Wiadomo, że klocki gry itd to spoko prezent. Problem jest taki, że dziecko szybko zapomina i zabawka idzie w zapomnienie;/ Zawsze staram się kupować niestandardowe prezenty które w jakiś sposób rozwijają dziecko. Zestawy lego trochę drogie, ale zapewniają sporo zabawy. Dziecko rozwija kreatywność, bo może samo budować nowe zabawki. Ostatnio wpadłem na pomysł, żeby kupić roślinę owadożerną do samodzielnego wyhodowania. Ponoć bezpieczna dla dzieci. Młody będzie się nią opiekować więc. Zobaczymy czy muchołówka zda egzamin 😄