Witam dziewczyny nie wiem czy ten wątek już był ale nie mogę nic konkretnego znaleźć na ten temat. Otóż od września z mężem zaczęliśmy starania o dziecko do tego czasu miesiączki były w punkt i wszystko było jak należy, oś września moje hormony zaczęły szaleć we wrześniu ta okrutna miesiączka przyszła 6 dni po termine i październiku to samo ale zaczęło sie od tego ze o 10-12 dnia cyklu już zaczęły sie bóle piersi takie jakby te piersi dopiero rosły o we wrześniu zauważyłam ze po naciśnięciu na prawa brodawkę leci przezroczysty płyn bardzo mało, w październiku to salonie połowy cyklu okropny ból piersi do samego okresu. Byłam u lekarza nie chce mi zrobić żadnych badań bo to dopiero trzeci cykl starań dostałam mastydon na ból piersi i progestogel ale czy to wystarczy żeby zajść w ciąże? Podejrzewam ze mam podwyższony ale nie wiem bo lekarka nie chce zrobić badań, w piątek idę do innej wiec może coś wskóram. Pytanie to czy z wysokim progesteronem zaszła któraś w ciąże