Część dziewczyny. Potrzebuję pomocy. W was moja jedyna nadzieja. Na pokładzie wrzeszczący 3 latek. Mianowicie mamy problemy z jego wrzeszczeniem w nieboglosy szczególnie w nocy budzi się biega jak oszalały, krzyczy, bije nas,szarpie, ostatnio nawet zaczął szarpać i przestawiać meble. Jesteśmy na granicy wytrzymałości. Te krzyki trwają nieraz i dwie godziny. Mieszkamy w bloku wszystko wszyscy słyszą a później patrzą na nas jakbyśmy go mordowali. Nie mam pojęcia już co robić gdzie iść i jak funkcjonować.