Skocz do zawartości
Forum

Renia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Renia

  1. Witam Alfik gratuluję synka Ita zdrówka. Serena biedny Maciuś. Oby jego szpitalna kartoteka już nie powiększała się.
  2. Witam Ann fajnie, że masz taki relaksacyjny czas Dziubala oby zdążyli z paszportem. Moje dziewczynki miały wyrabiane w 2007 i służą im do tej pory Marysia na zdjeciu jeszcze podobna, ale Tosia to 7-miesięczny okrąglutki bobas W tym roku już trzeba będzie im nowe wyrobić, bo tracą ważność. A dla dzieci powyżej 5r.ż. na ile wyrabiają?
  3. Witam Mam nadzieję, że głównym miejscem spotkań Marcówek pozostanie P, a ni FB, bo tam w tym tłumie gubię się Nareszcie ferie. Raczej się nie pobyczę, bo czeka nas przeprowadzka, a i na kolejny semestr muszę dobrze się przygotować. Ale przynajmniej można rano się polenić i dać dzieciom pospać A u nas weekend minął na zakupach i pracach w nowym mieszkaniu. Dziewczyny pobiegały trochę po śniegu na placu zabaw pod blokiem, a my mogliśmy sprawdzić jak to jest my w domu, dzieci same na podwórku i widać je przez okno Poprzedni weekend mieliśmy intensywny, co nieco można zobaczyć na boku. Ann fajnie, że Ula wyjeżdża na ferie Karola Janek tańczył? Są zdjęcia? Alfik fajnie z takim falującym brzuchem
  4. Witam Tasik bardzo ładny kolor włosów. Jeśli naturalny, to nie zmieniaj Karola sto lat dla Twoich dwóch Solenizantów.
  5. Zdrowego szczęśliwego pomyślnego Nowego Roku 2012
  6. Witam Zdrowia dla chorujących. U nas trochę kataru i kaszlu, u każdego po kolei. Alfik a Gabrysia jak się czuje w szkole? Martwi się, że inni lepiej sobie radzą? Pamiętajmy, że dzieci rozwijają się w swoim tempie. Może to faktycznie hormony? Spokojnych przemyśleń. Dziubala fajnie, że chłopcy chcą mieć wspólny pokój. Dziewczynki nie mają nic przeciw temu, by być dalej razem, a perspektywa piętrowego łóżka tym bardziej je zachęca. Tata na razie nie będzie mieszkać z nami na stałe. We Włocławku ma jeszcze pracę i zajmuje się moją Bratanicą. Chciałam, by miał swój kąt jak do nas przyjedzie, a poza tym raczej entuzjastycznie podszedł do zamieszkania z nami w przyszłości. Ita fajnie, że Marysia gra na gitarze. Jak się udał występ? Ann świetne prace.
  7. Spokojnych zdrowych rodzinnych Świąt
  8. Witam Karola zdrówka i sił. Alfik spokoju na przemyślenia i dobrych decyzji. Sliffka zdrowia. Dziubala nasze obecne mieszkanie ma 57m2. Dziewczynki będą miały wspólny pokój. Chciałam mieć własną sypialnię i pokój dla mojego Taty. Dziewczynki myślę, że na razie dadzą sobie radę w jednym pokoju. Kłócą się i szczypią, ale ostatnio obserwuję coraz częściej wybuchy siostrzanej miłości
  9. Witam jak dobrze, że niewiele nadrabiania jest mogę być na bieżąco z wątkiem Pamiętacie gonitwę, by dojść do kolejnej tysięcznej strony U mnie powoli zaczyna się gorący czas, czyli koniec semestru. Dobrze, że tylko w pracy, a nie na studiach, bo już bym była na minusie ze snem. Odliczam dni do przerwy świątecznej, choć pewnie spokojna nie będzie, ale przynajmniej nie będę miała na głowie, co przygotować do pracy. U Marysi w szkole trwa kiermasz ozdób świątecznych wykonanych przez rodziców i dzieci. Moje mini girlandy są po 50gr Dziubala mieszkanie jest trochę większe od naszego obecnego. Ma 84m2, 4 pokoje i wielki garaż. Jest w tej samej dzielnicy, ale trochę bliżej centrum, w lepszym punkcie komunikacyjnym, a jednocześnie w spokojniejszej, bardziej zielonej okolicy na kameralnym osiedlu. Spełniało obowiązkowe wymagania jakie miałam względem nowego lokum i była to dość szybka i spontaniczna decyzja. Mam nadzieję, że udana. Obecnie trwają prace wykończeniowe. Sliffka niech się układa dobrze. Trzymam kciuki za występ Przemka, niech wszyscy rodzice będą pod wrażeniem. Poproszę jeszcze o kciuki marcówkowe, by szybko znalazł się kupiec na nasze stare mieszkanie.
  10. Witam Wszystkiego najlepszego dużym i małym Solenizantom z ostatnich dni Dziś spędziłam 11 godzin w pracy. Padam, a jeszcze tyle pracy na mnie czeka. Dziewczynki zachwycone prezentami od Mikołaja, choć to nic wyszukanego. Książkami o zwierzętach i przyrodzie dla Tosi strzeliłam w dziesiątkę. W szkole Marysia dostała symboliczny prezent, bo dostali jako klasa nowe gry. A największym przeżyciem były odwiedziny Mikołaja. Jeden z tatusiów podobno świetnie wszedł w rolę. A na zdjęciach było widać dużo emocji. My za to sprawiliśmy sobie największy prezent, który będziemy odczuwać przez długie lata i wczoraj podpisaliśmy akt notarialny nowego mieszkania. Mam nadzieję, że to będzie szczęśliwa data. Ann fajnie, że Ula taka zaangażowana w Mikołajowe prace. Justys zdrowia dla Was
  11. Witam Sliffka wszystkiego najlepszego Alfik niech energia Cię nie opuszcza. Fajnie ze wspólnym "prześwietlaniem maluszka"
  12. Witam Karola wszystkiego najlepszego Dziubala gratulacje dla Adasia. U Marysi zebranie we wtorek i wtedy dowiem się o wynikach w nauce. Były już dwa sprawdziany. Ostatni dziś, nie znam wyników. Z pierwszego dostała 34/36 pkt. Dobry wynik. A po zebraniu odbędzie się próba przedstawienia przygotowywanego przez rodziców dla dzieci. Mi przypadła rola Pinokia Brzoskwa fajnie, że zaglądasz. Udanego świętowania rocznicy
  13. Witam Ann zdrówka dla Uli. Dziubala na razie wyrabiam na zakrętach, ale do świąt może być ostro. Dobrze wiedzieć, co w kinach warto a czego nie warto oglądać. Może w końcu kiedyś uda mi się wybrać
  14. Witam ja nadal w biegu, a zapowiada się, że będę gonić jeszcze bardziej Karola udało się zrealizować plan?
  15. Witam Maciusiu wszystkiego najlepszego Ann niesamowite, to już cztery lata w nowym miejscu, a nasz wątek wcale w miejscu nie stanął
  16. Witam kolejne wesele udane. Dziewczynki do towarzystwa miały tylko jedną kuzynkę, więc męczyły Tatę, Wujka i Dziadka. A ja gdy K był zajęty mogłam porozmawiać i pobawić się z dawno nie widzianymi kuzynkami. Marysia i Tosia miały ważny debiut. Gdy zasnęły zostały same w pokoju. Oczywiście co 20-30 minut zaglądaliśmy czy wszystko w porządku. Najbardziej dumna z tego wyczynu była Marysia, bo nie łatwo było ja przekonać, że my będziemy blisko i będziemy zaglądać. Megan spokojnego czasu życzę i by było Ciebie tu więcej (czego i sobie życzę) Ita udane świętowanie? Justys super z wypadem pod namiot i to w minusowych temperaturach. Faktycznie, nieziemskie widoki.
  17. Witam Tasik mam nadzieję, że u Was zdrowie wróciło. Ann Szym większy od Tosi U nas pasowanie w środę. Zapowiada się długa późna impreza. Średnio mi się to podoba. W sobotę wreszcie wybawiłam się na weselu. Dziewczynki miały towarzystwo kuzyna i kuzynek, więc miały z kim tańczyć O 22.00 poszły spać pod opieką mojego Taty, a my dalej na zabawę. W ten weekend czeka nas kolejne wesele, tym razem w mojej rodzinie i mam nadzieję, że będzie równie miło. Najzabawniejsze, że to są śluby córek mojego i K kuzynostwa czyli pokolenia Marysi i Tosi
  18. Witam Alfik fajne dwa suwaczki Ann mam nadzieję, że akumulatory naładowane na długo. Starletka parę turystycznych piosenek znam, ale tej nie kojarzę. Ja nadal w biegu stos prac do sprawdzenia rośnie i co raz pojawia się kolejna ważna rzecz do zrobienia. Co wykreślę z listy jedną rzecz, to dwie się pojawiają. Byle do wakacji A czas leci i dzieci coraz starsze
  19. Witam Alfik duża Gabi. Trzymam kciuki, by HCG rosło. Dziubala u Marysi jeszcze nie ćwiczą literek. Mają zacząć w październiku.
  20. Witam Ann oj intensywnie. Karola trzymam, trzymam mocno. I ja też poproszę o kciuki.
  21. Witam ło matko, ja wciąż w biegu. Wiedziałam, że jak zacznie się szkoła to o takich luksusach jak studiowanie mogę zapomnieć Kura szybkiego ogarniania po remoncie. Iwa witaj. Ciekawy styl raczkowania Dziubala fajnie, że Adaś dostał się do klubu sportowego. Justys a u kogo zapalenie ucha? Zdrówka. Trzyma kciuki za kupno mieszkania. Ania witaj. Marysia ma dokładnie tyle samo wzrostu.
  22. Witam Tadziu wszystkiego najlepszego Kura jak dawno nie pokazywałaś swoich pociech. Gratuluję zmian i trzymam kciuki za wymarzoną pracę. Starletka zdrówka dla Natalii i Dominika.
  23. Witam u mnie ciągle w biegu. Jednak odbieranie jednego dziecka ze szkoły, a drugiego z przedszkola zajmuje sporo czasu. W tym tygodniu jeszcze nie miałam ani chwili wolnej przed zaśnięciem dziewczyn, którą mogłabym poświęcić na pracę. Dobrze, że zrobiłam studia, gdy dziewczynki chodziły do przedszkola teraz byłoby to nierealne. Wczoraj w wyjątkowym biegu, bo po pracy musiałam odebrać dziewczyny, załatwić dwie ważne sprawy i wrócić na 17.30 do Marysi szkoły na zebranie. Mam nadzieję, że z czasem jakoś sprawniej będzie mi to wszystko szło. Justys Marysia zaczyna zajęcia o 8.15 i kończy 4 razy o 12.55 i raz o 11.50. W trakcie mają dłuższą przerwę na II śniadanie. Pani reguluje kiedy i jak długie są przerwy. Dziubala my płacimy 50zł na semestr za świetlicę. Sekundka Olivia tak jak Marysia wśród nowych kolegów i koleżanek.
  24. Witam ostro zaczęliśmy tydzień. Po skończeniu pracy o 16, odebraniu dziewczynek do domu dotarłyśmy na 18.00. Marysia zachwycona szkołą i wcale nie chce by ją jutro wcześniej odbierać Pod domem, gdy wzdychała ze zmęczenia powiedziałam, że ciężkie jest życie pierwszoklasisty, na co Marysia odpowiedziała: "Ciężkie, ale jakie fajne" Ann w poniedziałki mam po prostu tyle lekcji. Zaczynam o 8.00 i kończę dokładnie o 15.55. Mam jedno okienko na złapanie oddechu. Kolejne dni spokojniejsze. Piątek byłby ok, gdyby nie to, że zaczynam późno i kończę późno. Nie narzekam, mam o 5 godzin więcej niż w zeszłym roku, po weekendzie człowiek sił nabiera i najgorszy dzień ma szybko za sobą. Fajne zmiany w suwaczkach. Megan zdrówka dla Tadzia. Oby udało się sprawnie pogodzić obowiązki domowe i zawodowe. Mi też wilgotniały oczy w czwartek. Co do dodatkowego angielskiego, to wiem, że są zajęcia w szkole. Może dowiem się coś więcej na jutrzejszym zebraniu. Może mając podręcznik (w zestawie jest książka dla rodziców ) sama coś ponad poćwiczę z Marysią (o podciętych skrzydłach na boku) Monika czyli dobrze zrozumiałam. Tym bardziej podziwiam. Nade mną wisi widmo wychowawstwa, na razie udaje mi się uniknąć. Fajnie, że możesz uczyć jeszcze jednego przedmiotu. To plus, gdy godzin mało. Alfik szybko wychodź na prostą ze zdrowiem.
  25. Witam No i zaczęło się. Ciężko mi było wracać do pracy, ale jak już weszłam do klasy to nabrałam ochoty Szkoda tylko, że po piątkowej radzie podcięto nam skrzydła. Zmiana przedszkola na szkołę, to dla Marysi była duża zmiana, bo z 16-osobowej grupy trafiła do 27-osobowej klasy, w której nikogo nie znała. Już zna i świetnie się tam czuje. W piątek odebrałam ją o 15.00 i twierdziła, że za wcześnie. Na razie nawet w ławkach nie siedzą dopóki nie będzie książek. Pani młoda, nowa w tej szkole, ale bardzo rzeczowa i sympatyczna. Wg Marysi "jest super". W poniedziałek tez długo w szkole posiedzi, bo ja pracuję jak w biurze od 8 do 16 Tosia w przedszkolu grzeczniejsza. W sierpniu chodziła, bo bardzo chciała. Rozwinęła się plastycznie i chyba będzie inżynierem, bo rysuje i tworzy różne maszyny Sliffka super, że wyjazd udany. Monika taka klasa to wyzwanie. Tylko ich uczysz czy wychowujesz też. Serena fajne zdjęcia. Ita fajnie, że jesteś przygotowana do nowego roku szkolnego. Ja sobie obiecywałam, ale jakoś zebrać się nie mogę, więc teraz czeka mnie udoskonalanie starych i tworzenie nowego planu wynikowego, ułożenie próbnego egzaminu gimnazjalnego na poziomie rozszerzonym i napisanie planu rozwoju zawodowego (ja dopiero na przedostatni szczebel). Megan zdrówka dla Tadzia. Trzymam kciuki za spokojny powrót do pracy i oby udało się prowadzić gdzieś zajęcia wg nowej metody.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...