magda_79

veronica_20Magda, a ty już jesteś na zwolnieniu? Czy jeszcze zachodzisz do pracy? Ja jestem juz na L4 od m-ca i teraz mam przedluzone na kolejny m-c. Ale wlasnie teraz pisze zp racy. Nie mam serca ich zostawic. Akurat zamykamy m-c, wiec pomoge. Jak zobacze, ze daja rade to odpuszcze.

Vercia jak dlam nie 300 zł jest ok. Pewnie dalabym tyle samo. Cafe oj, po te bluzki bym pojechala. Takie bluzki sa zawsze potrzebne. Ja ostatnio ciagle malowalam, a teraz odpuscilam. Brak weny. Moze znowu mnie najdzie.

Witam! Cała nic prawie nie spalam. Nie chcialo zem nie cisnienie zejsc. Do tego zoladek wariowal. Juz powinno przechodzic, a ja rano rzygam jak kot. Młody wczoraj czekal na mnie do 21!!! Dzisiaj rano poszedl do p-kola nieprzytomny, ale zadowolony. A to najwazniejsze. Vercia mysle, ze tyle ile chcecie dac wystarczy. niby zwraca sie koszt jaki ponosi para mloda. Pewnie 150 zł za osobe wydali, wiec ok. Pokaz te kiecki, ktore kupilas. Szkoda, ze fryzjer nie wypalil. Jej, ja tez musze zaraz zadzwonic, bo mam pol glowy odrostow i czuje sie fatalnie, a gin juz pozwolil :) Cafe wspolczuje tajkiej ciezkiej nocki! JAk Julek? Kurcze, zaluje, ze nie mamy blizej do Tesco, bo tam zawsze trafia sie cos fajnego. Chociaz akurat kredek nam nie potrzeba. Michał i tak z nich nie korzysta A bodziakow nie kupuje, mam cale kartony. Pewnie skusze sie na kilka, ale naprawde ciuchow mam full.

hej wczoraj pisalam, ale mi wcielo posta. wrrr! Wczoraj bylam na usg. Wszystko ok. Ostatnie 3 dni zylam jak w amoku. zle wspomnienia wrocily i balam sie jak cholera. Usg mega dokladne, takie jak polowkowe. Badanie serducha, echo serca, przeplywy w zylach, badanie jelit, zoladka, nerek, mozgu. Oczywiscie przeziernosc, kosc nosowa (badanie katow), rozszczepy itp. Liczylismy paliczki w raczkach, zebra. Bylam w szoku. Dzidziol grzeczny, pieknie wspolpracowal :) Ma juz ponad 7 cm, wszystkie wymiary zgodne z wiekiem ciazy. Ufff! Drugim watkiem sie nie przejmujcie. Szkoda, ze dziewczyny przychodzac na nowe forum nie dopuszczaj nikogo z zewnatrz, ale trudno. Mogloby tylko do nas wiecej dziewczyn zagladac. Na majowkach juz jest wiecej.

MeiHURA! Superowo, naprawdę aż serce mi szybciej zabiło! Pewnie wiesz już kto tam mieszka, co? No nie mogę! Ale się cieszę!!! hehe! No niby widzialam cos dyndajacego miedzy nozkami, ale gin powiedzial, ze u dziewczynek w tym czasie wszystko jest na zewnatrz i wyglada podobnie, wiec on nie bedzie strzelal. Nie zalezalo mi na tym jakos specjalnie. Pewnie za m-c bede juz wiedziec :)

No i dziekuje Wam baaaaaardzo mocno!!!! Jestescie przekochane! Jutro popisze wiecej, jak juz emocje opadna :)

No jestem. Tym razem dobre wiesci. Dzidziol jest piekny i zdrowy. Bylam w szoku bo gin badal wszystko, tak jak na usg polowkowym: serce, przeplywy, mozg, wszystkie narzady. Wszystko super idealnie. Do tego maluch mega grzeczny i za kazdym razem ustawial sie idealnie do tego co gin chcial zmierzyc Samo usg trwalo 40 min!!! Napatrzylam sie na maksa :) Badanie ginekologiczne tez ok. Szyjka bardzo dluga i zamknieta. Niestety ciagle ten krwiak tam krazy i musze uwazac. Ale nie jest zle.

Odebralam mlodego, posiedzielsmy troche u P. i do domu. Mlody nieprzytomny. Zaraz przyjada moi rodzice i pewnie niezle da im popalic jak bede u lekarza. Michał dzisiaj wylecial z rytmiki i wola do mnie: mamo, jadlem, spalem i bawilem sie! No i relacja zdana w jednym zdaniu Vervia moze ten cykl nie bedzie juz taki dlugi jak ostatni i stad ta wczesniejsza owu. A faktycznie bol typowo owulacyjny. Cafe hehe! To Olek zaczyna sie baaaardzo dobrze czuc w p-kolu, co? Mowil cos? Pewni nie, pewnie nawet nie kojarzy, ze kogos popychal. Andzia czekamy na Ciebie! Koncz ta robote i wracaj. Pomysl z zoo zajebisty! Jak sie ogarniesz to dawaj fotki. Smska wysle.

Znowu nie moge wrzucic fotek :( Wrzuce ja no boku z Picasy.

Michał juz wrocil do siebie. Co prawda z kupa dalej ten sam problem, ale cala reszta juz ok. Spiewa, skacze, tanczy (wczoraj spytal czy zapiszemy go na zajecia taneczne!!!), opowiada wierszyki. Nawet nie wiedzialam, ze juz tyle umie. Odetchnelam, wrocilo moje dziecko :) Wita nas po francusku, uczy sie chetnie angielskiego :)

Mei super, ze wyjazd udany! Czekamy na fotki! Biedny Filip z tym p-kolem, ale w koncu musi sie przelamac. Oj wiem jak bola pierwsze dni w pracy po przerwie, ale 2-3 dni i bedzie ok :) Andzia obiecalas dzisiaj ponadrabiac i pisac, pisac, pisac ... Justynka zdrowka dla Was! Cafe jak Julek? Fajnie, ze Olek bez problemow poszedl do p-kola. U nas dzieciaki tez z kaszlem, ale mi lekarz tez mowil, ze taki kaszel moze sie bardzo dlugo utrzymywac. Anielinka jak Amelka? Zostala jeszcze dzisiaj w domu? Vercia u Was jak zwykle szalone tempo :) IDe zaraz na bok poczytac!

hej zagladalam, ale nie mialam weny na pisanie. Stres koszmarny :( Michu juz w p-kolu, zadowolony :) P. ma na 14, wiec tylko odwiozl Michała i wrocil. JEdnak nie pomaga mi w zaden sposob :( Dobrze, ze Wam moge sie wygadac. Weekend udany. W sobote bylam z mlodym u rodzicow, potem dojechal P., a wczoraj pojechalismy do takiego gospodarstwa agrotustycznego. Troche zwierzat domowych, ogormny teren, place zabaw itp. A otem zajechalismy do tesciow - bylo bardzo sympatycznie. Mlody zachwycony, bo tata w domu. Jak mi sie uda to wrzuce fotki, ostatnio nie moglam.

Dzieki! Naprawde jest mi zawsze o wiele lepiej jak sie wyzale tu i wygadam :)

cafe82magda_79Dzieki dziewczyny, bez Was byloby mi trudniej. Strasznie ciezko mi zapanowac nad tym moim strachem. A wiadomo im blizej wizyty tym jest wiekszy. Cafe u rodzicow kiepsko. Tata bez pracy, mama przepracowana i znerwicowana. Ciagle cos jej wychodzi i juz nie wyrabia :( Okropnie sie o nia martwie. Caly dom na jej glowie, a nie zarabia tyle, zeby wszystko pooplacac i przezyc :( ehhh nie dziwie sie,ze martwisz sie i przejmujesz tata na pewno szybko cos znajdzie a mysli jeszcze o wyjezdzie?czy na miejscu szuka? Na razie mysli i wyjezdzie jeszcze. Mocno trzymam za niego kciuki. chociaz w tym wszystkim to mama jest najbardziej pokrzywdzona :(

cafe82kurde dzwonil instruktor,ze jakies egzaminy teraz w osrodku i w poniedzialek dopiero zapisuja na 10 pazniernika i pozniej no nic nie zrobie ale myslalam,ze wczesniej sie uda Kurcze, szkoda, ze tyle czekania, bo czlowiek wypada z rytmu.

Dzieki dziewczyny, bez Was byloby mi trudniej. Strasznie ciezko mi zapanowac nad tym moim strachem. A wiadomo im blizej wizyty tym jest wiekszy. Cafe u rodzicow kiepsko. Tata bez pracy, mama przepracowana i znerwicowana. Ciagle cos jej wychodzi i juz nie wyrabia :( Okropnie sie o nia martwie. Caly dom na jej glowie, a nie zarabia tyle, zeby wszystko pooplacac i przezyc :(

Sorki, ze tak Was zameczam moim strachem przed wizyta, alek omu mam sie wyzalic??? :) A o niczym innym nie mysle Vercia sorki, ale nasmialam sie z wizji jak jezdzisz na rowerze z ta kielbasa Ale najwazniejsze, ze pies juz zamkniety. Marcel moze niewyspany, co? U nas rano tez medzenie, ze jeszcze nie wyzdrowial, ma kaszel itp., a potem juz nie marudzi i idzie. Anielinka zdrowka dla Amelki! Niech przez weekend sie wykuruje! Im dluzsza przerwa tym trudniej wrocic do p-kola.

Kasioleqq kusi mnie, zeby podjechac tam i polazic, ale poczekam z tydzien i jesli dalej bede na zwolnieniu to pojde rano. Niby 4. m-c, ale w poniedzialek okaze sie czy dzidziol zyje. wtedy zabraklo mi 4 dni do 4 m-ca :(

Cafe super, ze siostra taka chetna. Pamietam, jak sama latalam z dziecmi moich kuzynek. Ale mialy luz jak przyjezdzalam. hehe

Chłopaki wszystkiego najlepszego!!!!!

hej Andzia Ty pracusiu! Trzymam za slowo, ze po weekendzie nadrobisz. Bedziesz musiala caly dzien pisac :) Vercia fajnie, ze milo spedziliscie dzien. No i fajne prezenty dla Marcela. Justynka chyba sciagnelam Cie wczoraj myslami :) Od rana myslalam co u Wa i wlasnie dzisiaj mialam Cie przywolac. hehe! Zdrowka dla Olka! Kasioleqq fajnie kiecki wynalazlas :) Dzisiaj kolacja? U nas bez zmian. Mlody w p-kolu, ja z kawka. P. jeszcze w domu, zaraz idzie do pracy. Dzisiaj zaczelam 4 m-c, dalej odliczam godziny do wizyty i tyle. Martwie sie rodzicami :(

Kasioleqq ale fajnie sie Ciebie czyta :))) Sukienka, no no, szalejesz! Super! Oby tak dalej. Daj potem znac jak w tej KAskadzie :) Vercia zawsze sie jakis powod znajdzie, zeby buty sobie sprawic, co? Moga byc i imieniny dziadka :) JA ogarnelam chate, od razu lepiej sie siedzi. Wcinam jablko, akurat dzisiaj lepszy dzien to moge sobie pozwolic, bo w ogole owocow nie moge jesc. Zaraz sie szykuje, skocze na zakupy i po mlodego. Moze moj tata dzisiaj wpadnie. Fajnie by bylo, popoludnie by inaczej zlecialo.

cafe82magda_79Mamy sypialnie, ale tu jest duza szafa- zabudowa i w ogole srednio nadaje sie dla malucha. No i przynam, ze ciezko nam zrezygnowac z sypialni, bo duzy pokoj tylko z nazwy jest duzy i jeszcze jak mielibysmy tam spac. Masakra! Chyba dzieciory beda musialy sie podzielic pokojem.znam ten bol,bo tez z ciezkim sercem rezygnowalismy z sypialni pocieszamy sie,ze jeszcze przezimujemy i szukamy czegos wiekszego a michalowy pokoik malenki,co? moze wlasnie takie lozko pietrowe dla michala,pod lozkiem kacik do zabawy zawsze to oszczednosc miejsca Dla samego Miśka to taki pokoik jest ok. Wszystko sie miesci bez problemu, jest mirjsce na zabawe. Ale teraz musielibysmy dokupic jeszcze jakas waska szafke na ciuszki i poki co to lozeczko u nas, a potem chyba tylko lozko pietrowe. No, ale w poniedzialek zobaczymy czy jest sie nad czym zastanawiac.

Wlasnie na DDTvn uslyszalm, ze dzisiaj w Szczecinie najcieplej chociaz raz. heheh!

Mamy sypialnie, ale tu jest duza szafa- zabudowa i w ogole srednio nadaje sie dla malucha. No i przynam, ze ciezko nam zrezygnowac z sypialni, bo duzy pokoj tylko z nazwy jest duzy i jeszcze jak mielibysmy tam spac. Masakra! Chyba dzieciory beda musialy sie podzielic pokojem.