Patrycja1995

Witam mamusie. Obawiam się że zostanę skrytykowana ale szukam mam które mają podobnie żeby chociaż trochę poczuć, że nie jestem złą mamą. Mam 26 lat i 3 dzieci, synek 5 lat, córka 2, synek rok. Mieszkam z chłopakiem, mamy swój dom połączony z jego rodzicami. Mój problem polega na tym, że mam dość, siedzę ciagle w domu, nie wychodzę nawet przez tydzień. W kółko tylko dzieci pranie sprzątanie. Z niczym się nie wyrabiam wszystko robię w biegu. Nie mam już żadnych znajomych. Moje wyjście z domu to jedynie zakupy bądź apteka, Chociaż ostatnio nawet już tego nie robię ja tylko mój chłopak. Oj pracuje na 3 zmiany, od 6 do 14, od 14 do 22 i od 22 do 6. Zawsze po pracy wraca później, nie spieszy się do domu. Ja mam już dość, nie radzę sobie, kocham swoje dzieci nad życie ale ja już momenatmi ich nie chce, irytują mnie, ciągły krzyk, kłótnie, bałagan. Zrobiłam się strasznie nerwowa, krzyczę już nawet bez powodu. Jak mój chłopak wyjdzie z domu nawet na godzinę ja wpadam w szał bo też chciałabym wyjść chociaż na chwilę. Ja nawet nie mam z kim porozmawiać. Czuję wyrzuty sumienia przez to że mam dość swoich dzieci. Ja momentami tracę chęci do życia.