cafe82

andziaCafe chce robić jutro te Twoje muffiny, w końcu, bo zabierałam się za nie już z milion razy:) Powiedz mi co dajesz do nich oprócz czekolady i powideł śliwkowych? jak na swiezo,to pyszne sa z budyniem robilam tez z migdalami(dodalam wtedy do czesci ciasta olejek migdalowy)i z kokosowymi platkami poza tym kolezanka robila tez z jablkami i cynamonem-ale nie wiem jak wyszlo,podobno ok

andziaCafe ło matko, to Ci łobuzy Współczuje nerów!!! Stasiu miał te plastry po pogryzieniu przez psa, póxniej możesz jakąś maścią na blizny smarować i na pewno śladu nie będzie. Powiem Ci coś jeszcze, tylko nie bij. Jak cały czas pisałaś, że się przy chłopakach uczysz, sprzątasz, gotujesz itp. to myśłałam sobie, że ze mną albo z moimi dziećmi jest coś nie teges, bo ja nie byłam w stanie kompletnie nic przy nich zrobić. Ale coraz częściej widzę, że jednak żadne bliźniaki nie pozwalają matkom na nude Powodzenia w załatwianiu wszystkich spraw dzielna kobieto!!! I zdrówka dla Olka!!! nic mi nie mow robie przy nich,bo kurde kiedy?? ale jak widac skonczy mi sie,bo zaczyna sie robic po prostu niebezpiecznie z drugiej strony nie jestem w stanie non stop przy nich siedziec,no bez przesady

ale was wzielo na te porzadki u mnie by sie przydalo,ale teraz na wysprzatanie na tip tip nie ma szans anielinka obylo sie bez szwow,bo zalozyli takie specjalne plasterki sciagajece ta rane 5 dni ma je nosic mial taka okolo centymetrowa jape

a jutro mamy mase spraw K ma wolne przedpoludnie wiec bedziemy dzialac a poki co zmykam do ksiazek-cholernie mi sie nie chce,ale nastepne tygodnie beda mega ciezkie wiec musze po prostu musze cos tak porobic andziahop hop co tam u was??

przepraszam was,ale skupiuje ze styczniowek przynajmniej ta czesc poza tym czarek z julkiem mi sie dzisiaj tak pobili,ze zaczeli sie szarpac i cezar wpadl na krzeselko i rozcial czolo krew sie lala,nie moglam zatamowac na szczescie rodzice mogli przyjechac i w 5 minut byli u mnie szybko do szpitala-ale nie szyli tylko ma plasterki no to na tyle mowie wam kiedy na serio zwariuje

angelazdrowka arisafajnie z firankami-zawsze to jakas zmiana przepraszam,ze tak na szybkol,ale u nas troche zmian jutro przed poludniem pare spraw poza tym czarek z julkiem mi sie dzisiaj tak pobili,ze zaczeli sie szarpac i cezar wpadl na krzeselko i rozcial czolo krew sie lala,nie moglam zatamowac na szczescie rodzice mogli przyjechac i w 5 minut byli u mnie szybko do szpitala-ale nie szyli tylko ma plasterki

krawatek ja zawsze tak na szybko robie muffiny Wielkie Żarcie - Przepis - Muffinki czekoladowo-śliwkowe robi sie blyskawicznie dasz czekolade,w innych marmolade i juz i ze 2-3 dni sa swieze i baardzo wam wspolczuje tej astmy plus jedyny taki,ze juz wiecie co jest i macie odpowiednie leki

magdaw maju ci powiem-a nie mowilam odnosnie twojej wagi oczywscie ja wlasnie zalatwiam ortopede dla calej trojki prywatnie oczywiscie pewnie ze 3 stowki pekna-przeciez to jest rozboj w bialy dzien ale z olkiem nie bylismy chyba z rok a z chlopakai zreszta tez niech sprawdzi,pooglada

MeiCafe fajowo, że tata pomógł. No i że zabrał Olasa.. A nie odważyliby się kiedyś wziąć chłopaków a Olek zostałby z Tobą? baaaardzo bym chciala,ale nawet nie proponuja

meiteraz wchodza w 20 na razie maja malenkie stopki a wymierz mi stope filipa,bo mam jakies wiosenne buty-kiedys ci pisalam takie zamszaki coprawda wiazane wiec nie do przedszkola,ale moze wykorzystacie i zobacze co tam jeszcze a co do ryzyka-no najwyzej wtopimy szansa jest 50 na 50 gorzej z organizacja tez wszsytkeigo no i zaczynam miec nerwa jak chlopaki sobie poradza w tym klubie malucha

mei szczerze mowiac dla mnie ten sinior ciagle jest wieelki ale jeszcze pewnie kilka dni i bedzie ok byl moj ojciec,przywiozl mi kilka domunentow i zabral olka jezu jak dobrze,bo naprawde nie wyrabiam mlodzi spia pouczylam sie troche jutro przed poludniem K obiecal mi pomoc z formanlnosciami,bo mimo checi nie dam sama z dzieciakami rady,proste

krawatekdaj znac po lekarzu ale optymizm od ciebie bije! agnisiau nas wrecz pizdzi,brrrr

i ja sie witam mam olka w domu,bo cos zakatarzony-nic niby ale wole zeby nic sie nie rozwinelo a mam tyle spraw do zalatwienia,wzdych

kurde mam olka w domu znow zakatarzony a tyle mam spraw i dupa ojca poprosilam i cos mi tam zalatwi,ale i tak kropla w morzu a K wyjechal przed 5 i wroci wieczorem,wzdych tak sie wlasnie zastanawiam jak ja sobie dam rade z tym wszystkim ale jak nie sprobuje to nie bede wiedziec,proste

andziaIde kobity pod prysznic, ale zajrze jeszcze z łóżeczka...ciezko mi się przyzwyczaić do zasypiania bez Kuby

goskamoze kuba cos zjadl co za akcje z mama?

andziacafe82zaraz po swietachWow Jestem naprawdę pod wrażeniem tempa Waszych działan. Jeszcze niedawno mówiłaś, że może, a tu juz lokal, żłobek i wszystko załatwione o nie nie jeszcze nie klepniete ostatecznie

zaraz po swietach

andziaJutro z samego rana spotykam się z moimi koleżankami z RR i będziemy pakowac prezenty na Wielkanoc, później szybki obiad, może uda mi się jeszcze skoczyć na działkę trochę pokopać i po p-kolu przyprowadzam dwóch kolegów do Stasia, więc będzie wesoło super! ja dzis pytalam czy pani nie potrzebuje pomocy itd podziekowala za zainteresowanie,ale podobno wszsytko juz maja zobaczymy

no u mnie lotaja mlodzi sciagaja czapki buty jednego ubiore to drugi do polowy rozebrany na szczescie K z reguly przed 7 olka zawozi,jakbym miala codziennie tak wozic to bym zwariowala no ale jesli zdecydujemy sie na sklep to czeka mnie poranne rozwozenie dzieciakow

jutro musze podrzucic olasa jak mam ubierac cala trojke i sie ze wszsytkimi znosic to mnie bierze ale K pojedzie nad ranem wiec wyjscia nie ma

jestem jestem no ciekawe co u anielinki nitk nie ma czasu andziula

pospacerowalismy,odebralismy olasa kolejna bluzka do wyrzucenia no tak sie brudas brudzi,ze rece opadaja za chwile jeszcze raz idziemy polazic chcialam podjechac do tej galerii,bo od wczoraj jakos nie moge tam trafic,ale cos nie moge sie odwazyc wybrac sie sama z cala trojka marta,arisajezdzicie na zakupy same z dzieciakami czy tylko ja taka dupa? tylko tutaj do bierdony chodze ze wszsytkimi

kdrti ja trzymam kciuki kiedy ta konsultacja? krawatek jak babcia? kurcze super jestes wnuczka! szkoda,ze nikt inny sie babcia nie interesuje martai ja nie widze

andziaCafe super plany!!! Mam nadzeje, ze rodzice pomogą i dacie ze wszystkim rade!!! Oby tylko chłopaki w żłobku nie chorowali, a na pewno sobie poradzicie no wlasnie z tylu glowy mam te choroby ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana czy jakos tak