Skocz do zawartości
Forum

slonko2208

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez slonko2208

  1. Rumiane oponki - składniki
    15 dag mąki
    pół szklanki mleka
    szczypta soli
    8 dag masła
    4 jaja
    cukier puder
    olej lub smalec do smażenia
    Rumiane oponki - sposób przygotowania
    Do mleka wlać pół szklanki wody, dodać masło, sól, zagotować. Mieszając, wsypywać powoli mąkę i nadal gotować na małym ogniu. Gdy ciasto zacznie odstawać od garnka, przełożyć je do miski i starannie utrzeć z jajami. Napełniać szprycę cukierniczą ciastem, po czym wyciskać oponki na gorący tłuszcz i smażyć około 2 min. Osączone ciastka posypać cukrem pudrem.


    serowe oponki - składniki
    500 g twarogu500 g mąki1/2 kostki margaryny3 jajacukier waniliowy1.5 łyżeczki spirytusu lub octu1 łyżeczka sody oczyszczonej
    serowe oponki - sposób przygotowania
    składniki wymieszać, uformować ciasto szklanką porobić duże kółka a w środku zrobić mniejsze dziurki popularna "setką", wrzucać na rozgrzany olej do złotego zarumienienia, smacznego

  2. YouTube - Śmieszne zdjęcia

    cos na dobry huor
    oraz na dobry nastroj wiosenno letni

    faworki
    20 dkg mąki
    3 zółtka
    3 łyżki gęstej śmietany
    1 płaska łyżeczka proszku spulchniającego
    1 łyżka spirytusu
    2 kostki smalcu lub innego tłuszczu do smażenia
    sól
    cukier puder do posypania
    Wszystkie składniki wymieszać. Cieniutko (1 mm) rozwałkować, pokroić w kilkucentymetrowe (8-10) paseczki o szerokości 1-2 centymetrów. Paseczki ponacinać wzdłuż przez środek - abu powstała "dziurka". "Wywinąć" - czyli złapać za jeden z końców i przewlec go przez "dziurkę". Smażyć w dużej ilości tłuszczu na złoty kolor przez ok. 5 minut.

    Gotowe faworki obsypać cukrem pudrem.

    Faworki są bardzo delikatne - nie takie jak te "sklepowe" - niezbyt nadają się do transportu, ale za to świetnie smakują.

    Nieusmażony faworek, powinien mieć na sobie jak najmniej mąki, gdyż ta lubi się przypalać podczas smażenia.

    Jeśli chodzi o tłuszcz, to najlepiej smaży się na smalcu,

    Paczki

    - 1 kg mąki pszennej
    - 10 żółtek
    - 20 dag cukru
    - cukier waniliowy
    - 1,5 szklanki słodkiej śmietanki
    - 3 łyżki mleka
    - po 15 dag masła i drożdży
    - słoik powideł

    Lukier i dekoracja
    - 20 dag cukru pudru
    - 10 dag cukierkowej posyki
    - cytryna

    Sposób przygotowania:

    Rozetrzeć drożdże z łyżką cukru, 2 łyżkami mąki i letnim mlekiem. Odstawić do wyrośnięcia. Żółtka utrzeć z resztą cukru i cukrem waniliowym.

    Zagotować śmietankę i gdy zacznie wrzeć zalać nią 25 dag mąki i wymieszać.

    Dodać utarte żółtka, dosypać odrobinę mąki, wymieszać i ostudzić.

    Dodać wyrośnięty rozczyn, wsypać pozostałą mąkę i wyrobić ciasto (aż przestanie kei się do rąk). Wlać stopione i ostudzone masło i dalej wyrabiać, aż ciasto stanie się lśniące.

    Rozwałkować ciasto na grubość 1,5 cm. Wyciąć z niego krążki i na każdym ułożyć po łyżeczce powideł. Uformować kule i odstawić do wyrośnięcia.

    Usmażyć pączki na rozgrzanym tłuszczu a następnie osączyć (można je ułożyć na papierowym ręczniku).

    Rozetrzeć cukier puder z 4 łyżkami wrzątku, sokiem i startą skórką z cytryny. Pączki posmarować lukrem i posypać kolorową posypką.

  3. GAbi współćzuje
    Moniq juz otwieram link
    a tu dowpic tyle ze czarny ale....

    Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek
    samochodowy.

    Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia
    ze współczującą miną.

    - I co?! Co z nią, panie doktorze.

    - Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe:żona,
    niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ
    nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.

    - Oczywiście, oczywiście - na to mąż.

    - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
    Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.

    - Tak, tak... - kiwa głową mąż.

    - Konieczny będzie pobyt w sanatorium, który zajmuje się tego typu
    urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nierefunduje... Koszt
    sanatorium - 10 tysięcy...

    - Boże...

    - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie
    refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to
    bardzo drogie leki..

    - Ile? - blednie mąż.

    - Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.

    - Jezu..

    - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może
    pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za
    godzinę...

    Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym
    śmiechem, klepie męża po ramieniu:

    - Żartowałem! Nie żyje ..

  4. Ann
    agatron

    Wszystkich najedzonych pytam co dzisiaj zaserwowano?

    wieczorem pudełko ptasiego...
    T nagra występ?

    monika różne takie mówisz :Oczko:
    Słonko leje?

    tak jak anpisalam obok tu kraina deszczowców,zapowiadaja 12 wplusie w nastepnym tygodniu, to norma jak mieszkalam w pl to Z łąził tu w bluzie a ja gacie z rantem, wklądałam,
    Deva współczuje jak czytam to mi rece opadaja i mamochote osobisce do No i zamordowac obys wreszcie miala z gorki!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...