Po przyjściu z pracy sytuacja nocna . Poprosiłem syna 12 lat żeby klad się spać oczywiście były pretensje .Powiedziałem do niego czy może się w końcu zachowywać normalnie . Na to dostałem odpowiedź :Czyli ja jestem nienormalny? Wytłumaczyłem mu że to chodzi o zachowanie. Normalne chodzenie spać ,dbanie o swój pokój itp. Wydaje mi się że w ogóle tego nie rozumie ,tylko za każdym razem ma tendencję do obwiniania się. Co myślicie o takiej sytuacji??