-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
Witam Tosieńko wszystkiego co najlepsze. Bądź wielką radością swoich rodziców i Brata Ale spotkań się szykuje w Trójmieście :) Zostanie pewnie Marcówkową Letnią Stolicą :)
-
Natka życzę słonecznego i zdrowego wypoczynku. Tasik super zdjęcia i jaki piękny zamyślony Tasik :) Karola super weekend był. Szkoda, że tylko tyle zdjęć :(
-
Alfik oby wyjaśniło się co uczula Gabi. Trzymam kciuki za dobre wyniki badania A tu jeszcze dwa zdjęcia, których Parenting nie chciał przyjąć ;) Ula też robiła zdjęcia Na koniec był plac zabaw Siostry Mała modelka
-
Sliffka oj tak, niesforną bieliznę najlepiej okiełznąć w koszyczkach :)
-
Ann suuuuuper :) Oby tak zostało Obiecałam pokazać zdjęcia z Królikarni, już jakiś czas są w Galerii, ale dwa nie chcą mi wejść Było rysowanie kredą Gra w piłkę Bańki W tej zabawie Tosia debiutowała Było dużo dzieci i zabawek do wyboru dużo :) Szymek tylko się przyglądał Gra w klasy
-
Ann zawsze chętnie podopinguję :)
-
Ann brawa za upór. Dziubala fajnie, że wyjazd udany. Będą zdjęcia?
-
Sliffka wspaniały relaks :)
-
Witam Karola trochę spóźnione, ale świeże :) Przyjemny rodzinny weekend za nami. Niestety od wczoraj Tosia z katarem, a że ma ostatnio w zwyczaju swoje niezadowolenie wyrażać krzykiem, to nadwyrężyłą sobie przy tym krtań i w nocy kaszel miała nieciekawy. Na szczęście dziś już normalny i mam nadzieję, że od dziś będzie lepiej. Tasik ale pokucharzyłaś w sobotę Justys trzymam kciuki za spokojną podróż. Dziubala jak się udał wyjazd dod Zakopanego? Ania super, że noc sucha i takie miłe zaskoczenie :) Ann super zdjęcia. Teraz macie prywatnego fotografa :) Widzę, że Szymkowi spodobały się nowości :)
-
Dobranoc
-
Dziubala oby wieczó i noc były bez atrakcji. Ann oby weekend szybko nastał
-
Ann fajne zabawy :) Widzę, że czytelnictwo kwitnie, zupełnie jak u mnie W ramach popołudniowych zabaw urządziły sobie tańce :)
-
Freya ale śliczny pełzak. Niesamowite, że Małgosia już się sama przemieszcza Ja też chcę znów spotkać się z Wami :)
-
Monika wierzę, że to tylko jakiś kryzys u Was. Mocno trzymam kciuki, by udało się z niego wyjść. Może ten wyjazd Wam pomoże?
-
Dziubala mam nadzieję, że znajdziesz szybko dobrego fryzjera. Ann dzieci jeszcze śpią?
-
Deszcz przegonił nas z placu zabaw. Dziewczyny sie wymęczyły i śpią. Marysia stwierdziła, że musi odpocząć, położyła się na materacu, przykryła kocykiem i śpi. Fajnie mieć takie samoobsługujące się dziecko :) Monika dlaczego? Ania dobrze, że jest lepiej.
-
Witam GRoszko ale super piechur z Miłoszka. Brawo. Ann oby te popołudniowe drzemki pozostały. Sił i spokoju na dziś. Justys wysyłam nr telefonu na priv. A kiedy planujesz odwiedzić Warszawę? Ita udanego wyjazdu. Nas raczej nie będzie 19.07. :( Dziubala super zdjęcia. Świetny wyjazd. Ania szkoda, że nie ma zdjęć ze spotkania, ale grunt, że udane. Gratuluję suchej nocki, oby tak już zostało. Dobrych wieści u ortopedy.
-
GRoszko wielkie brawa dla Szymka. U mnie było, Marysia zaczęła chodzić w 15 miesiącu i od razu bardzo dobrze, a Tosia jak miała rok i tak właśnie nieporadnie śmiesznie chodziła. Cudny to był widok.
-
Tosia wymęczona spacerem bez wózka i dodatkowo krzykiem, bo nie chciałam ja wziąć na ręce bardzo szybko zasnęła. Marysia nie śpi, ale bawi się magnesikami z cyferkami. Monika udanego wyjazdu. Dziubala fajne są takie chwile spokoju. Ann oby drzemka była.
-
Witam co tu tak cicho od rana? miłego dnia
-
Moja za dobre nastroje i częste marcówkowe spotkania :)
-
Ann smacznej i udanej kolacji.
-
Witam miłe spotkanie za nami, może uda mi się coś pokazać. Ania spotkanie pewnie udane w takim gronie mam z dziećmi :) Sliffka szybkiego uporania się z praniem i prasowaniem, byś mogła jeszcze poodpoczywać jeśli potrafisz ;) Dobrze, że są plusy tej cukrzycy ciążowej. Sekundka spokojnego oczekiwania do 28.07. Goń smutki.
-
Justys współczuję upałów. Ja ich nie znoszę. Tasik rozbrajające wytłumaczenie :) Ita ale dzień, dobrze, że Dziadek pod opieką lekarzy. Dużo zdrowia dla niego. Ann śliczny i jakże bogaty album z rysunkami Uli. Dobranoc
-
Dziubala fajnie, że drzemki się zgrały. U mnie tylko jedno śpi, ale pozwolę sobie na chwilę relaksu przy kawie zanim znów się ruszy do biegu ;) Ann liczyłam na to, że prąd będziesz miała grubo przed 16.00 :)