gosiammm

Andzia to, że koleżanką usunęłaś - mogę zrozumieć... ale kiełbasę mogłaś zostawić

Moja: za nasze forumowe przyjaźnie:)

Ja też sobie laby zazdroszczę ale wiem, że już niedługo moje dziecię wstanie i laba się skończy:)

Wchodzisz do swojego publicznego profilu i tam po prawej stronie jest link do forum:)

TyniagosiammmTynia dostałaś ode mnie zaproszenie do naszego prywatnego forum???Gosia no jak napisalas to zobaczylam ze dostałam:)) Dziekuje bardzo! a mialam sie wlasnie kiedys pytac czemu ja nie widze tych rzeczy jak piszecie ze cos jest na privie hehehhe No to super:) Na prywatnym Andzi koleżanka wita nowe osoby kiełbaskami Proszę się częstować!

Tynia dostałaś ode mnie zaproszenie do naszego prywatnego forum???

Ja ozwiesiłam pranie, poodkurzałam, dałam Kubie kaszkę i położyłam go spać i laaaaaaabaaaaaaa... a jeszcze musze sobie kawę zrobić:)

anielinkaa ja właśnie umówiłam się na czwartek do fryzjera i już się ciesze na 10 rano, mama zostanie z Amelką, tylko jeszcze nie wiem czym dojade, ale choćbym miała iśc na pieszo to i tak pójde mam taaakie odrosty... Suuuper:) Nie ma to jak wizyta u fryzjera:) Ja też przed ostatnią wizytą miałam mega odrosty, bo wstyd się przyznać, ale ostatnio farbowałam przed ślubem ale na szczęście fryzjerka doprowadziła mnie do ładu:)

Justynka, Anielinka nam bebilon starczał na przeszło 2 tygodnie. Teraz kupuje bebiko 350g i starcza nam na jakieś 6 dni...

Dokładnie dwa lata temu zrobiłam test i wyszły dwie kreski:))) Ale to przeleciało...

Kuba boi się siadania na nocnik... chyba myśli, że mu tyłek do dziury wpadnie, a razem z tyłkiem on cały

No właśnie dopóki w domu siedzę muszę się wziąć za uczenie małego samodzielnego jedzenia i innych rzeczy, bo jak będę pracować to też na nic czasu nie będę miała... A jak Kuba dostanie się do przedszkola to chciałabym żeby był jak najbardziej samodzielny...

andziaGosia ja polecam do takiej nauki powyginane łyżeczki, sprawdziły się super przy Stasiu i teraz przy zołzach tez Trzeba będzie wypróbować:) Kuba coraz bardziej chce sam jeść, ale ja nie jestem na to gotowa ale trzeba się przemóc w końcu....

andziaJa jeste Dzisiaj mam luz, bo zupa od wczoraj, a na drugie mam ruskie od mamy Martwi mnie troche ten kaszel dziewczyn, jest coraz brzydszy...Musze sie jeszcze pohwalic, ze od niedzieli zaczelismy nauke samodzielnego jedzenia(narazie oprócz zup) i idzie coraz lepiej. Dzis zjadły sama całą jajewcznice, nie zrzucajac ani kawałka. Ja też muszę Kubę zacząć uczyć...

Cześć Tynia:) To mnie załamałaś....:/ Jak ja pracę znajdę dopiero w maju to w jakąś depresję na pewno wpadnę:( Z kasą jest coraz gorzej...

A tu pewnie dzisiaj cisza będzie... Cafe w sklepie.... Magda na jakimś szkoleniu... buuuu

Taaaaak, kawka bardzo chętnie:)

Witam wtorkowo:) U nas skończyła się laba... P. po dwóch tygodniach urlopu poszedł do pracy:/ Nocka u nas w miarę, Kuba chyba z dwa razy się przebudził, ale i tak to nic w porównaniu z tym jak wyglądały nasze noce jak spał w łóżeczku...

cafe82gosiammmCafe, że tak spytam niedyskretnie: co ty tu jeszcze robisz????? hmmmm????hihihi....moj mezol wzial sie za rozkrecanie dvd czy czegos tam wiec myk do was Nie noooo weź ty chłopu wytłumacz, że od rozkręcania dvd Baśki raczej nie będzie

Cafe, że tak spytam niedyskretnie: co ty tu jeszcze robisz????? hmmmm????

andziacafe82a ja ide wykorzystac mezusia wyjezdza i do konca tyg go nie bedzie wiec same rozumiecieOwocnego wykorzystywania Przyłączam się do życzeń

cafe82gosiammmWstawiłąm strucle do piekarnika.... wiem, wiem - odchudzam się... ale mam jakiegoś doła i musze to zagryźć:/co to za dol,hmmmm? Ogólna dooooooooooooolina.... Brak pracy mnie dobija.... Brak ogłoszeń jeszcze bardziej mnie dobija...

Wstawiłąm strucle do piekarnika.... wiem, wiem - odchudzam się... ale mam jakiegoś doła i musze to zagryźć:/

cafe82andzia ty wszystko prasujesz??? szczerze?ja prasuje tylko posciele....i to tylko tak na szybko....czasem jakas bluzke czy cus ale to jak chcemy ubrac a jest wygniecione Ja robię tak samo, nie miałabym siły wszystkiego prasować:/

cafe82a olek jeszcze nie spi nie spal w dzien i nie zapowiada sie,zeby szybko padl wlasnie czyta sobie ksiazke i tylko slysze....koko,mialmial....meeeeee i takie tam....aaaaa i ciagle powtarza dydydydy dadadada(sam sobie bidula tlumaczy ze nie ma smoka i nie bedzie ) hahaha: Dzielny z niego chłopak!!!;)