gabalas

andziaMonika i aj ómarłam Teksty Kuba ma nieprzeciętneGaba współczuje przeżyć, tulam mocno, bo doskonale rozumiem co przeżywasz. I u nas czest się pojawia zazdrość, ja próbuje łągodzić konflikty, ale łatwo nie jest. Możemy się tylko pocieszać, że bedzie coraz lepiej, nasze dziewczyny będą coraz starsze, bardziej kumate, będą miały starszych braci z fajnymi kolegami, a oni młodsze siostry z fajnymi kolezankami i to sie nazywa nadzijea na przyszlosc

agatron fliziarz to taki facet co kladzie płytki w lazience

monika4a ja ani opryszczki ani jęczmienia w życiu nie miałam pewnie... wszystko przede mną a co do szpitala to warunki mieliśmy suuuuuuuuuuuuuper - olbrzymia sala, umywalka, stolik, 3 łóżeczka dla dzieci i 4 łózka dla dorosłych, łazienka na przeciw, nocniki, wanienki, miski pod łóżeczkami, chyba płaciłam 10 zł za siebie za noc chociaż nie pamietam dokładnieKuba ma przypływ energii - od wczoraj na takich obrotach, że ja wysiadam, dzisiaj latał bez majtek przez godzinę, nie miał czasu się ubrać - krzyczę - ubierz się bo siusiaka ktoś ci oberwie!!!! Kuba - on jest na stałe przytwierdzony do mnie, nie da się!!! próbowałem!!!! o tym już chyba pisałam a tak w ogóle to usłyszałam ostatnio tekst - ja jestem grzeczny, bo ty urodziłaś grzeczne dziecko!!! ja wcale nie chcę być niegrzeczny, mnie się to tylko przydarza!!! a wczoraj - ryczy, że nie chce myć główki ale dosłownie spazmy, zasmarkał się przy tym, prawie zwymiotował i w sekundzie, jak nożem uciął, mina aniołka, zero płaczu, leciutki , nieśmiały uśmieszek i słowa - przekonałem cię już??? ja już zwyczajnie nie daję rady, nie dość, że nie dorównuję mu energią to już mi zaczyna brakować argumentów słownych!!! padłam, umarłam On jest niesamowity, faktycznie przy nim to ciezko o jakiekolwiek argumenty Moj wczoraj tez przeszedl samego siebie. Ostatnio jest tak zazdrosny o Nike ze przechodzi to wszelkie granice, nie dosc ze ja bije, przesuwa, raz ja nawet do ziemi noga przygniotl to do tego tak sie uwstecznil ze prawie sie w niemowle zamienił. Lazi na czworakach, non stop sie domaga ode mnie noszenia na rekach!!!!!!!!!!!!!!! (20kg) i ma 2 lewe rece, nagle nie potrafi sie ubrac a nawet rozebrac, tylka sobie sam nie podetrze a doskonale te czynnosci umie wykonywac. No i wczoraj tuz przed 16 m zadzwonil ze wjechal w jakas dziure i nie moze z tego wyjechac , czeka az go ktos scholuje , wiec nie jest wstanie Krzyska z przedszkola odebrac. Nie pozostalo mi nic innego jak ta moja zaospowana Nike wsadzic do wozka i odebrac mlodego, a deszcz lal jak diabli, wiec pedzilam jak szalona. Nie chcialam z nia w tym p=kolu za dlugo siedziec wiec mu mowie zeby mi pomogl i sie ubral a ten ze "nie,on nie umie,ze chce cos słodkiego" i tak juz sie zaczał wydzierać. Po wielkich przebojach (jedna reka go ubierałam, bo nika na drugiej) wyszlismy. Zaczal wlazic w kazda kałuże. W koncu dotarlismy do do domu a ten ze sie nie robierze, no to mu mowie " to prosze bardzo mozesz sobie siedziec w tej kurtce" po wielkim wrzasku i kombinowaniu sie rozebrał , potem zatarl oko i wyl przez 15 min, az w koncu nastapilo apogeum. Wzial pasek od swoich spodni i wanal nim mnie i Nike (zaznaczam ze nikt a nas go nigdy paskiem nie uderzył!!!!!!) Nie wytrzymałam i kazalam mu siedziec w lazience az sie uspokoi, wiedzial ze zartow nie ma, tak sie rozchostaryzowal, smarkal,krztusil sie, wymiotowal chyba z pol godz, az przyszedl zeby go na raczki wziać. w koncu go przytulilam i stwierdzil ze jest zmeczony i chce spac. Połozyl sie zasnal. Była 18 i tak bez kąpieli i kolacji spał do 6.30 rano!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam baaaardzo potrzebna choc noc nie taka zla (2 pobudki) , niestety obudzilam sie z potwornym bólem glowy anula co tam u Ciebie?? kiedy wracasz?? Dziubala co do fachowcow to dzis przychodzi fliziarz na "oględziny" zobaczymy co powie i za ile, niestety trudna robote bedzie mial do wykonania Monika jak zdrowko??

CatalabamaOpryszczka :/ brrrrrSzczerze Wam powiem, że ciężko nam było, Ja klęłam na szpital, Filippo sie męczył, zamknięci w pokoju 3 na 3m z jeszcze jednym chorym dzieckiem - warunki koczownicze Pierwsza noc na krześle obok łóżeczka, druga na materacu mini mini z domu pompowanym codziennie i odpompowywanym na dzień... Ogólnie wtedy byłam załamana i nie widziałam dobrych stron, teraz widzę - Filip się nie drapał, zostały mu małe wgłebienia w skórze niestety tam gdzie miał najgłębsze rany - jedna koło noska, pod pachą jedna i w pachwinie, ale te trzy to były duże i głębokie niestety :( Ale nie chce mi się myśleć, teraz cokolwiek ma na skórze to drapie ... Opryszczki nigdy nie miałam do tej pory... Oby szybko zeszła mu już. kiedy sie te warunki szpitalne zmienia. Jak Krzys mial 2 latka 2 tyg. spedzilismy w szpitalu bo mial zapalenie pluc, koczowalam pomiedzy lozeczkami na materacyku dzieciecym

Martek73Między ustami a nosem, ale niestety trochę sobie rozniósł i ma jeszcze krosteczki na policzku i na brodzie, ale na szczęście po maści są to tylko krosteczki, a nie jeden wielki strup, jak ten pierwszy. oby jak najszybciej zeszło, ja jestem "opryszczkowiec" to wiem jakie to uciazliwe jest

Martek73Szymek też dostał kropeczek, ale na szczęście, to nie ospa, tylko opryszczka. Chciaż ja wiem czy na szczęście? eh musi sie do tych dzieciaczków zawsze cos przyczepić a gdzie mu to wylazło?

Amdzia prosze bardzo , nic innego na obecny moment nie mam

Juz pokazuje moja kropeczke, to apogeum po wysypie

AivonMoja mala przestałą jesć w nocy jak zmieniłam jej mleko z Nutramigenu na NAN2! A teraz chyba musze jej dawać już mleczko dla troche starszych bo sie nie najada i krzyczy (takie od 9 miesiaca), a zjada całą butle czyli 240 ml moja je wlasnie nan2 zawsze z dodatkiem kaszy

Agula u nas ten sam problem, tez mi sie wydaje ze mloda za malo je w dzien i nadrabia w nocy tylko jak jej to zarelko wmusic w dzin, kiedy ona za zadne skarby nic wiecej nie chce do dzioba wsadzic????

Witam z Co do rodzenstwa to planujac pierwsze dziecko od razu zakladalam ze musi miec potem siostre lub brata. No i roznica wieku miala byc max. do 3 lat i udalo sie z kasa tez nie bylo za wesolo ale to wlasnie dzieci motywuja do tego zeby dzialac szybciej , sprawniej i zarabić

dla chętnych Monika zdrowka dla Was wszystkich Nika juz ma same strupki, niektore juz powoli schodza wiec jest ok Dziewczyny zniknela mi z pulpitu ikona "moj komputer" jak ją przywrocic bo mnie kompletnie zacmilo

bajustynaDziewczynki mam pytanie: ponieważ właśnie mi się skończył proszek do prania dla dzieci i płyn do płukania i mam pytanie czy Wy nadal pierzecie w dziecinnych proszkach i płukacie ubranka w płynach dla dzieci? Bo tak się zastanawia, czy aby nie prac już w normalnym proszku hm? Przecież te proszki są sensitiv a nasze dzieciaczki nie są już tak malutkie. Co o tym sądzicie? Podam Wam przykładowo co moja zjadła wczoraj: 1. 6 rano 170 ml mleka 2. 9 rano 170 ml mleka 3. 12.00 - cała dosyć duża miseczka rosołku z makaronem i całą kitkę z kurczaka 4. 15.00 - cały słoiczek deserku owoce z jogurtem 5. 17.00 - cała kromka z masłam i wędlinką 6. 19.00 - 210 mleka z kaszką Może tak codziennie nie jest czasem wypada jej jedzenie ranne i tej kromki nie daje jej wczoraj pierwszy raz. Myślicie, ze z przejedzenia tak płakała? Chociaż dzisiaj też jest bardzo marudna a nie zjadła tak wiele. Nawet spania nie ma takiego jak zawsze. Ehhh jak nie jedno to drugie. Moja Kikusia nadal nie je :( visolvit jej podawałam i nic :( ło matko ilez ta Twoja kruszynka potrafi zjeść moja teraz to nawet połowy tego nie zjadlaby jak zje zupe i deser to juz jest sukces (mleko je w podobnych ilosciach, nawet wiecej bo w nocy wsuwa 200ml) A co do proszków to wszystko zalezy od skory dziecka. Ja praktycznie od początku nie pralam w proszkach dzieciecych tylko w vizirze sensitive a teraz to juz jak leci, w zaleznosci jaki proszek jest w promocji Mojej nic nie jest, pralke mam nowa , wiec bardzo dobrze płucze i jest ok. nie mamy zadnych problemów

basia pewnie ze pamietamy, pisz co u Was

Liste podpisuje tylko Nika juz lepiej , ale bylo ciezko, goaczka wysoka, tysiace kropek, masakra

Agnieszka31Agula- nie sprzatamy, nie gotujemy, nie opiekujemy sie dzeicmi tylko przed kompem siedzimy, hihhi tak dokladnie, poprostu zyc nie umierać Agula jak tylko mi mała wyzdrowieje musze te wieczorne spacery wyprobować Z Krzysiem tez chodzilam na takie zajecia na basenie, potem juz normanie, nawet w ciazy razem chodzilismy, teraz sie opuscilismy bo z Nika jeszcze nie bylismy

Witam Ledwo zipie po weekendzie, 2 dniowy maraton w sklepach wykonczeniowych mnie dobił A dzis jeszcze wieczorny maraton Dzieciaki pomikolajkowo zadowolone, nika bawi sie kuchnia Krzysia i jest wesolo, zabawki dla niemowlakow jej nie interesuja

Witam Nic nie pisalam bo poprostu nie mialam kiedy, jak sie odrobie to w podziemiu napisze Dzieciaki z prazentów zadowolone, tylko Nika zdecydowanie woli bawic sie kuchnia Krzysia niz swoimi zabawkami, staje przy niej(dobra wysokosc bo sie oprzec moze) i dawaj grzebie w garach Ospa juz pozaschala i powoli kropki schodza Przeczytalam wszystko ale nie mam jak odpisac bo mala juz wyje

Witam Nocka nieciekawa, Nika mocno goraczkuje, okropnie cierpina szczescei juz nie pojawiaja sie nowe kropki Teraz dalam czopka i spi Milego dzionka wszystkim

My juz po lekarzu. Nike mam smarowac plynnym pudrem i psikac hascosepyem w buzi bo tam tez sie robia kropki, ja tez mam ospe, zapisala nam tez Hevarin czy jakos tak to sie nazywa, to sie podaje coprawda tuz przed wysypem zeby efekt był ale na tym etapie moze go tez złagodzić, hmmm zobaczymy. Nie ukrywam ze czuje sie fatalnie, kropek tez mi przybywa, Nika juz dokumentnie zsypana........zapowiada sie cięzka noc

Byismy u lekarza, mamy smarowac, gardło psikac hascoseptem bo tam tez sie moga wypryski robic i bacznie obserwowac, no i ja tez mam ospe

Martek73Ale już nie mogę się doczekać 16:15. Nareszcie weekend i będzie można więcej czasu spędzić z rodzinką oby jeszcze pogoda dopisala to by milo bylo

Martek73gabalasMartek73Witam serdecznie juz sie zaczełam przyzwyczajac do Twoich powitankidy wpadniesz na dłuzej?????3serca aniołki rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nika znowu goraczkowala, dałam czopek, spadło ale taka jest bidula umeczona ze szok Jestem padłam

Nice dalam czopka bo cos ciepława sie zrobila i juz spadlo, ale taka bidula jest ze szok Krzys ma dzis Mikolaja w przedszkolu, wiec pomyslalam ze juz dzis dostanie swoj prezent (kuchnie) i chcialam go zlozyc, kurcze ale sie umordowalam, co po ponad godzinie mi sie udało Cale szczescie ze zrobilam to teraz a nie dalismy tego tak normalnie w pudełku bo bym osiwiala to skladac razem z Krzysiem Z m teraz sobie prezentow nie robimy (dopiero pod choinke), a jak juz mam mu cos kupic to on nie jest jakis bardzo wymagajacy i praktyczny, wiec zawsze to cos z garderoby czy meskich kosmetyków, cos z narzedzi, ew. cos do samochodu, nwet wycieraczka go zadowoli