-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez agalk28
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
ja sama jestem w szoku ze nie rozsadza mnie na ta ilosc slodkiego ktora pochlaniam dzien bez czekoladek=dzien stracony a kiedys tego nie jadalam tylko czasmai przed okresem -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Mamma ja mam termin polowkowego na 12 pazdziernika ale nawiedzona juz sie umowilam na piatek do polskiej ginki, mam nadzieje ze wszystko OK a moze bedziemy mieli szczescie zobaczyc kto jest lokatorem -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Mamma oni tutaj progesteronu= leteiny nie podaja wycofali w 2008 roku jako ze nie udowodniono zadnego dzialania tego leku, tak ze obawiam sie ze bedziesz musiala sciagac z PL, ja tak robie z feminatalem, nie wiem jak z innymi lekami ktore bierzesz moze bedziesz miala farta i beda miec je tutaj, powodzenia no i czekam na testowanie @ niech idzie sobie daleko -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
a zdjecie prosze bardzo 1 dzien 5miesiaca chociaz w parcy sie smieja ze takiego malego jeszcze nie widzialy -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Mamma sliczne zdjecie co do kliniki to powiem z wlasnego doswiadczenia porazka, jak poprosilam lekarza zeby mi zbadal piersi to podal mi 3 argumenty na to ze nie jestem w grupie ryzyka i nie ma co sparwdzac jedyne co bylo OK to pigulki dawali i to wszystko no chyba ze bedziesz miala farta czego Ci z calego serca zycze a co z Twoim kursem kiedy zaczynasz? a i jeszcze jedno ja probowalam na luzie podejsc do testowania i obiecalam sobie ze zrobie tydzien po terminie@ w srode ale juz w niedziele nie wytrzymalam i zrobilam i wyniki wiadomo jaki tak wiec czekam na wiesci od Ciebie bo mocno kibicuje, czekamy na Was na drugim watku -
Lenka na pewno da rade popatrzy na bunio i od razu sie sily i cierpliwosc znajda Sandra a Ty kobieto daj sobie troche oddechu!!!!
-
Hej kobiety! za zrozumienie z tesciowa i pocieszenie w sprawie chaty Asia ja wczoraj zrobilam fajitas i dzis jeszcze jedlismy !!!!! a czy Ty nie wegetarianak jestes? Lenka cos jest z tymi facetami jak kobita w ciazy tyle rzeczy sa wstanie wykonac i zniesc Darenka to dobrze ze M udobruchany Angela to ciekawe co tam M kombinuje???? Sandra sie ukryla?!?!?!
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Witajcie kochane ja Was czytam codziennie ale podobnie jak inne kangurki nie wiem co Wam mam napisac Olenka ciesze sie ze wizyta tuz tuz, bedzie dobrze Mirabell dziekuje kochana ja tak samo jak WY schizy przechodze i dlatego w piatek lece na USG zeby sie upewnic ze wszystko OK, na wyniki badan bede czekac do kolejnej wizyty chyba ze beda zle to beda dzwonic Mamma kochana tzrymam mocno kciuki za przyszlo tygodniowe testowanie i za cala reszte ekipy tez i prosze bardzo fludki do zabierania: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& -
Hej kobietki!!! Sandra gratki no daleko juz zaszlysmy juz dzis piaty kwiatek!!!!!!!!!!!!!!!!! a co do opowiesci to super Twoja i Angeli moja nie byla ani romantyczna ani wyjatkowa wiec nie bede sie dzielic bo nie ma czym .... Dbozuta trzymamy kciuki za Twoja operacje!!! ja jestem zla bo nasza oferta na dom zostala odrzucona i bedziemy musieli szukac nowej chatki bo nie cchemy podbic oferty na ten dom a on mi sie tak podobal i juz go urzadzalam i jezdzenie i ogladanie nowych to powiem wam starsznie mnie meczy... a i jeszcze w niedziele widzialam sie z tesciowa (mialam z nia spokoj od Wielkanocy a poniewaz byla na tej samej mszy co mysmy byli no to juz nie bylo wyjscia) i ta nawiedzona bo ma 3 dziewczyny ktore nie dawno rodzily lub beda wiec jak zwykle wszystkowiedzaca wyskoczyla ze niepowinnam jeszcze pytac o plec dziecka bo ktos tam powiedzial ze to dopiero od 4.5 miesiaca mowie jej ze ja zaczynam 5 a ta dalej swoje wiec juz nawet M wkurzyla i jej mowi czy nie slysze co ja do niej mowie, a ona swoje a ja jej na to ze i tak zrobie jak ja bede chciala a i jeszcze wczoraj wzielam do reki ksiazke ktora dostalam przy poprzedniej ciazy ciezarowka przez 9 miesiecy nie czytam jej bo jakos mnie nie wciagnela ale weszlam akurat na 18 tydzien i tak wlasnie o tych wszystkowiedzacych: przyjaciolkach znajomych i rodzienie (ktora okrelono jako te ktorych termin przydatnosci juz sie skonczyl) i bardzo mnie rozbawila, poprosilam M zeby ograniczyl moje kontakty ze swoja mamusia a on ze mnie rozumie no i ze i tak byl zdziwony ze z nia tyle wytrzymalam w niedziele uffffff a i jeszzce sie dowiedzilaam jak to przed moim pojsciem do Hyde Parku razem z mojego M ciotka sugerowaly mojemu M zebym nie szla bo jeszcze zmarzne itp itd paranoja!!! buzki ide do pracy
-
Asia to super ze z dzidzia OK no i tak jak lekarz powiedzial lezec plackiem!!!!!!
-
witajcie kochane!!!! Asia czekamy .... Sandra szkoda ze sie boczkiem odwrocilo ale moze we wtorek sie uda no ale najwazniejsze ze dzidzia zdrowa!!!!! no super ta poducha a cena jeszcze lepsza Darenka fajnie ze komputer naprawiony a co do lata no coz ja lubie wszystkie pory roku a do Swiat jeszcze 13 tygodni!!! Angela dobrze ze juz sie lepiej czujesz, tak trzymaj kochana Lenka gdzie Cie wcielo????
-
Sandra mam tak samo, czasami mam odruch kladzenia reki na dole brzucha zeby powstrzymac to "wychodzenie" , super zapytaj sie dzis lekarki to moze sie troszke uspokoje a w piatek i tak pomaszeruje zeby sprawdzic i oczywiscie mam nadzieje ze sie dowiem KTO tam mieszka czekam na wiadomosci o plci od Ciebie!!! Asia no i Ty kochana czekam na Twoje wiadomosci mam nadzieje ze sie uspokoisz bo na pewno kruszynka ma sie dobrze- buziole!!!! I buziole dla calej reszty ekipy
-
amirianHej!Czytam, ale nie mam siy pisać, leżę i odpoczywam po wczorajszym weselu. Jutro jadę na 14, a potem pare spraw załatwiam więc dam znać co i jak pewnie po południu. Proszę o kciuki realne witam! ale to nie było moje wesele, ja po prostu śpiewam w zespole po weselach. papatki i do jutra kciuki oczywiscie sa za Ciebie i Asiulka moze bedziemy wiedziec kto u Ciebei mieszka
-
Asia wiesz ja tez tak sobie tlumaczylam te ciagniecia ze to macica sie powieksza ale czemu to tak nisko sie dzieje??? i to mnie walsnie martwi czy przypadkiem sie szyjka nie skraca mam nadzieje ze jakos do piatku przetrwam a i mysle ze u Ciebie ta kropelka krwi o niczym zlym nie swiadczy jestem pewna ze jutro Cie uspokoja
-
dziewczyny ja tez Was dzis na dolowanie wezme mowilam Wam o tych ciagnieciach martwily mnie bo one sa bardzo nisko czasami to czuje jakby w pochwie, nie umiem ich nawet dokladnie okreslic to jest takie jakby prad przebiegal przez jakis odcinek mnie w srodku a nadomiar zlego wczoraj w drodze do Hyde Park spotkalismy kolege mojego M i jezo zona poronila w maju w 21 tygodniu i tez miala skurcze no i krwawienie (ja nie mam) no i sie okazalo ze jakis czas temu jej usuwali nadzerke i prawdopodobnie przez to oslabili macice tutaj ja troche zlali powiedzieli ze tak sie czasami dzieje... no i pozniej nie mogli powstrzymac porodu tak sie zeschizowalam ze z Parku dzwonilam do mojej M i mam wizyte na piatek na 18:30 (nie bede czekac do 12 pazdziernika zreszta tutaj robia tylko zewnetrzne no i dlatego jej tej szyjki nie zdjagnozowali) i bede chodzic do polskiej ginki zeby sprawdzac bo jeszcze sie dowiedzialam ze tutaj nie sprawdzaja wagi dziecka i jej siostra urodzila 4.5kg dziecko naturalnie i ja strasznie ja "rozwalili" bo dziecko nie chcialo wyjsc i nawet z zasysaczem bylo ciezko a oni powtarzali ze dziecko jest normalnej wagi.... tak ze oby nic wiecej mi sie nie dzialo do piatku a wczoraj nospe sobie zaaplikowalam przed snem....
-
Sandra z tym oddychaniem to mam juz tak od jakis 2 tygodni ale to wynik tego ze oddychamy za dwoje Danua- dziekuje tak mialam nadzieje ze to macica ale wiadomo glowa rozne scenariusze pisze wiec wole sparwdzic z doswiadczonymi kolezankami mnie jutro tez nie bedzie caly dzien bedziemy w Hyde Park na papieza czekac, mam tylko nadzieje ze pogoda jakas fajna bedzie bo nie chce zmarznac a dzis nie ciekawie bylo tak ze wlasnie na ebay szukam juz plaszcza zimowego
-
dziewczyny mam takie dziwne ciagniecia w brzuszku trwa to sekundy czasmi jakby od srodka w kierunku plecow czasami z przodu, a kilka razy taki mocny w pachwinie czy to normalne czy swiruje?
-
Kurcze Sandra i Asia wspolczuje rozczarowania bo ja sama caly dzien sprawdzalam a tu nic i musimy dalej czekac.... no trudno bedziemy czekac dalej... Angela no to was pieknie rozlozylo zdroweczka zycze Lenka ty tez sie kuruj i wypoczywaj ile sie da Darenka a Ty juz wyleczona jak sie czujesz? ja wlasnie wrocilam, pojechalismy na zakupki bo mi sie nutella skonczyla i nie mialam czym rano chalki posmarowac a teraz to sama wcielam 1/3 sloika i wcale mi nie jest za slodko....
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
agalk28 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Stysia trzymaj sie kochana, to boli ale bedzie lepiej wierz mi Mamma kciuki mocno zacisniete, my idziemy jutro do Hyde Park na spotkanie z papiezem Ja dziewczyny tez od niedzieli nie moge sie odnalesc mojej przyjaciolki synek zostal zdiagnozowany z nowtworem zlosliwym walcza o jego zycie i znowu gdyby nie fakt ze nie podobala im sie wizyta u lekarki i dlatego poszli do innego lekarza byc moze do tej pory byliby nie swiadomi sytuacji, maluch w lipcu skonczyl rok.... przerasta mnie to w sytacji kiedy sama nosze dziecko pod sercem..... obiecalam mojemu M juz tego nie bede przezywac bo to zle na mnie wplywa ale nie moge sobie wyobrazic tego przez co ona musi teraz przechodzic caluje Was mocno i przesylam fluidki: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& -
Sandra i Asia- kochane kciukasy mocno zacisniete chociaz wierze ze zupelnie niepotrzebnie, czekam na news od Was Angela zdrowka zycze Lenka & Darenka milego dnia dziekuje za zyczenia i za moja przyjaciolke
-
witam sie i ja, dzis kolejne sms i jestem bardziej w temacie okazalo sie zedziecko bylo zle zdiagnozowane i gdyby nie to ze byli nie zadowoleni z tej lekarki byc moze nie wiedzieliby ze dziecko jest tak chore wyglada to naprawde bardzo zle ale nie chce juz o tym bo wcale to dobrze na mnie nie wplywa i moj M jak mu powiedzialam o porannych przemysleniach to powiedzial ze od poczatku nie byl zadowolony ze sie o tym dowiedzialam bo wlasnie tego sie obawial ze zaczne schizowac tak wiec musze myslec pozytywnie i modlic sie o moja przyjaciolke..... dziekuje Wam za slowa otuchy Angela nasza rocznica jest jutro i postanowilismy pojsc do greckiej restauracji bo w Grecji spedzilismy podroz poslubna i bez zadnych prezentow Sandra ja jeszcze nic nie czuje ale najwieksza radosc mi sprawia poranna pobudka i pierwsze co robie to klade reke na brzuszku i czuje jak kulka rosnie i rosnie i 2 dni temu poczulam bulgotke no chyba ze to bylo cos innego poki co cierpliwie czekam Asia no to fajowo ze USG juz w piatek, na pewno bedzie OK kochana, a co do hormonow to robia z nami takie numery .... Lenka zadnych objawow na bank nie bedzie a myslisz zeby po tych dwoch tygodniach wrocic do pracy czy pociagnac dluzej? Darenka to oby komputer sie nie popsul i pisz do nas jak tylko masz chwilke ja wreszcie w pracy odrobilam zaleglosci i jestem na biezaco ufffffffff... nie nawidze jak nie mam wszystkiego pod kontrola ale wyglada ze wreszcie to ogarnelam chociaz reszta to jeden wielki bajzel ale co tam kilka miesiecy i z glowy bede ich miala...
-
dziewczyny obudzilam sie dzisiaj z obawami czy moje dziecko moze byc obciazone genetycznie, mojego M ojciec zmarl na raka pluc a jego matka ma raka piersi, ja przy poprzedniej ciazy zglaszalam to do wywiadu ciazowego ale oni tego nie zanotowali bo poiwedzieli ze to nie jest choroba genetyczna ale mnie to dzis zasialo jakies obawy.... mam nadzieje ze tak wlasnie jest musze byc pozytywna
-
nie znam szczegolow, powiedziala ze zaczynaja walke o jego zycie ale nowotwor jest zlosliwy wiecie ogladam zdjecia z mojej wizyty w maju taki slodki rozesmiany maluch to po prostu jest nie do pomyslenia, mysmy starcily nasze aniolki i wiemy jaki to bol psychiczny ale nie potrafie sobie wyobrazic tego przez co ona teraz musi przechodzic... wiecie to tak boli w srodku, wiem ze powinnam sie koncentrowac na mojej kruszynce ale caly czas mam taki smutek
-
witajcie... niestety dzis dostalam od niej wiadomosc nie moge sie z tego otrzasnac, jestem strasznie przybita..... caly czas wyobrazam sobie przez co ona musi przechodzic
-
Asia- dowiedzialam sie nieoficjalnie, podobno brzuszek, nie chce jej teraz zawracac glowy podobno zbieraja krew zeby maly mogl miec operacje jak najszybciej ....