Skocz do zawartości
Forum

MalaMi231

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MalaMi231

  1. Polaaa, dobrze że nie sny erotyczne o jedzeniu (typu: drogi pamietniczku, dzisiaj śniło mi się, że leżę naga w wannie pełnej barszczu:D gdzies kiedys mi się to przewinęło na fejsie)
    Wczoraj po południu znowu zaczął mnie tak brzuch ciągnąć mocniej jak było w 5-6 tc. Nie wiem, znowu sie rozciaga wszystko czy jak...
    Dziś ma być 34, a w niedzielę do 36 st.ciepla. Wszędzie pada tylko nie na u nas. Chociaz jak ma przyjść jakaś nawalnica to moze niech nic nie przychodzi

  2. Sandwilla czytałam czytałam. Dlatego ja chyba nauczę się na twoich "bledach", chociaż to ewidentny błąd lekarza. A Ty cierpisz.
    Usg u Pani Doktor wychodzi mi w 11t4d. A w poradni w 12t2d.
    Myślę , że będzie wystarczająco duże dzieciatko zeby zmierzyć.
    Ja tam z moim tluszczykiem żyje w pełnej symbiozie : D i brzuch już nie jest taki rozlany (jak zazwyczaj) ale skóra na nim już się taka napięta robi...
    Byle do tego 4go. Ale jak tu wytrzymać:(

  3. Sandwilla, rozumiem cie doskonale.
    Lekarze wiadomo - badac sie.
    Ale koleżanka ma zle wspomnienia, amniopunlcje aż robili taki wynik. Najgorsze 5 tyg.w życiu. Więcej, mówi stresem zaszkodziła sobie i dziecku niż to warte było (zdrowa corka). E to kilka lat wstecz było.
    Dalsza koleżanka też. Tylko odpuść prenatalne. Fakt , że znają nas na tyle, i wiedza, że nawet dziecko z ZD będzie to nasze najukochansze dziecko. Że nic to u nas nie zmieni. A radość z ciazy mi zabierze.
    Im więcej myślę to maz też ma rację. Co ma być to będzie. Tyle badań przed nami , że w koncu wyjdzie (oby nie) na ktoryms.
    A Ty się ciesz ciaza. A te statystyki olej. Zacznę mówić jak moj brat. Przyjdzie czas , będzie rada! Usg wyszło ok? Wyszło! Szkoda nerwów na spory z mężem. Teraz czas byście oboje się cieszyli ciaza, tak na to zaslugujecie!

  4. Też jestem za zamkniętym.
    I swoje kilogramy też mogę oddać. Chociażby z 3...która chętna : )
    A w duszy...Jak doktor coś nie zagra u niej na usg, to pójdę "poprawie" w klinice po tygodniu. A jak będzie ok. to odwołałam wizytę, może komuś innemu się termin na cito przyda bardziej.
    I ten kto mówił, że ciaza to najwspanialszy okres w życiu kobiety...to NAPEWNO MUSIAL BYC FACET.
    Kiedy się czuje w pierwszej ciazy ruchy dziecka? I stosujecie te domowe detektory tętna?
    Będziecie mieć przerabane ze mną...ostatnie ciaze w rodzinie kilka lat temu były i NIKT JUZ NIE PAMIETA JAK TO BYŁO , to się już wcale nie pytam nikogo : D

  5. Hahaha no fakt wstawialam, już nie będę : )
    Dziewczęta drogie.
    4/9 mam wizytę, i na niej to całe usg genetyczne, Pani Doktor zmierzy przepływy, kość udowa, zobaczy czy nosek jest, i cała resztę.
    Ale...Ale z racji wieku od pierwszej lekarki dostałam ja skierowanie do poradni prenatalnej. Uprzedziła mnie Pani wtedy, że to statystyka, jak usg będzie ok, to wyniki z krwi mogą mi jedynie popsuć statystykę cała, bo raz wiek, a dwa mam progesteron od samiutkiego początku. A to jakiś tam wpływ ma na pappa.
    I tak czasem leżę i rozmyslam.
    Skoro szczegółowe mam mieć już na tej wizycie. I będzie ok (innej opcji nie biorę pod uwagę) to czy wogole iść na tą krew i stresować się dodatkowo. Znam się na tyle, że będzie mi ten wynik siedział w głowie jednak cała ciążę.
    A jakby (odpukac, tfu tfu) to i obecna Pani Doktor ma super sprzęt, jest na liście tych lekarzy co mogą prenatalne robić. No kurczę, wyjdzie i tak na którejś wizycie jak będzie problem...:/
    Chciałabym się nadal cieszyć to ciaza A nie rozmyslac, że jakiś wynik, statystyka jest taka a nie inna.
    A skierowanie mam tylko ze względu na wiek. Bo się należy . Innych wskazan nie ma (po przeprowadzonym wywiadzie).
    Za dużo wolnego czasu mam. Ewidentnie za dużo...na to rozmyślania całe

  6. Dziękuję za miłe przyjęcie. O sobie za wiele opowiadać nie mam czego.
    Od kilkunastu lat w małżeństwie (no cóż, stara jestem i tyle:) )
    Dziecko pierwsze. Wyczekiwane tak długo , aż w końcu pogodzilismy się z faktem, że jeżeli dziecko to tylko przez adopcje.
    Mialo go nie być wogole (wg lekarzy) a tu taka Ci wpadko-niespodzianka:)
    I tak cichaczem czytam Was kobietki. I czekam na to usg genetyczne. Troche sie uspokoilam jak serce zobaczyłam. Ale im bliżej następnej wizyty to znowu zaczynam się stresować.
    Myślałam że im dalej to mdłości będą mniejsze, a tu ostatnio i "haftowanko" mnie dopadlo , oczywiście żadne poranne mdłości ale jak w zegarku 14 I do samej nocy....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...