Cześć,
bardzo proszę o pomoc, ponieważ brakuje mi już sił. Synek ma 5 miesięcy i codziennie boli go brzuch. Jego płacz to w zasadzie krzyk i czasami dochodzi do sytuacji gdzie podajemy mu środek przeciwbólowy, aby pomoc mu w tych cierpieniach. Mamy problem z wiecznymi gazami i problemem z wyproznianiem. Karmie tylko piersią. Gdy pojawi się kupa jest strzelająca , a dziecko przed załatwieniem jest całe mokre z wysiłku. W ciągu dnia jest bardzo rozdrażnione, napina mocno brzuch. Stęka , popiskuje czasami po samym jedzieniu jest już krzyk. Kupy są ciągnące i moim zdaniem konsystencja przypominają masło orzechowe. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Z góry dziękuje za pomoc