
diem
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Rybnik
Osiągnięcia diem
0
Reputacja
-
My też dziś bioderka. Na brzuchu lubi Michaś, jak ma dobry humor. Mąż mój całkiem dobrym człowiekiem jest, więc wstaje w nocy raz do przewinięcia pupki, chociaż teraz już coraz rzadziej, bo moje dzieci w nocy potrzeb nie załatwiają:) My mamy problem z czasem. Dwójka dzieci, mąż pracuje gdzieś do 16, a potem musi się uczyć, bo mu się studiów zachciało i to na polibudzie.
-
Zazdroszczę wam jak nie wiem, Ja straciłam jakieś 10 kg i dalej nic. To znaczy, że jak bym była o 1 kg cięższa, to ktoś kiedyś pisał, że tucznik. Zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską i mam zakwasy na tyłku, na brzuchu jeszcze nie bo nie umiem dotrwać do końca. Na szczęście Michaś jest aniołkiem. Ze wszystkim się wyrabiam, Kamil też się już wyciszył.
-
Michaś ciągnie tylko cyca, po jednej porcji sztucznego mleka, nie robił kupy przez 3 dni, płakał, a jak już zrobił ( z moją duuuż pomocą, to była gęsta i było jej przynajmniej 10 razy więcej niż zwykle. Ściągać nie umiem. boli, leci tyle co kot napłakał, ale jutro idę do chirurga szczękowego z ósemką, która boli na pół twarzy, więc muszę coś wydusić, żeby mnie mogli znieczulić. Ciekawe ile cudeniek just na cycyu a ile na butli??
-
-
Dziewczyny, dawno nie czytałam więc przepraszam jeśli powtarzam. Chce mi się płakać jak nie wiem. Jak tylko troszkę pochodzę (np. zakupy w tesco) boli mnie całe podwozie. Mam problem z chodzeniem. Połóg zakończę za 3 dni. Doktor internet twierdzi, że to obniżenie macicy. Poradźcie coś, bo już nie wiem co ze sobą zrobić. To takie strasznie upokarzające, nawet z mężem nie mogę pogadać, bo się wstydzę. Próbowaliśmy wczoraj odświeżyć pożycie. Taka porażka, że długo nie zdecyduję się na powtórkę. Jakoś tak strasznie luźno. Was się jakoś nie wstydzę. Pomóżcie, proszę.
-
Michaś też tylko na piersi, tym razem nawal w 4. dobie i tylko 1 dzień. Już w ogóle nie boli jak się przysysa. ssie króciutko bo max 10 min i usypia, tak parę razy (2-3) i koło 2-3 godz. przerwy. Między 18, a 19 je cały czas prawie. przybrał z 3300, do 4100.
-
Hej wszystkim, dawno mnie nie było bo urwanie głowy z tymi synami:) Doszła nam grypa żołądkowa, mój Starszy bardzo ciężko ja przeszedł, ja też zresztą tylko troszkę lepiej. Karmię i nie wiem czy efektywnie, bo położna ostrzegłam, żeby lepiej nie przychodziła, bo rozniesie choróbsko po maluchach i sama się pochoruje, ale ciuszki już za małe, te co były za duże nieco. Starszy zazdrosny, ale nie ma pretensji do małego, tylko do nas, najgorzej jak są goście, bo im wchodzi na głowę, a zawsze był taki grzeczny... ech. Nie możemy się złamać. Krejzolka dasz radę. Spij, jak tylko Xawcio zasypia, chociaż na 10 min, tak piszą w mądrych książkach. Zaraz idziemy na dłuuuuugi spacer, może się uda maleństwo zważyć. A i wydaje mi się, że te piękne uśmiechy są coraz bardziej świadome.
-
moje sutki i przy jednym i drugim się uspokoiły po 2 tygodniach. A mieszankę przy ulewaniach można kupić antyrefluksową, o ile się nie mylę ma oznaczenie "R".
-
Hej cudeńka:) U nas jelitówka już prawie opanowana. Jeszcze mój G trochę cierpi, ale daje radę. Co do biustów. Dziewczyny jesteście wielkie, za to, że chcecie i próbujecie. W Anglii pytają czy chcesz karmić i nikt nie próbuje nawet przekonywać, bo duża część brytyjek po prostu nie chce karmić. Mówią, że ich ciało było dla dziecka przez 9 miesięcy i wystarczy. Ja jestem za tym, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Nie ma co poświęcać wszystkiego i się umartwiać, a potem mieć ciche pretensje do potomka. Po tym porodzie wszystko jest ok i tego każdemu życie. Po starszym przeżyłam koszmar. Każde karmienie-niesamowity ból (zator), każda wizyta w toalecie- łzy plus reszta tych wątpliwych uroków jak niewyspanie. Baby blues na całego. Mama mi pomagała, próbowała wspierać, ale mówiła, że za jej czasów to nikt nawet nie myślał, że może mieć zły humor. Czułam się jakbym się absolutnie nie nadawała na mamę. Przeszło po jakiś 3 tygodniach razem z bólem. Może brzmi to patetycznie, ale jesteśmy bohaterkami. Wszystkie.
-
leosiowa nie chcielismy dawac smoka, bo starszy sie uchowal bez ale wczoraj tez tak pomyslala jak mowisz i dalam. rano mu sie jeszcze ulalo ale tylko troszke. Gorzej ze Starszym. Trzymam za Was matki rodzicielki. Ciekawe jak krejzolka. A lewatywe robilam sobie sama przed Starszym, bylo ciezko, ale się da.
-
A ja już nie mam siły ani fizycznie, anie psychicznie. Starszy ma grypę żołądkową i nie potrafię zbić mu gorączki. 38,9. Był u lekarza, dostał zastrzyk i skierowanie na oddział 'jakby co'. Wczoraj od 2 w nicy walczył mój G, całe szczęście jest w domu. Staraliśmy sie izolować małego, cały dzień siedział ze mną w pokoju i kwękał, a dokładniej się darł jak tylko go odklejałam od cycka. Jak zasypiał to latałam do Starszego, przebierałam się i znów młodszy. W kąpieli młodszy się uspokoił i zasnął. Przychodzę o 22 do niego, a tam zarzygane łóżeczko. Już nie wiem co robić.
-
Dziewczyny, ja wiem, że personelowi lepiej się nie narażać, ale jak macie wątpliwości, poproście na piśmie o odmowę wezwania lekarza czy wykonania badania, jestem pewna, że nikt Wam nie odmówi. I zawsze miejcie kogoś ze sobą (świadka) wtedy znacznie trudniej odmówić. A potem się takich pacjentów załatwi, żeby tylko nie narobili problemów. Pamiętajcie, że chodzi o wasze dzieci, o ich życie, a nie o Wasz komfort.
-
krejzolka, ciekawe czy Ci dadzą żel prostaglandynowy, czy oxy, mi przy starszym w |LCH dali zel i poszło całkiem szybko. W Polsce nie ma żelu, tzn jest ale bardzo drogi.
-
malek ja rodziłam sn
-
Gratuluje wszystkim mamuśkom! Szpitala współczuję, u mnie po porodzie też jedna chrapała, ale byłam tak zmęczona, że było mi wszystko jedno. malinowaa, a Cie absolutnie nie chcę stresować, ale weź zmierz ciśnienie, bo puchnięcie i wymioty to mogą być objawy gestozy. Chociaż pewnie przewrażliwiona jestem.