Hej dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia. Ciężki był dla nas ostatnio czas świat i sylwestra, w ten dzień był pogrzeb cioci ): życzę Wam wszystkim dużo zdrowia, radości i jak najwięcej przespanych nocy. Zwłaszcza, że widzę, że z tym u niektórych dość ciężko.
U nas raczej tez średnio. Mała budzi się średnio co 2-2,5 h. Na karmienie. A co ciekawe w dzień je dużo mniej, rzadziej i Po 1-3 minuty. Ale dziś byliśmy na szczepieniu i mała waży 6380, także tyje (: śpimy dalej razem, bo tak jak któraś z Was pisała, był taki moment, że zaczęłam na siedząco zasypiać razem z nią, co stało się niebezpieczne..
Dalej ćwiczymy obroty, bo sama jeszcze nie robi, coraz wyżej się popiera na prostych rączkach, łapie się za dwie stopy, jest dość wymagająca, bardzo ruchliwa, nieodkladalna, nawet noszenie średnio pomaga, chyba, że przodem, Ale to ręce mdleja i za przeproszeniem kręgosłup w dupkę wchodzi (:
Czasem jest lepiej, czasem człowiek nie ma siły i cierpliwości. Przygotowujemy się do rozszerzania diety, która planujemy na luty-bedzie 6 miesięcy. I to pytanie, macie jakies krzesełka do karmienia dla takich maluchów? Bo czytałam, że lepiej żeby do karmienia sadzac, nawet jak dziecko samo nie siedzi, to taka chwila mu się zaszkodzi. Gorzej karmic na leżąco i w bujaczkach. Chyba o mamafizjoterapeuta to czytałam..