Witam serdecznie
Mam straszny problem ktory spedza mi sen z powiek
Wczoraj sie dowiedzialm ze bede miala cięcie cesarskie z powodu zlego polozenia maluszka (polozenie miednicowe 1 ciaza)... Dostałam skierowanie na oddzial polozniczy do szpitala na Inflanckiej jutro mam tam isc i kompletnie nie wiem co dalej.....
Termin porodu mam na ok 20 wrzesien.. Czy jak pojade tam jutro to mnie juz zostawia i wyznacza termin cesarskiego ciecia jakos na dniach czy beda kazali mi przyjechac blizej mojego terminu porodu i bede miala jechac z bólami...
I tak pozatym jak to sie odbywa i jak z pomoca poloznych przy dziecku? Po tej cesarce chyba nie ma sie zbytnio sily zeby zajmowac sie tak odrazu maluszkiem prosze pomózcie bo nie potrafie ze strachu myslec o niczym innym....
Bardzo dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich