Skocz do zawartości
Forum

Loliloli

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Loliloli

0

Reputacja

  1. Cześć. Przychodzę tu z mega przekrą sprawą. Wychodziłoby na to że jestem w 6/7 tg ciąży, testy by pozytywne że słabą kreską e byłam u lekarza, na pierwszym usg powiedział że nic nie widać więc zrobiłam beta hcg i faktycznie wyszło że jestem w ciąży. Na drugim usg tydzień później powiedział że No coś tam widać faktycznie i pokazał mi miniaturową kuleczkę. Mam ostatnio dużo stresu w życiu. Kilka razy przy mocnym zdenerwowaniu zabolał mnie brzuch. 3 dni temu zaczęłam. Krwawić delikatnie.Nie wiedziałam o co chodzi a lekarz nie odbierał bo to prywatnie i już nie czynne. Wypadło kilka skrzepów malutkich ciemniejszych jeszcze skrzepów i to... nie wiem czy to zarodek... trochę mi wygląda ale czy w 6/7 tc nie byłby większy? I gdybym poroniła to nie powinien być w tym woreczku owodniowym? Możliwe że mógł pęknąć albo jakoś inaczej siw zdegradować i że faktycznie poroniłam?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...