Skocz do zawartości
Forum

aga907

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Opole

Osiągnięcia aga907

0

Reputacja

  1. Niestety dziewczyny zostałam w szpitalu. Jestem przerażona , zapłakana , nie wiem jak córka da radę sama z mężem a ja bez niej tutaj , w dodatku tak strasznie się boję o małego , że ciągle siedzę na łóżku i wyję. Podczas badania szyjka przepuszcza zew palec , wew zamknięta... podejrzewają jakąś infekcję. Miałam pobrany wymaz , ale wyniki będą dopiero za tydzień. Jeszcze dzis badanie moczu , krwi , jutro usg układu moczowego. Proszę o modlitwę. Trzymajcie za nas kciuki .
  2. Karrera85 super , że położna ma aktualną wiedzę na temat karmienia , bo jest na prawdę bardzoooo niewiele przeciwwskazań do karmienia piersią :) moja córka pewnie dzięki temu , że jak z mężem leżeliśmy chorzy , ona nie zachorowała lub przeszła łagodnie :) karmienie piersią to coś cudownego , ale i trudnego zarazem . Trzeba wiedzieć, że szczególnie początki potrafią być bardzo ciężkie i łatwo jest się poddać. Ja w każdym razie początek miałam mega trudny i bolesny, ale dałyśmy radę :) córka się odstawiła z moją małą pomocą dopiero jak zaszłam w ciążę i byłam w 15 tyg :) karmiłyśmy się łącznie 32 miesiące . P.s. jak urodzę i wykarmię kolejnego ssaka to się upiję chyba od samego nalania wina do kieliszka hahaha tyle czasu abstynencji ;D
  3. Ale super ciuszki pokupiłyście :) ja póki co mam tylko 4 body i 2 bluzeczki dla małego z lidla. I do 30 tyg się wstrzymam , bo mam jakąś blokadę teraz w sobie przez tą szyjkę i się boję... jeszcze wtedy sobie przejrzę od córki , bo wiem że miałam troszkę uniwersalnych, ale nie wiele. Dziewczyny , jak u Was z upławami? U mnie zawsze było dość sporo , ale od paru dni obłęd. Ciągle mam wrażenie , że się ze mnie leje. Jeszcze wzięłam gyno pevaryl bo mi ginekolog kazała 2 razy w tyg aplikować , brałam go 2 dni temu a upławów wydsje mi się że jeszcze więcej niż było. Masakra.
  4. Taaak haha córka fanką Peppy. Ja też leżę , u mnie pierwszy raz taka sytuacja z szyjką więc mam nadzieję , że mi też pomoże leżenie aczkolwiek przy dziecku w domu ciężko wstawać tylko do toalety. W jakiej pozycji leżysz ? Co do termometru . Ja bardzo polecam thermoscan braun , termometr do ucha. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Miałam początkowo taki bezdotykowy do czoła ale musiałam szybko się przerzucić na ten z brauna bo tamten mi pokazywał u córki tskie temperatury , że nie raz zawału bym dostała ;) córka od urodzenia miała takie gorące czółko i te termometry świrowały. W ogóle polecił mi ten termometr ordynator szpitala , że do ucha są najbardziej precyzyjne i wygodne . Ale każdy ma jakiś swój ulubiony :)
  5. Nie no to jest niemożliwe ! Napisałam taki długi post i go ucięło aaaa Kasiabrzoza w którym jesteś tygodniu ? To Twoja pierwsza ciąza ? Ja w pierwszej czułam ruchy ok 18 tyg, w tej później ok 20 tyg . Obecnie 22t4d i młody szaleje tak , że córka dostała kopniaczka. Ten jej zdziwiony wyraz twarzy a potem krzyk braciszek! Bezcenny i doprowadził mnie do łez. Wspominałam już że strasznie łatwo się rozklejam ? ;) swoją drogą wg mojej córki noszę w sobie Georga :P Jeśli chodzi o spodnie ciążowe to w pierwszej ciąży przechodziłam w swoich bo miałam same biodrówki. Gumka recepturka na guzik i heyah ;) w tej zainwestowałam w spodnie ciązowe , bo w domu same z wysokim stanem i już na początku mnie drażniły- jedne jeansy i legginsy i są mega wygodne aczkolwiek uwielbiam legginsy i chyba właśnie w nich całą ciążę przechodzę ;)
  6. Nie no to jest niemożliwe ! Napisałam taki długi post i go ucięło aaaa Kasiabrzoza w którym jesteś tygodniu ? To Twoja pierwsza ciąza ? Ja w pierwszej czułam ruchy ok 18 tyg, w tej później ok 20 tyg . Obecnie 22t4d i młody szaleje tak , że córka dostała kopniaczka. Ten jej zdziwiony wyraz twarzy a potem krzyk braciszek! Bezcenny i doprowadził mnie do łez. Wspominałam już że strasznie łatwo się rozklejam ? ;) swoją drogą wg mojej córki noszę w sobie Georga :P Jeśli chodzi o spodnie ciążowe to w pierwszej ciąży przechodziłam w swoich bo miałam same biodrówki. Gumka recepturka na guzik i heyah ;) w tej zainwestowałam w spodnie ciązowe - jedne jeansy i legginsy i są mega wygodne aczkolwiek uwielbiam legginsy i chyba właśnie w nich całą ciążę przechodzę ;)
  7. Justi2019 te nasze chłopy czuję mogłyby sobie rękę podać ;) aczkolwiek z przebieraniem na szczęście nie miał problemu . No pampersów, chociaż się przy tym krztusi haha bo bluzki to nie raz poprawiałam - tył na przód ;) o włosach noe wspomnę. On ma problem z rozplątaniem warkoczyków u niej
  8. Dziewczyny , a czy odczuwacie też takie bóle w pochwie ? Hmm nie wiem jak to nazwać. Takie kilkusekundowe, szarpiące , ostre , czasem pulsujące ? Kurcze , pamiętam że z córką też czułam ale nie pamiętam na jakim etapie
  9. Justa31 masz rację :) wierzę w nich, że dadzą sobie radę :) najgorszy będzie ten pierwszy raz.
  10. Jeszcze tak swoją drogą apropo leżenia w szpitalu. Też się tego bardzo boję , jeśli będę musiała iśc bo sobie nie wyobrażam tego jak zniesiemy to obie z córką. Jesteśmy strasznie ze sobą związane, córka zasypia tylko ze mną , próby taty niejednokrotne i nieudane ( ja uważam że on jakoś źle do tego podchodzi ) , do tego jak się przebudzi w nocy a mnie nie zauważy to jest jeden wielki płacz. I też jak widzę jak mój mąż ja pilnuje to mam ciarki czasem na plecach. Jest dobrym tatą , ale głównie to się z nią wygłupia. Mało spędza z nami czasu bo właściwie mamy go tylko na weekendy . Nie zna jej tak jak ja , staram się mu zawsze pokazywać co ona lubi czego nie , ale nie wiem. Nie wiem jak to będzie ...
  11. W końcu udało mi się zalogować ponownie, mam straszne z tym problemy hmm. Dziękuję dziewczyny . A więc tak. Mam 29 lat. To jest moja druga ciąża. Córcia Laura jest z 28.11.2016 r. Teraz spodziewamy się synka - Szymonka. W pierwszej ciąży było wszystko dobrze , z wyjątkiem częstych skurczy które mi dokuczały od 18 tyg , ale moja szyjka długa , zamknięta , twarda trzymała się bardzo dobrze . W 30 tyg wylądowałam na podtrzymaniu , bo brzuszek wtedy stawiał mi się mega często i córka napierała na szyjkę główką. Ale po 3 dniach wyszłam i ostatecznie urodziłam 5 dni po terminie - wywołany poród oksytocyną przy moich już minimalnych skurczach. Natomiast teraz nie spodziewałam się problemów ze strony szyjki , bo do ost wizyty było wszystko ok. Nawet poszalałam troszkę w domu przez ten ost miesiąc , bo się czułam na prawdę dobrze i d...pa. Wiem , że powinnam myśleć pozytywnie i się staram, ale życzliwe osoby mnie postraszyły już z czym się wiąże miękka szyjka i przez to przez dwa dni od wizyty na której byłam w poniedziałek co chwilę ryczałam... dzisiaj troszkę lepiej , próbuję się nastawić pozytywnie ale jestem osobą bardzo nerwową i panikarą dlatego jest jak jest... jeszcze mi się zaczęły częstsze skurcze i teraz nie wiem czy to od stresu czy coś się dzieje niedobrego. Napisałam do ginekolog przed chwilą i mam nadzieję że odpisze. Trzymam kciuki za wszystkie maluszki i szyjki. Postaram się Was poznawać na bieżąco bo ponad 200 stron przeczytać nie dam rady ;)
  12. Cześć dziewczyny. Jestem tutaj nowa. Nie wiem czy mnie przyjmiecie jeszcze, bo późno dołączam. Jestem obecnie w 22 tyg ciąży. W poniedziałek na wizycie się dowiedziałam, że mam miękką szyjkę i strasznie się martwię. Dostałam leki, leżę ( przynajmniej sie staram przy prawie 3 letnim dziecku ) i co chwilę ryczę. Moja psychika siada. Pomyślałam, że może dolączę do jakiejś grupy i jak z kimś będę mogła porozmawiac to mi będzie lepiej :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...