Mam problem z 6-letnim synem. Od jakiś dwóch miesięcy odczuwa świąd odbytu. Raz silniejszy, raz słabszy, ale nawracający. Na początku pediatra założyła, że to mogą być owsiki. Przeszliśmy leczenie vermoxem, całą rodziną ze sprzątaniem mieszkania itd. Niestety nie rozwiązało to problemu. Jesteśmy tydzień po trzeciej dawce leku. Syn znowu od kilku dni kręci pupą. Śpi raczej dobrze, choć wcześniej zgłaszał, że świąd odczuwa niezależnie od pory dnia i nocy. Dodam, że mieliśmy już kilka lat temu owsiki i pamiętam, że w nocy to była masakra - syn zgrzytał zębami, strasznie się kręcił. Teraz tego nie ma. Odbyt też wygląda dobrze.
Jaka może być inna przyczyna świądu odbytu? Może to jakiś problem z jelitami? Alergia? Może jakieś inne poważniejsze pasożyty? Będę wdzięczna za podpowiedź. Nasza pediatra nie bardzo ma jakikolwiek pomysł.