Żana

..............................................................................................................................

Kasiu tulam Cie mocno, choc wiem, ze to nie ukoi Twego bólu. Masz tu kochana link, tu piszą mamy, które też straciły swoje aniołki. ..... DLACZEGO. Serwis dla rodzicĂłw po stracie dziecka oraz dla rodzicĂłw - Start

qlczakTosia27qlczakWitam, szaro, buro i ponuro. Mieliśmy szczepienie dzisiaj. Zdrówka dla dzieciaczków i mamus. Mam nadzieję, że zdrowieją maluchy, bo nie poczytałam nic Idę sobie , pai jak po szczepieniu? ja się śmiałam w sobotę jak byłyśmy u lekarza to były tez dzieci na pobraniu krwi:) i był tatuś z synkiem takim z czteroletnim:) słyszałam jak płakał podczas ale wyszli, było ok... dopóki nie wyszła za nimi pielęgniarka mówiąc że trzeba 5 min uciskać bo leci krew:) no i się zaczęło;) jak to - tata? dlaczego leci krew? łzy i radość bo zabawki w nagrodę w ręku:) a tatuś biedny próbował się tłumaczyć że to był żarcik że Pani żartowała, że tam był w rączce mały mikroskop i trzeba uciskać bo jeszcze tam zagląda;) samo szczepienie ok, bez płaczu, tylko to spojrzenie na babkę....... odziedziczył po mamusi... pierwszy raz widziałam w Jego wykonaniu... babka nie wiedziała, gdzie oczy podziać

Hej Madzia. Kliknięte :)

Jestem :) Mały marudek spunia sobie w końcu ...

zmykam na razie. Musze chlopaków nakarmic :)) I starszego po syrop wysłac ;)

Mama_Monikazana27Mama_MonikaA propos lansu dzieci ;) to jescze powiem, że jutro moja Roksi będzie prowadzic akademie szkolną z okazji Dnia Nauczyciela :)))Albo nie przeczytałam, albo nie pochwaliłas sie jak wyjazd sie udał ? nie pochwaliłam się ;) było ok, najbardziej zadowolona jestem, że ta koleżanka poprzywoziła z włoch dla mnie i dziewczynek 4 reklamówki ciuchów w tym buty na jesień/zimę i kurtki. Zabawa tez była udana,wyhulałam się, aczkolwiek chyba się starzeję bo po kilku godzinach już tęsknię za domem i dziećmi hehe No to suuuuper że jesteś zadowolona. No i zazdroszcze troche prezentu I wcale sie nie starzejesz, tylko my matki już tak mamy :))

Mama_MonikaA propos lansu dzieci ;) to jescze powiem, że jutro moja Roksi będzie prowadzic akademie szkolną z okazji Dnia Nauczyciela :))) Albo nie przeczytałam, albo nie pochwaliłas sie jak wyjazd sie udał ?

Mama_MonikaA propos lansu dzieci ;) to jescze powiem, że jutro moja Roksi będzie prowadzic akademie szkolną z okazji Dnia Nauczyciela :)))

Mama_MonikaIzak1979zana27Izak chłopcy to chyba tak mają, że pozniej zaczynaja mowic. Widze po dzieciach moich znajomych...hih mój Szymon w wieku Maćka mówił pierwszą role w przedszkolu... A ja w to trochę nie wierzę, dla mnie to takie troszkę wytłumaczenie dla rodziców jest, wiadomo jak sie z dzieckiem nie rozmaiwa, nie czyta, nie uczy go pewnych rzeczy to i nie będzie umieć, bo póki co to uczy sie tylko i wyłącznie od rodziców i na podstawie obserwacji środowiska w którym przebywa, aczkolwiek oczywiście są dzieciaki, które mimo że rodzice usilnie chcą z nich choć słowo wydusić i nie ma szans, ale to moim zdaniem i u dziewczynek i u chłopców ma miejsce, czyli niezaleznie od płci. Tak, zgadzam sie i z tym, tyle że jedna znajoma jest w takiej sytuacji jak ja, że siedzi non stop z dzieckiem w domu, czytają książeczki, dużo rozmawiają, a mały pomimo ukończonych 3 lat mowi straasznie nie wyraźnie i wcale nie za wiele...

Izak1979zana ja nie miałam nigdy tego leku, ale jak ma taki sam skład jak pulmeo to ja bym dała. Poczytaj dawkowanie dokładnie i obserwuj, może jakaś witaminę daj do tego. ja daję sanostol, rutinaceę a codziennie daję bioaron odpornościowy.Ale Zana Ty wiesz najlepiej co zrobić z Twoim dzieckiem ja swoim daje jak coś się zaczyna dziać, żeby za chwilę antybotykiem się nie skończyło, a Ty zrób jak uważasz, ze będzie najlepiej.... Wydaje mi sie, że skoro dała zamiast pulmeo to pewnie jest to samo ;/ Ja na razie daje wapno, cebion C , czyszcze nosek Sterimarem, podam Elofen i wyśle T po syrop. Mamy w jednej aptece zaprzyjaznionych ludzi, także może i oni coś doradzą....Dopóki nie widac po malym choroby, to nie chcę iśc z Nim do lekarza. U naszego pediatry zawsze jest bardzo dużo dzieciaków i nie chce żeby jeszcze coś załapał... także może z tego nic groźnego nie wyniknie .....

Izak chłopcy to chyba tak mają, że pozniej zaczynaja mowic. Widze po dzieciach moich znajomych...

MM to super że Lenka taka zdolna :))Moj Bartek też potrafi pokazac co chce, czy np. wyniesc swojego pampersa do śmietnika, ale z mowieniem jak na razie to różnie bywa. Koko, hau hau, mama, tata, baba, brum, i inne takie proste wyrazy powie... A tak w ogóle to jak sie wyjazd udał ????

Izak1979zana27Izak1979drosetux, sinecod w kroplach, ale ja bardziej wolę ten pierwszy. dzień dobry. Czesc Izak. A to jest bez recepty i na kaszel mokry????? Znajoma mi wspominała o syropie prawoślazowym. Znasz go?? tak, też daję. Prawoślazowy leczy kaszel (ale jak dziecko zasypia i rozgrzeje sie pod kołderka to ten kaszel spać nie da ) a np sinecod nie leczy tylko powoduje, ze dziecko pośpi spokojnie. Drosetux nie wiem cz leczy czy nie, ale jest rewelacyjny i śladu po kaszlu nie ma raz dwa a czy bez recepty to nie wiem.....i dawałam go do antybiotyku, oczywiście wg. zaleceń lekarza. I bardzo fajne jest też pulmeo, to dawny eurespal, ale leczy super. I ja lekarzem nie jestem, pisze tylko co dawałam i jak działa i trochę poczytałam sobie co jak działa, żeby dla siebie wiedzieć. Ja mam w domu Elofen. Jak Bartek był chory, to lekarz przepisał mu Pulmeo, ale nie bylo w aptece i farmaceutka poleciła mi właśnie Elofen. To jak uważasz, podawac malemu to??? Ja na razie nie bede szła do lekarza, jak mu pomogą leki. Jak na razie katar już nie jest taki duży jak wczoraj......

Wiecie, mocnego kaszlu nie ma i tylko rano, ale lepiej dmuchac na zimne i już cos podawac. Dzięki dziewczyny

Izak1979zana27Dzień dobry. Noc przespana spoko, tylko dzisiaj rano do kataru doszedł kaszel....................Poradzcie kobiety, co pomaga Waszym maluchom na kaszel????drosetux, sinecod w kroplach, ale ja bardziej wolę ten pierwszy. dzień dobry. Czesc Izak. A to jest bez recepty i na kaszel mokry????? Znajoma mi wspominała o syropie prawoślazowym. Znasz go??

Dzień dobry. Noc przespana spoko, tylko dzisiaj rano do kataru doszedł kaszel....................Poradzcie kobiety, co pomaga Waszym maluchom na kaszel????

agaa875Tosia27agaa875a u nas zabkowanie na calego, teraz Kiniulka zasnela wymeczona ale dobra godzine sie darla na calego, nic nie pomagalo, z bolu to mnie tak szczypala, rzucala sie, w lozeczku lezala na brzuchu i walila nogami, szok, bobodent, nurofen nic nie pomagalo:/ w nocy sie budzila co chwile znowu a juz tak ladnie spala..........bidulka:( a dawałaś jej kiedyś te czopki viburcol? Tosiu dawalam ale pomogly na 3-4 godzinki jesli chodzi o noc i potem znowu co chwile budzenie:/ Współczuję.......

Ehhh... A taka piękna pogoda dzisiaj u nas....Ale zostawie Go w domu bo boje sie żeby sie nie pogorszyło. Na razie lece. Będe kolo 14. Buziaki :))

Tosia27zana27Jakoś sie udało :) Widzę też że maśc majerankowa działa :))Wit C dostał i tak jak pisałam, wapno i aż tak mocno nie leci. A tak to normalnie woda sama ;/ u nas niestety Bączek ciągle zaglucony:( byłam z nią wczoraj na kontroli i lekarka powiedziała że tak niestety może być przez cały rok... do tego gardło ciągle lekko zaczerwienione:( chciałabym wygrać w totka by mała nie musiała chodzić do żłobka:( bo i kasa którą już wydaliśmy na leczenie mnie przeraża:( jestem dwa tyg po pensji i już na "0" No niestety....Teraz pogoda sprzyja infekcjom. Mam nadzieje że ja w pore zareagowałam i nie przemieni sie to w coś ostrzejszego ;/ Tosia życzę Ci jak najbardziej wygranej :)))) A co do kasy to i u nas nie jest rewelacyjnie A co do włosów to ja tez mialam zniszczone, ale moj T je uwielbiał..... Teraz stwierdził że jest super :)) Wczoraj Jego siostra z mężem była u nas i nie uwierzyła, że ja sama ściełam włosy :)))) Czyli jest dobrze :))

Tosia27zana27Bartek jest zaglucony. Za nic w świecie nie da sobie oczyścic noska. Masakra :(((( Podalam mu wapno i czekam az szanowny maz kupi witamine C i masc majerankowa.......cześć:) Zana Maja też nie dawała sobie czyścić noska... spróbuj poprzez zabawę:) udawaj że najpierw sobie psikasz i się z tego śmiej... u nas zadziałało:) już nie mamy problemu z czysczeniem noska:) a do tego odsysacza katarek sama już wyciąga odkurzacz:) Jakoś sie udało :) Widzę też że maśc majerankowa działa :))Wit C dostał i tak jak pisałam, wapno i aż tak mocno nie leci. A tak to normalnie woda sama ;/

U nas noc też nie ciekawa, ale to przez ten katar... Współczuje Wam, że malutka sie tak meczy....

Bartek jest zaglucony. Za nic w świecie nie da sobie oczyścic noska. Masakra :(((( Podalam mu wapno i czekam az szanowny maz kupi witamine C i masc majerankowa.......

Dzień dobry :)

qlczakzana27qlczakno nie ma To szkoda że Ciebie już nie ma.... yhmy.... tak to bysmy pogadały chwilkę No pewnie. Tylko że Ciebie ciągle nie ma. A tym bardziej jak ja jestem