Monis jak bedę miala doła to napewno do Ciebie zadzwonię. Najgorsze dla mnie teraz to są te cholerne jazdy facet nie bardzo chce mi isc na rękę a wiadomo ze umawiac sie moge przed albo po pracy. Jak się wkurzę to przerwe kurs i zaczne go na nowo w lipcu jak już Daniel wróci.

Gabi współczuje choróbska. Od niedzieli siedze sama z dziećmi. M na kursie angielskiego w Ustce. Przez 5 m-cy bedzie przyjeżdzał tylko na weekendy. Nie mogę się odnaleźć w tej nowej sytuacji. Cały dom na mojej głowie i praca i dzieci. Załamana jestem. A gdzie tu lipiec.

Andi ja też w ciaży miałam bóle głowy. Mi pomagały spacery. Wiec spróbuj troche wyjsć na świeze powietrze może pomoze.

Gabi trzymam kciuki za Krzysia

Witajcie poniedziałkowo. Wczoraj mieliśmy cały zień gości. Teściowa była... Wkurzyła mnie, bo stwierdział, że ona nie wie dlaczego ale jej wnuki jej nie lubią... Kuźwa przyjeżdża raz na 3 m-ce i się dziwi??? To raczej wyglada tak, że oni jej za bardzo nie znają a nie że nie lubia. To za małe dzieci, zeby wedziec czy kogos lubia czy nie. A poza tym to ona mi wczoraj normalnie chciała chyba tym tekstem dopiec bo jak weszła to Mati "dziadzia brym brym??" To chodzi o mojego tate za którym Mati ma fioła.

Andi super, że z Dzidzią wszsytko ok. Gabi trzymam kciuki za szybką akceptację żłobka przez Krzysia. Monia gratki dla Zosi teraz to juz moment a zacznie biegać. Muszę się Wam pochwalić. Cały tydzień robiliśmy remont naszego pokoju (tapetowaliśmy) i kupiliśmy nowe meble. Teraz to mi się w końcu ten pokój podoba.

Witajcie laseczki U nas też bieganie po chałupie ze szczoteczka to norma. Sylwiaczek asterka nam się posypała. Musielismy kupić silnik i zapiekło się tylne koło. Koszt naprawy chyba z 4ty6s wyjdzie. Mam nerwa jak cholera, ale mąż stwierdził, ze teraz ja sobie zrobi a potem to lata będziemy nia jeżdzic. Monia zamówiłaś pokoje już na urlop, bo ja chętnie dołaczę. Musimy się zdzwonić w tej sprawie. Andi jak tam fasolka? Gabi nasz też ma ostatnio przyplywy miłości. Przytula się do mnie co mu sie bardzo rzadko zdażało. No i przytualnki zaczal przytulac. Nas dopado jakieś choróbsko. Mati ma apalenie krtani, ja i M przeziębieni i chyba Radzio też zaczyna pokasływać. Szpital normalnie.

lella to naprawdę jest śmieszna kara dla tego faceta. Cham nie ma żadnej nauczki i dalej będzie jeździł jak wariat. A te 1600 zł to na co to ma być? Chyba niewiedzą ile w Polsce leczenie kosztuje. Smieszni są

Ja bardzo chetnie taką poproszę. Głowa mnie boli od kilku dni i do tego jeszcz @ dołaczyła.

Co tu tak pusto?

Andi oj współczuję lata w ciązy, ja padałam z gorączki, ale jest jeden plus wspaniałe wieczory naspacery. Ale niestety na urlop też nie miałam odwagi pojechać.

Monis jestem w trakcie namawiania Daniela na ten wyjazd.

I ja się melduję. Monia kiedy planujecie urlop? Tak myślimy z Danielem, żeby też sie wybrać na urlopik do Mikołajek. U nas w grę wchodzi lipiec. Sylwiaczek jak przemyślę to odezwę się do Ciebie o namiary na pokoje. Lella bardzo podobne do siebie jesteście. Asienkas chwal się kobieto natychmiast, bo tu z ciekawości poumieramy hehe.

Gabi bo to miała być dziewczynka tylko siusiak wyrósł

Sylwiaczek Niko to skóra zdjęta z mamy. Uroczy kowboj. Gabi oto fotki: Z prababcią A TO MATI JAK MIAŁ 4 M-CE

Dziewczyny na nowordku grudzien2007 Gosia wkleiła fotke małej Martynki. Sliczna jest.

Witajcie U mnie po satremu nic się nie zmienia. Mati spi całe noce. Radek z jedna pobudka na mleko. Czasem zdarzy się jakieś odstępstwo od normy ale poza tym to my się wysypiamy. Troszke pofocze. Moje siostry, Mati i ja nowym kolorem włosków. Moje dzieciaczki kochane

Witajcie. Nie mam czasu na nic. Chłopaki mi sie rozbrykali i juz wymiękam. Czy ktoś ma jakieś wieści od Gosi, bo miała termin na grudzień i ciekawe jak poród i dzieciatko. Doczytałam co u Was, ale nie mam siły odpisywać. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku.

Witam i polewam :kawka: U nas jakies wstrętne choróbsko. Mati kasła i ma katar więc tylko czekać jak Radek się zarazi. Normalnie szpital w domu. Dzisiaj do pracki na 14, więc muszę trochę ogarnąć mieszkanko. Zmykam wstawić pranko.

Polewam :kawka: Monia tez mam @ i od 3 dni zdycham. A jeszcze dzis na kurs. A mi sie tak nie chce. Pocieszam sie, ze tylko jeszcze 3 razy teoria (po 3 h) i zaczynam jazdy. Juz bliżej końca niz dalej

Witam laseczki Padnięta jestem. Lella u nas Mati dostanie od dziadków odkurzacz pyłek i organy a od nas kolejkę wadera i chyba laptopa edukacyjnego. A Radzio organki fishera od nas, projektor FP i ogromna betoniarę Wadera od dziadków.

Lella niezłe hehe

Monis dzieki za reklamę. Cieszę się, że Ci sie podoba. Sylwiaczek interespowoli sie rozkręca. jestem dobrej myśli i mam nadzieję, ze wypali. Jeszcze kilka m-cy i tez powiem MOJEGO opelka. Już nie mogę się doczekac. Bo auto pod domem a ja autobusami sie telepie do pracy wrrrr

Gabi tych naszych M to Sylwiaczek miłego dyżurku. Monia dzisiaj do mnie wpadniesz na chwilkę? Wczoraj jak dzwoniłaś miałam rozładowany tel a nie mialam ze sobą ładowarki. Dzisiaj M odbiera mój bon świątecny z pracy. 650 zł jak znalazł na świeta.Lubie takie prezenty

Andi będzie dobrze. mnie z Radkiem bolał brzuch dostałam wtedy luteinę i miałam się oszczędzac. Ale niestety nie wykonalne przy Matim. I wszystko było ok. teraz mam drugiego smyka. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze tylko sie nie zamartwiaj. Monia jutro jestem w sklepie od 10 do 14. W sobote tez pracuje. przykre jest to o czym piszesz. Żal mi takich dzieci. Sylwiaczek zazdroszcze wypadu do teatru. Mój M dzisiaj mnie przeprosił tzn w nocy się przytulał itd itp i juz jest ok. No i ma racje ja za nerwowa jestem i zbyt szybko wybucham. Bajustyna mikołaj ze hoho.... Asienkas całuski dla malucha. oby szybko się wszystko zagoiło, bo bidulek sie meczy. Ale jestem dziś zmęczona. Cały dzień siedziałam w sklepie. Normalnie odzwyczaiłam sie od pracy Ale zadowolona jestem w koncu między ludźmi trochę. Bo niedługo to bym zdziczała w chałupie