gabalas

Witam sie Dzieciaki tak mi ostatnio czas wypelniaja ze na nic nie mam czasu, szczrze mowiac daja w kośc bajustyna lepiej bylo dac jakims potrzebujacym a nie.... eh szkoda słow, w d.... sie widocznie przewraca mama2 daj znac jak po wizycie. Na dlugo przyjechaliscie do PL. Gratulki ze udalo sie z mieszkankiem Nika tez sie za uszka lapie przy jedzeniu, przy zupkach niezla szopke odstawia, generalnie wszystko idzie do prania, ale wsuwa cały sloiczek

Ja bym chetnie komus te moje pociechy porzucila na pare dni tak mi w kosc daja Nika ma coraz wieksze roszczenia od zycia i udrzec sie tez niezle potrafi, mlody nie usiedzi chwili w domu, cyrki sie zaczely z jedzeniem, wszystko chce na talerzyki, a potem zamiast jesc bawi sie w gotowanie czego efektem jest sprzatanie tego co wypaprzeusypianie ich wieczorem to jakis koszmar, jak jedno juz przysypia to drugie sie udrze i tak na zmiane Wczoraj Krzysiek przeszedl samego siebie. Siedzialam i karmilam Nike a ten cos chcial, oczywiscie nie moglam spelnic jego zachcianki, to wzial taka zabawke drewniaa z Ikei (ciezkie jak cholera) i rzucil w nasza strone jakies 5 cm. od głowy NikiOczywiscie kara , zakaz bajek, zabieranie zabawiek, nie chcial nas przeprosic, wyl i darl sie cos ponad godzine, myslalam ze mnie do psychiatryka wywiozą

Witam!!!!!! Wiecie co mam dosc moich dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zeby mi ktos ich zabral tak na 2 dni, nerwowo juz wysiadam

stysia eh chcialabym sie choc na chwilke znalezc w Twoim brzuszku

stysiapysiagabalasstysiapysiaNo to będę musiała się dostosować :) no ale spiewac piosenki, opowiadac bajeczki i inne historyjki mozesz brzuszkowi serwowac dowolipotancze od czasu do czasu ha ha też no to full wypas bedzie miala fasolinka

stysiapysiaNo to będę musiała się dostosować :) no ale spiewac piosenki, opowiadac bajeczki i inne historyjki mozesz brzuszkowi serwowac dowoli

stysia delektuj sie wolnym, zwolnij obroty, głaszcz brzusio, opowiadaj bajeczki, bedzie super Wiki tez sie zastanawiam czy nie załozyc juz spacerowki, moja tak nie znosi gondoli, teraz i tak jest lepiej niz na poczatku, nie mniej jednak za dlugo tam nie lubi lezec

Amelcia !!!!!Wielka bużka!!!! slonko mysle ze sie spotkamy

U nas weekend minal bardzo intensywnie. W sobote pojechalam do mamy, a tam siostra zostawila swoja pocieche (7 miesiecy) więc mialysmy z mama niezly zlobek No i musze wam powiedziec ze byłam dumna z Nikusi, bo praktycznie w rozwoju intelektualnym nie roznila sie od zachowan swojego 7 miesiecznego kuzyna a smiem twierdzic ze go nawet przewyzszałaNie mogla go tylko tak sprawnie za nos złapac jak on jej to usilowal robic A wczoraj pojechalismy do chrzestnej M ,Krzys sie wybawil w ogrodku, Nika byla nańczona przez ciotki, wiec wreszcie sie moglam spokojnie kawki napic

Witam Ogromne buziaki dla naszych małych solenizantów Ale nam te dzieciaczki rosną U nas weekend minal bardzo intensywnie. W sobote pojechalam do mamy, a tam siostra zostawila swoja pocieche (7 miesiecy) więc mialysmy z mama niezly zlobek No i musze wam powiedziec ze byłam dumna z Nikusi, bo praktycznie w rozwoju intelektualnym nie roznila sie od zachowan swojego 7 miesiecznego kuzyna a smiem twierdzic ze go nawet przewyzszałaNie mogla go tylko tak sprawnie za nos złapac jak on jej to usilowal robic A wczoraj pojechalismy do chrzestnej M ,Krzys sie wybawil w ogrodku, Nika byla nańczona przez ciotki, wiec wreszcie sie moglam spokojnie kawki napic Do mnie @ niestety tez sie wredniocha przypałetala, myslalam ze te okresy sie jakos zmniejsza juz po 2 dzieci a tu dalej sie leje jak z wiadra

Taki usmiech wart majątek:))))))))

Bylismy z Nika w banku , ale sie wszystkie panie zlecialy a ta jak zawodowa modelka przyjela usmiech nr. 15 machala łapkami do wszystkich, normalnie odjazdBabki klientow pozostawialy, az dośc gburowaty kierownik je do pracy przywoływal Ja niestety czuje sie fatalnie, a dzis M wroci chyba o 21 z pracy bo jutro wzial sobie wolne za sobotnie swieto slonko to co przyjedziesz do Krakowa na "rozmowy w toku"??bo ja chyba pojde....hmmm jeszcze nie wiem na 100%jakos mi weny do tego brakuje.... kiedys mnie tam zabrał do siedzenia w publicznosci kolega, wiec wiem jak to wyglada od srodka

agula ja sie jakies z 10 lat temu tak okropnie strulam pasztetowa ze do dzis mam wstret

A my dzis z Nikusią bylismy w banku, ale sie panie wszystkie do niej zlecialy, a ona oczywiscie do kazdej z usmiechemBuzinka jej sie nie zamykala, tylko jednej drukarki sie wystraszyla, natomiast inna była wielce zainteresowana happy wiesz u mnie z @ jest podobnie, raz dostalam i teraz cisza a w ciazy napewno nie jestem Moja tak wczooraj wcinala, wepchnela słoik deserku i popila 2/3 but mleka A teraz jej kaszke zafunduje Wiki jaki te mebelki do kuchni widzialas????? bajustyna super ze bioderka ok. Nice sie juz "naprawily" nie musze podwojnie pieluchowac

Witam Nocke zaliczyłam koszmarną Cos mnie jakies choróbsko rozklada, wiec najpierw obudzilam sie z totalnym bolem głowy, jak przysnelam to obudzila sie Nika, ktora za zadne skarby nie chciala ponownie zasnąc, jak zasnela to mnie obudzil potworny bol rzucha, az myslalam ze z tego bolu zemdleje, ciemno przed oczami, pot mnie oblal, zazylam jakies kropelki i puscilo jak przysnelam to o 6 Nika znowu wstala skora do zabawy i tak do 7.30 wybawilismy sie wszystkimi grzechotkami Chyba teraz skorzystam i sie poloze na chwile

Witam Nocke zaliczyłam koszmarną Cos mnie jakies choróbsko rozklada, wiec najpierw obudzilam sie z totalnym bolem głowy, jak przysnelam to obudzila sie Nika, ktora za zadne skarby nie chciala ponownie zasnąc, jak zasnela to mnie obudzil potworny bol rzucha, az myslalam ze z tego bolu zemdleje, ciemno przed oczami, pot mnie oblal, zazylam jakies kropelki i puscilo jak przysnelam to o 6 Nika znowu wstala skora do zabawy i tak do 7.30 wybawilismy sie wszystkimi grzechotkami Chyba teraz skorzystam i sie poloze na chwile

u mnie tez juz maly deficyt ciuszkowy trzeba sie bedzie wybrac na wielkie grzebanie w ciucholandach i wyprzedarzach, na zime mam kombinezon tylko nie wiem czy młoda do niego dorosnie

Witam A ja uwazam ze zlobek to rewelacyjna instytucjaKrzys poszedl coprawda do zlobka jak mial 20 miesiecy,ale gdybym musiala Nike dac duuuuzo wczesniej to bym ja dala. Moj syn uwielbia tam chodzic, panie sa fajne, wiadomo wsrod tych starszych grup panuje prawo dzunglii bo dzieciaki sie bija o zabawki, gryza itp. no ale poza tym ucza sie jakis normalnych zachowan w grupie. A jesli chodzi o ta najmlodsza grupe to tam jest super,panie tula te dzieciaczki jak tylko ktores zakweczy.Dlatego predzej bym mala zostawila w zlobku niz z opiekunka o mojej rodzinie juz nie wspomne

slonko2208to moze wystapimy pod hasłem wspomnienia parentingowych mamutków? tak to byłby napewno interesujacy program

Witam Sabinko!!! Wszystkiego co najlepsze kochana kruszynko!!!! slonko tez dostalam ta propozycje z rozmow w toku

andziaHeloł:) Nie zgaladałam tu dawno...juz chyba nie pasuje do tego wątku, musiałabym założyc nowy o nazwie:"żywy terrorysta" albo cuś. To co Stachu wyprawia od jakiś dwóch tygodni przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Nie słucha nas w ogóle, robi non stop na złość, bije dziewczyny, w ogóle przez cały dzień chodzi z fochem, nic mu sie nie podoba, ach...długo by wymieniać. Złamałam nawet daną sobie obietnice i w zeszłym tygodniu, gdy nerwy puściły(biegał po parapecie i zrzucił mojego najpiękniejszego storczyka), wtłukłam tak na tyłek, ze jeszcze przy kąpaniu miał ślady Masakra...niech juz przyjdzie ten wrzesien bo zwariujeA co u Was? ja dołacze do Twojego wątku "zywych terrorystów". Ja juz nawet nie mam sily pisac co to moje dziecie wyprawia Wczoraj jak M wylaczyl mu bajki to wył rowno 1.20 min. Wycie polaczone z darciem jakby go obdzierali ze skory, dlawil sie , usilowal rzygac, tylko czekalam az policja do drzwi zapuka, a slowa" ja chce bajki" to mi sie jeszcze kolataly przez pol nocyNa szczescie w sierpniu chodzi na dyzur do zlobka i tyko to mnie przy zyciu trzymaW piatek sie struł , wymiotowal, wiec w poniedzialek jeszcze go przetrzymalam w domu, jak M wrocil z pracy, to ja tylko buty zalozylam, trzasnelam drzwiami i dopiero po godzinie bylam wstanie wrocic w miare spokojna

Witam sie Nika po szczepieniunie bylo zle Anulka chcialam wpasc, ale byliscie troche za daleko, gdyby spotkanie bylo w rynku to bym sie wyrwala na 15 min. a tak zanim bym do Galerii doszla i wrocila to minelo by pewnie z pol godz.moze nastepnym razem........fajnie ze Wam sie udalo spotkacFotki fantastyczne Monika auta mu nie skombinowalam, najgorsze ze potem wlaczyka sie mantra "ja chce frytki" (nie mialam ziemniaków)potem "ja chce czekolade, bo reklame w tv zobaczył i tak cały czas cos sobie nowego wymyslał, jak M wrocil to trzasnelam drzwiami i biegiem ucieklam z domu :Histeriazis rano wstał z teksem "ze chce isc do dzieci" wiec juz mu tego nie utrudnialam i M go do zlobka zaprowadził

Witam Zaliczylismy szczepienie, nie było tragicznie, mloda wazy 6 kilo, wiec gigantem nie jestNo i lekarka byla pod wrazeniem jej sprawnosci Nika przewraca sie juz baaardzo sprawnie we wszystkie strony, lezac na pleckach potrafi glowke podniesc bardzo wysoko Sama nie zasypia, niestety, musze ja chwile ponosic, potem odkladam do lozeczka i jak juz spi

sylwia dokladni tak samo wygladalo ostatnie 50 km jak wracalismy z nad morza

Eh trzeba było Krzyska dzis do zlobka wyslacOczywiscie jest juz w pelni sil, wyspal sie , zregenerowal i od godziny słysze tylko jedno "chce jechac autem"!!!!!!!!jak mantre powtarza w kolko, a skad ja mu teraz auto wezme i inne atrakcje, nie usiedzi cholernik w domu 15 min. tak sie rozbestwił