Momof3

@Teska wizyta u mojego lekarza 21.11 a polowkowe 26.11 termin porodu 9 kwietnia.

Hej nawet nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. Niestety nie byłam w stanie się wcześniej odzywać, tak męczyły mnie mdłości i wymioty. Patrzenie w ekran tylko pogarszało sprawę. U nas ok niedługo minie połowa, czuję ruchy i to mnie bardzo uspokaja. Dalej się boję że coś złego się stanie ale po poprzednich poronieniach już chyba tak zostanie. Starszaki są wniebowzięte że będzie młodsze rodzeństwo. Większość znajomych też oczywiście wie i dziwią się jak mogliśmy zdecydować się na czwarte. Hehe. Co do wózka chce taki 2 w 1 fotelik dobry osobno. Brzuch też mi się stawia, biorę buscopan. I mam się oszczędzać, muszę nogi zacisnąć do min 32 tc. Oszczędzanie się przy trójce dzieci i dwóch psach w tym jednych goldenie 40 kg jest ciężkie. Mąż pomaga dużo, no ale wiadomo to facet. Nie dam rady odpisać każdej. Dobrej niedzieli wam życzę.

Dzięki za miłe przyjęcie. No unas dzieci tylko nie wiedzą, przy poprzedniej też nie mówiłam czekałam na serduszko. A że się nie doczekałam to przynajmniej nie musiałam tłumaczyc i nie było im smutno. Teraz powiemy po serduszku. ❤️

Witam. Postanowiłam się przywitać, mimo że jestem pełna obaw. Mam 34 lata, troje dzieci w wieku 11, 9 i 6 lat. Teraz czwarte w drodze. Zaczynam jutro 7 tc. Ostatnia miesiączka 7 lipca. Wizyta pierwsza 23.08. Mam jedno poronienie samoistne, i jedna ciążę z pustym pęcherzykiem za sobą. Lyzeczkowanie miałam 4 czerwca, po jednym cyklu zaszłam w te ciążę. Boję się ale wierzę że będzie dobrze. Bety nie robiłam, w ciąży z pustym pęcherzykiem robiłam 4 razy i przyrosty były idealne, więc teraz nie robiłam. Z objawów mdłości, okropne bóle piersi, zmienne nastroje, senność, i często siku. Mąż wie, tak samo moi rodzice, przyjaciółka i brat z bratowa. Po poprzedniej akcji z pustym pęcherzykiem kiedy dowiedzieli się dopiero w 12 tc gdy szłam na zabieg prosili bymowic od razu, żebym nie była z tym sama. Pozdrawiam.