Pati22

Ta z tą implantacja to chyba sprawa indywidualna 😉 spotkałam się że w dniu meisiaczki jest a wiadomo że wcześniej też można to zauważyć 😉 a co do testów to racja intuicja najważniejsza 😉 nie zawsze kreska musi być tak samo ciemna;)

Dziewczyny właśnie co to jest ten salfazin i na co wpływa u mężczyzn?

Rysia strach to już chyba do samego końca zostanie 😉 taka rola kobiet zawsze się martwią o własne dziecko nie ważne czy jest w brzuchu czy już z nami czy ma 18 lat zawsze się będziesz martwić o własne dziecko 😉 więc to chyba tylko początek zmartwień 😉

A Rysia jeszcze raz gratulacje 😉 jak to mówią spokojnej i nudnej ciąży 😉 dobrze że wszystko z maluszkiem w porządku 😉

To fakt co do testów owulacyjnych może być różnie. Niekoteyz mówią że jest wyraźna druga kreska i już jest wiadomo, niektórzy mówią że musi być tak samo mocna lub mocniejsza ale wiadomo żeby dokładnie sprawdzać i wykąpać wszystko trzeba by robić testy przez caly dzień co godzinę. 🙂 Bo niektórym szybko mija. Myślę że jak masz dwie wyraźne kreski to i tak owulacja i tak nie ważne czy jedna mocniejsza czy słabszą myślę że i tak owulacja napewno wystąpi. A starać się najlepiej w dzień testu i najlepiej ponoć poprawić i po więc wszystko wskazane tylko właśnie dziwnie piszą na tych testach że owulacja wystąpi w przeciągu 24-36 godzin ale mniejsza z tym wiadomo widzisz dwie kreseczki działasz 😉 co do implantacji i plamienia ja tego nie doznałam na własnej skórze więc nie wiem jak to jest:) wiem tylko tyle co mi ktoś opowiadał. Moja sisotra np pomyliła to z okresem no nie wiem jakim sposobem pomyliła ale widocznie wszystko zależy indywidualnie od danej osoby;)

Tak pierwszy miesiąc jak piłam czułam się fatalnie;/ potem mąż wyjechał ja zapomnailam przestałam pić i zrobiła się torbiel;/ dostałam zalecenie od gin pić znowu inofem i na kontrol;) poszłam w sumie załamana na kontrol bo zamiast typowego okresu miałam plamienia 8 dni ale na USG wyszło że po plamieniu torbiel się wchłonęła i był pęcherzyk dominujący;) ale niestety mój mąż jakoś 4-5 dni po wizycie wyjechał więc jestem pewna że ominelismy owulację 😉 ale teraz mimo wszystko czuje że okres się zbliża bo mnie boli brzuch termin mam niby na 29-30 ale ja już czuję że się zbliża już mam delikatny ból brzucha więc już wiem że niedługo się pojawi 😉 możliwe że nawet wcześniej się pojawi 🙂 co do żeli słyszałam nie pamiętam nazwy kurcze jak sobie przypomnę nazwę który żel jest polecany to Ci napisze 😉

Część Viki 🙂 co do skąpych okresów czasem okres nylony jest z implantacja 😉 co do inofemu niby namieszać nie powinien ale może być różnie;) wiem że zdarza się właśnie tak że w dniu okresu pojawia się plamienie 3 dyniowe które może świadczymy o implantacji a jest mylone z okresem też tak może być 😉 co do testów owulacyjnych kreska kontrola musi być tak samo mocna jak pierwsza kreska i niby owulacja wystąpi w przeciągu 24 lub 36 godzin:)

Mimo wszystko trzymam mocno kciuki za kazda z dziewczyn 😉 i obyście jak najszybciej zobaczyły upragnione dwie kreseczki;) co badań to mimo wszystko warto je zrobić 😉 i czasem warto w cyklu skontrolować na USG czy są pęcherzyki czy nie:)

Dziewczyny spokojnie na tym forum były i niektóre nadal są co starają się dłużej niż rok;) więc spokojnie niektórzy mówią że do roku czasu stara się zdrowa para;)

I jak tam dziewczyny ? Jakos tak tu cicho;)

Bynajmniej ja tak słyszałam;) ja osobiście nie robię tych testów 😉

Patison92 z tego co ja słyszałam po pozytywnym teście owulacyjnym owulacja może być w przeciągu 24 lub 36 godzin;)

No i ja bralam duphaston że względu na okres bo bez tego przez rok okresu nie miałam wcale ewentualnie pojawiał się raz 😉 mi gin zalecił 2 saszetki i zobaczymy efekty;) co do wizyty nie umawiałam się na kontrol czy owulacja była bo niestety mąż pracują za granicą i już w pon wyjeżdża więc niestety pewnie w te dni go nie będzie 😉 dlatego narazie odpuściliśmy starania że względu na jego długie i częste nieobecności;) jakoś w kwietniu lub w maju zostaje na stałe w domu to dopiero wtedy znów wznowie monitoring cyklu 😉

Wcześniej brałam tylko i wyłącznie duphaston ale owulacji nie miałam wcale;) teraz piję inofem 2 saszetki dziennie 😉 ostatnio byłam na wizycie u gin i pęcherzyk rośnie 😉

Stres jest napewno. Właśnie w tym problem ze na początku nie każdy od razu chce się zgodzić. Mój też tak ma a po co a na co ale niestety czasem mus to mus 🙂 zawsze powtarzał że jak będzie trzeba to zrobi Boni musiał nie miał wyjścia 😉 u nas niestety ja mam diagnozę pco i teraz skupiamy się na tym żeby coś ruszyć 😉