violas
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez violas
-
Witam się w słoneczną niedzielę i stawiam aromatyczną kawusię przed obiadkiem Dziś już Ola lepiej, nocka spokojniejsza. Pozdrawiam i uciekam pomalutku przygotowywać obiadek wpadnę później
-
Pewnie już dzisiaj nie zajrzę, więc życzę wszystkim spokojnej nocki!
-
Zapomniałaś ale się odezwałaś fajnie coś się dzieje! No wiem chciałabyś być już na nowym, jeszcze trochę kochana - cierpliwości! Miłej i rodzinnej niedzieli!!!!
-
Oj Deva , ale pyszności serwujesz To ja już nie narzekam na pogodę - może , bo u Was nieźle napadało no i mrozik, choć słyszałam że u nas od czwartku znów - wielki powrót zimy! Co do spania mojej małej to też miałam przekopy - baaaaaardzooooo długo spała z nami, ze mną! Więc Cię doskonalę rozumiem i wspieram, ale jak sama widzisz nie doradzę...... Teraz też śpimy razem bo się wybudza przez gorączkę i kaszel więc muszę jąmonitorować. Teraz tak myślę, że w ostatnim czasie nie pamiętam, żeby nie smarkała, kichała itp. Czy to się kiedyś skończy!? No i jeszcze sama bo M dalej urażony dzięki dziewczynki, za wsparcie i za cierpliwość względem mojego marudzenia. Powiem Wam że na co dzień to jestem raczej z tych pogodnych i ,,z jajem" no ale ostatnio chyba jakaś ,,czarna dziura" mnie porywa.......
-
Witam Was kochane i stawiam to moja pierwsza, ale widzę że ranne ptaszki już wypiły My dziś późno wstałyśmy z Oleńką, bo mała znów chora no i nocka zarwana. Już nie mam sił! Misiu - torcik bomba!!!! Wszystkiego naj,naj, naj!!!!!! Odezwę się mam nadzieję później, a teraz rutyna sprzątanie, gotowanie itp. Do dzieła!
-
I ja również wypowiadam walkę zimie. Podpisuje się po petycją ja i moi domownicy (włączając psa, który też okazuje niezadowolnie) A tak w ogóle to już mi się marzy(choć nie mam planów wakacyjnych)
-
Witajcie mamutki Długo mnie nie było bo u mnie znów choruje Ola, a do tego praca- dom itd. A ostatnio doszły problemy z M (mam nadzieję zę to przejściowe problemy),. Bardzo mi się podoba zaproponowany sposób komunikacji, qurcze, a jak on zawodzi Nie będę juz smucić, czekam na słoneczko. A bardzo fajna strona z jajem, jesteście bardzo zdolne, ja owszem lubię takie robótki, ale aktualnie to poszukuję czegoś mega szybkiego tzn. mało czasochłonnego.Ale pomysł świetny!
-
Witaj Mama Pin! Zapraszamy do naszego wątku, myślę że odżyje! Ja tez nie S- owca, a z B-na od jakiegoś czasu, więc liczę na nowe znajomości - moja córcia ma 4,5 roku Długo sie nie odzywałam , bo znów moja maleńka chora ja już nie daje rady, a jeszcze praca, dom i .......brak porozumienia z mężem (mam nadzieję że to przejściowe) Aga - co u Ciebie, przed czy po przeprowadzce? Zdrówka kochane!
-
Witajcie, po długiej przerwie ale wróciłam do pracy i na tygodniu nie miałam jak do Was zajrzeć. Witaj Aduniu, ja też w zasadzie nowa, ale widze że klimacik w pracy podobny do mojego, ech.... Ivonko -b.ładny pokoik Dziewczyny zdrówka dla Was i dzieciaczków! Zajrzę jutro, jak ponadrabiam zaległości domowe z tygodnia Margo - co jest, pisz, jak sytuacja?
-
Śliczne diablice :o) Oby do nowego mieszkanka - powodzenia!!!!!
-
A ja dziewczyny, spadam do łóżeczka, bo coś mnie bierze Mamy koszmarny okres chorobowy w domu - wszyscy po kolei chorujemy, a ja w pn wracam do pracy, a że dojeżdzam komunikacją miejską to szybko nie ,,ozdrowieje". Aha Izek - ja z Syberki, jutro nareszcie wolne?
-
No widzisz Aga - dałaś radę, pomalutku i będzie zrobione. Chociaz łatwo mi się mówi, ja marudzę jak się pakujemy i rozpakowujemy na wyjazdy (mój m ma niesamowite możliwości co do zabrania ,,niezbędnych rzeczy" Co do przeprowadzek to też kilka zaliczyliśmy, póki co to na razie wystarczy. zresztą jesteśmy zadowoleni z naszego M-4, ale oczywiście domek -super sprawa, ale dla nas poza zasiegiem - ceny szooook! A to fajnie Anetko - bo to mini gafka z mojej strony A Ty pewnie imprezka w najlepsze .....
-
a ja jeszcze nie w temacie Waszych ,,trosk" (cierpliwości!!!!!) Również dołączam sie do życzeń dla Bartusia :) a teraz idę zalegać, bo z Olą lepiej (dziękuję za życzenia i uwagę), ale ze mną nie najlepiej - coś mnie bierze. Mówię Wam jakiś koszmarny okres chorobowy u nas w domu, chorujemy na przemian M, Ola i ja itp. nie pamiętam już kiedy taki ,,pomór" u nas był! no a od pn do pracy, urlopu niewiele a L-4 też nie mogę ciągnąć w nieskończoność - wiecie jak to jest w pracy - 100% wydajności i dyspozycji. życzę miłego wieczorku, udanych imprezek, spacerków i innych przyjemności na końcóweczke weekendu
-
Dziewczyny uciekam, bo mała dopomina się ubieranek na kompie. Aga - to wielkie zmiany u Ciebie, no perspektywy nowego mieszkanka fiu, fiu..... Ale dalej w Sosnowcu?
-
Miska - to miło! no ja jeszcze tak nie za bardzo w temacie Waszych spraw (smutków i radości), ale trochę wdrożyłam się w historię Margolci i jak najbardziej popieram, wspieram i życzę aby słoneczko szybko się pojawiło. Powodzenia!!!! Jesteś silną babą, dasz radę! Potrzebuję czasu, aby pożyć Waszymi problemami i sprawami. Więc nie będę oryginalna, ale szczera Anetko - spóźnione życzonka i udanej imprezki
-
Aga - to faktycznie trochę trzeba się wziąć w garść, ale jak ............ ja już 3 kawę piję,ale nie martw się poradzisz sobie, bo kto jak nie Ty? Głowa do góry!
-
Miska - też lubię takie ziemniaczki, ale dziś miałam odgrzewane pierożki No qurcze, dalej nic się nie chce, ale nie narzekam bo Wy musie być dla swoich maluszków ,,na chodzie" no i rączki, rączki, ach te rączki
-
No chyba coś z pogodą nie tak, ja też ,,śnięta" chodzę. Oj Ag a to faktycznie szybko ,,przyjechała", ja miałam długo luz, ale co zrobić. 3maj się ........a robota zaczeka:
-
Jasne, tez w to wierzę może jak we dwie (na początek) będziemy to dziewczyny sie dołączą! Ja tez niepewnie sie czuje w Będzinie, choć 5 lat juz mieszkam to tak pusto tu. moja Oleńka dalej chora, a w czwartek bal w p-lu no mam nadzieję że uda sie wyskoczyć choć na h, w tamtym roku nie była bo miała ospę A jak Twoje dziewczyny?
-
O fajnie że tu ktoś zagląda! może Aga uda nam sie rozruszać ten wątek pozdrawiam cieplutko
-
No jestem, posprzątałam, ugotowałam, zakupy zrobione i........ U nas znośna pogoda, nawet słonecznie było (tak więc na zakupach dostałam ,,kopa") a teraz kolacyjka, umyć malutką i poczytać, ostatnio wkółko wałkujemy wiersze Tuwima i Brzechwy nie działają na nią nasennie, ale strasznie je lubi (szczególnie jak się,,wczuwam") życzę wszystkim spokojnego wieczoru (i udanego) pa, odezwę się jutro, o mąż zauważył że się ,,oddaliłam"
-
No to ja się jeszcze zgłaszam - mama Oli 4,5 lat z Będzina (od 5 lat więc tez dla mnie wszystko nowe) to niedaleko Pogoni. Pozdrawiam i liczę na kontakt
-
Tak się nie robi!!!! Ale zjadłabym takiego rogala!Mniami
-
Kasik niestety nie znam miejsc noclegowych w tych rejonach, ale ja również byłam w tamtym roku w Ustroniach Morskich z 4 letnią córeczką, w miejscu ,,odludnym" ale niedaleko do centrum. Alicja gdzie byliście zakwaterowani? Pokrzywnę też polecam, dużo czasu spędziłam tam jako dziecko (moje rodzinne strony to K- Koźle) A my też pomalutku myślimy o wakacjach, raczej Bałtyk i mierzeja wiślana.No ale jeszcze wszystko może się zmienić.
-
U nas też słonecznie, a to rozleniwia ale też ,, budzi do życia"! i jakoś nie mogę odejść od kompa, to na prawdę wciąga!