Skocz do zawartości
Forum

Gosia80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Gosia80

  1. kiki13
    Gosia80
    Dziewczyny, jak ja kocham gołąbki, ja też chcę!!:))

    Gosiu zapraszam serdecznie do mnie na gołąbki daleko nie masz, jakieś 100 km hihi 2 godzinki i jesteś u mnie.

    Kurcze, gdyby nie ten samochód to już bym jechała:)))) A i szybciej by się pewnie udało:)
    Dziękuję, już mi ślinka poleciała:)

  2. Stysiu właśnie zauważyłam, że gdzieś pochłonęło moją odpowiedź:P A lekarka nic więcej nie mówiła na temat tej wagi? Amelka też niby ważyła według jednego lekarza za mało w stosunku do wagi urodzeniowej (inna lekarka mówiła, że wszystko dobrze, że ładnie przybiera itp.), ale też miała robioną morfologię i badanie moczu, ale to z innych okazji te badania wszystkie. Wyszły w porządku (trochę żelazo brała, ale to też jeden lekarz mówił, że powinna, drugi że nie....ech, ale krótko bardzo), więc stwierdziliśmy, że taką ma urodę i tyle:) W końcu wysoka z niej dziewuszka była:) Jest:)

  3. stysiapysia
    Ja już po ...wzięłam płatną ...

    Hania dopiero płakać zaczęła jak już się pilęgniarka wkuła hihiale tak śmiesznie zaczęła , bo najpierw minka na płacz , powietrza nabrała, zrobiła się czerwona i dopiero "wybuch" nastąpił , jak pielęgniarka skończyła i odeszła :)

    A jak tam waga i czy mierzyli Ci ją?:)

  4. Stysiu my tez braliśmy płatną. Nie dość, że jedno kłucie, to jeszcze podobno mniejsze ewentualne skutki uboczne. Amelka faktycznie nie miała żadnych. Rozmawiałam też ze znajomym lekarzem, mówił, że faktycznie sa lepsze.

    U nas duchota straszna. Zaliczyłyśmy już dwugodzinny spacer i jazdę autobusem, bo byłyśmy na targu po warzywa:)
    miłego dnia wszystkim

  5. kiki13
    stysiapysia
    Dzień doberek !!!!!:36_3_15::36_3_15::36_3_15:

    Dlaczego jak klikam Kiki na zdjęcie by zagłosowac to nie moge tego zrobić buuuu

    Cioteczki z pozdrowieniami i z "prawie" uśmiechem od Hani :):yuppi:
    Stysiu ja na jakims wątku wyczytałam że zrobili tak że można zagłosować tylko raz na jedno zdjęcie, do dupy normalnie, ja też nie mogę już zagłosować na zdjęcia na które wcześniej kliknęłam.

    Kiki a ja jakoś nie mogę zagłosować na zdjęcie Natalki:/

  6. AgulaMamula
    Witanko
    Nocka do bani, bo Karolę bolał brzuszek i nawet przez sen jęczała:lup:
    Wczoraj zauważyłąm u niej, że jak płacze i się zanosi( często) nie może złapać oddechu i jej dmuchamy w buzię. A wczoraj nie zdążyłąm jej dmuchnąć i ona stała na wersalce i się zaniosła i w pewnym momencie fik- do tyłu i padła na wersalkę. Odrazu odzyskała głos i złapała to powietrze i płakała dalej ale mi się wydaje że ten upadek był spowodowany chwilową utratą przytomności:alajjj:. Teraz jak sobie pomyślę, to kiedyś tak już zrobiła w łóżeczku... myślicie ze to groźne? Może powinnam jej zrobić jakieś badania? Bo ona się często zanosi podczas płaczu. czasem mocniej czasem mniej, czasem jej trzeba dmuchać w buzię:alajjj:.
    Beti balony były, ale pękły:smile_jump: zdjęcia porobię dzisiaj bo zaraz idziemy znowu.

    Agula zapytać nie zaszkodzi. Wiem, że czasami neurolodzy też pytają o to zanoszenie się. Musisz też zwrócić uwagę, czy robi się sina, albo coś. Spójrz jej do buzi, jaki kolor też ma jama ustna (nie wiem konkretnie, jak powinno być, ale kiedyś lekarz mnie pytał, czy coś się zmienia w jej kolorycie na....nie pamiętam. Pytał bo byliśmy, jak Amelka miała bezdech)
    Amelka też się zanosi, ale dmuchanie w buzię wystarcza.
    Ja w przedszkolu miałam przypadek, że dziewczynka straciła jakby przytomność mi, jakoś ją doprowadziłam do porządku (nie powiem Ci dokładnie, jak, bo działałam w wielkim szoku). Potem jej mama mi mówiła, że ona po prostu tak ma.
    Na pierwszej pomocy mówili nam, że jak dziecko traci w ten sposób oddech, to tak naprawdę nic nie można zrobić, tylko czekać na poprawę, bądź pogorszenie. Nie wiem, czy tak jest, ja bym to skonsultowała z innym instruktorem jeszcze;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...